Do góry

13-letni Tymek strzela gole w szkockiej drużynie hokejowej

Tymek Szewczyk urodził się w 2006 roku w Szkocji. Chodzi do trzeciej klasy high school. Mieszka z rodzicami w Dalkeith pod Edynburgiem. Jego przygoda z jazdą na lodzie zaczęła się mało obiecująco.

Chodziliśmy ze znajomymi na family skating do Murrayfield Ice Rink w Edynburgu. Tymek był wtedy jeszcze mały, miał 7 lat, i ze wszystkich dzieci był najgorszy na lodowisku. Schodził z lodu cały posiniaczony i mokry. Po jakimś czasie zauważyliśmy, że mimo początkowych porażek, Tymek się nie poddaje i szybko uczy się na błędach. Po każdej przewrotce szybko się podnosił i jechał dalej. Mąż nauczył go jeździć na rolkach, co mu bardzo pomogło

– mówi Agnieszka Szewczyk, mama Tymka.

Tymek Szewczyk. Fot. Archiwum prywatne

Gdy Tymek skończył 9 lat rodzice zapisali go do Lanarkshire Lightning Junior Ice Hockey Club w Coatbridge. W czasie wakacji jeździł też do Polski do Hokejowej Szkoły Ziętary w Toruniu. Teraz w drużynie Lanarkshire Lightning dla zawodników poniżej 14 lat Tymek jest jedynym Polakiem. Gra w ataku. Treningi ma zarówno ze swoimi rówieśnikami, jak i zawodnikami starszymi od siebie. Jak podkreśla jego mama „i tak świetnie sobie radzi”.

Tymek jest mocnej budowy. Świetnie gra ciałem. Nie pozwala, aby nawet starsi zawodnicy odebrali mu krążek lub przewrócili

– zapewnia Agnieszka.

W 2018 roku Tymek został ponownie wyselekcjonowany do reprezentacji Szkocji, z którą walczył w największych zawodach w Wielkiej Brytanii w Sheffield zajmując trzecie miejsce. W ubiegłym sezonie drużyna Tymka zajęła piąte miejsce w szkockich rozgrywkach juniorów. W tym roku Lanarkshire Lightning będzie walczyć o lepszą pozycję. Są na to duże szanse, gdyż miesiąc temu Tymek z kolegami pokonali drużynę z Fife, jedną z najlepszych w Szkocji, a dwa tygodnie temu odnieśli zwycięstwo nad Murrayfield Junior Ice Hockey z Edynburga.

Wciąż traktuję to jako hobby, ale wygląda na to, że to sport dla mnie. Teraz czuję się na lodzie pewnie. No i trener twierdzi, że jestem jednym z najlepszych zawodników. W poprzednim sezonie udało mi się strzelić 20 goli i zaliczyć 20 asyst

– mówi Tymek.

Tymek trenuje cztery razy w tygodniu w Coatbridge, na wschód od Glasgow. 40 mil z Dalkeith dowożą go rodzice. Treningi zaczynają się o 18:30. Te w piątki kończą się o 22:00. Mama Tymka zapewnia, że hokej nie przeszkadza synowi w nauce. Nauczyciele chwalą młodego Polaka.

Tymek i jego rodzice mają jeszcze jeden powód do dumy: chłopiec został wybrany do młodzieżowej reprezentacji Polski i zagra w młodzieżowych zawodach Riga Cup 2020, które odbędą się w maju przyszłego roku w stolicy Łotwy. Tymek będzie jedynym zawodnikiem biało-czerwonych, który na stałe mieszka poza granicami Polski.

Scottish Ice Hockey Selected Team U13. Tymek Szewczyk stoi drugi od prawej w górmym rzędzie. Fot. Archiwum prywatne