Dla mnie pierwszą gierką na C=64, która miała fantastyczną grywalność jak na tamte czasy :) i wykazała wyższość sprzętową C=64 nad Atari 800XL/65XE w przetwarzaniu dźwięku (SID), to było legendarne Commando.
Do dzisiaj, gdy wspomnę stare-młode czasy komputerowe, to prawie słyszę tę super muzyczkę z tej gry z jakością samplingu nie do uzyskania na żadnym 8-bitowym Atari...
Specjalnie dla Ciebie krystian :) "wykopałem" 10-minutowy filmik z prezentacją najpopularniejszych gierek na C64= (http://www.youtube.com/v/eY2gK1MPgh...)
Życzę dobrej zabawy :)
Dla Wszystkich Miłośników C=64 przypomnienie fantastycznej, kultowej Gierki: The Last Ninja (http://www.youtube.com/watch?v=rdGI...)
witam,
pamietacie moze gierke w ktorej trzeba bylo ratowac swoich "ziomkow" , takie dziwne male stworki.. w kazdej planszy jakis byl bardzo wymyslnie torturowany, a uwolnic go mozna bylo poprzez rozne "zapadki" i takie tam...no nie mam pojecia jaki to tytul...pamietam tylko ze gra byla na calej dyskietce i miala niesamowita grafike jak na tamte czasy :)
Moje ulubione:
Nebulus
Tetris
Boulder Dash
Bruce Lee
Gierek bylo troche, bo sie szarpnalem na Kardridz Fajnal 2, z przyciskami Reset i Fryzjer i kazda gierka ladowala sie blyskawicznie.
Co do ciekawostek dropsa i chorej wyobrazni programistow moge zaliczyc gre Commando Libya. Strzelanka w normie, tylko ta runda bonusowa: rozstrzeliwanie wiezniow pod murem.
Ale jakos wyroslem na (w miare) normalnego czlowieka
Argentum
22 | 18:41, 01.07.2008
Szacun, Garbi :) The Last Ninja dla mnie też to było wielotygodniowe giercowanie :) Dzięki Polonus za fajny filmik, prawie się popłakałem :)
Polonus
23 | 21:19, 01.07.2008
@ Garbus - daj pyska ! :) - no, nieee, Ty też pogrywałeś w kultową The Last Ninja ?
Sam już nie wiem... te same gry komputerowe, te same książki S-F, ale jednak różni... rodzice, chyba ? :)
Jak myślisz, Garbus ? :)
haha chyba zostalem zle zrozumiany, ale niech bedzie:)
Przypomnijmy sobie nasze najlepsze gry na komputery Commodore, które najlepiej pamiętamy, i których... zazdrościli nam fani Atari, brzęczącego pudełka :) w porównaniu z czystym brzmieniem muzyczek z C=