Aplikacja reGAIN działa od kwietnia. Jest darmowa, a jej największym atutem jest możliwość zdobywania kuponów zniżkowych na produkty popularnych marek. Wystarczy pozbyć się starych, niepotrzebnych ubrań lub butów.
Na pomysł jej stworzenia wpadł Polak Jacek Ostrowski. Do pracy zachęciła go coraz większa ilość odzieży wyrzucanej przez londyńczyków do koszy na śmieci. A na przetwarzaniu starych ubrań Jacek Ostrowski zna się jak mało kto. Jego firma Yellow Octopus zajmuje się tym od 12 lat. W 2010 r. otrzymał prestiżową nagrodę The Queen’s Awards for Enterprise.
Na poczcie lub w sklepie
Po ściągnięciu aplikacji reGAIN widać mapę z oznaczonym punktem, w którym akurat się znajdujemy oraz miejsca, gdzie można oddać odzież. Takich miejsc jest aktualnie w Wielkiej Brytanii 20 tysięcy.
Trochę to przypomina aplikację Uber, tylko zamiast zaznaczonych samochodów są punkty, gdzie można oddać odzież. Po wybraniu punktu, dostaje się list przewozowy, który należy wydrukować i nakleić na karton lub torbę plastikową, w które wcześniej pakuje się odzież
– tłumaczy Jacek Ostrowski.
Zgodnie z zasadami regulaminu, do paczki powinniśmy włożyć przynajmniej 10 rzeczy. Dla tych, którzy mają więcej rzeczy i nie są w stanie sami dostarczyć ich do najbliższego punktu, reGAIN organizuje odbiór z domu. W momencie oddania odzieży i zeskanowania kodu z listu przewozowego, na aplikacji pojawia się dostęp do wszystkich kuponów dyskontowych, które obecnie są dostępne w aplikacji. Posiadacze reGAIN mogą liczyć na przykład na zniżkę 20 proc. na obuwie New Balance, 15 proc. na odzież Superdry, 20 proc. na buty Asics.
Dzięki naszej aplikacji ludzie za jednym zamachem nie tylko pozbywają się starych rzeczy, chronią środowisko, ale też mogą zaoszczędzić sporo pieniędzy przy zakupach najpotrzebniejszych produktów
– mówi Ostrowski.
300 tys. ton odzieży rocznie
Ilość ubrań, które w ciągu roku trafiają w Wielkiej Brytanii na wysypiska, osiąga nawet 300 tys. ton co daje w przybliżeniu około 50 ciężarówek dziennie. Jak przekonuje Ostrowski:
Aplikacja powstała więc z potrzeby ochrony środowiska i jednocześnie ułatwienia ludziom pozbywania się niechcianych ubrań, ale z bonusem w postaci zniżkowych kuponów do sklepów znanych marek. Ludzie chętniej coś zrobią, gdy im się to ułatwi i będzie się to wiązało z jakąś korzyścią.
Recyclingiem starych, zniszczonych rzeczy zajmuje się też pierwsza firma założona przez Jacka Ostrowskiego – Yellow Octopus. Jej partnerami są takie firmy jak Tesco, Asda, Primark, Morrisons, czy ASOS. Teraz rozwija kolejny dział swojego biznesu, który opiera się na tak zwanej ekonomii cyrkularnej. Chodzi o przetwarzanie starych produktów na nowe.
Aplikacja reGAIN działa na razie tylko na terenie Wielkiej Brytanii. Kolejnym krajem będzie Polska, a później przyjdzie czas na resztę Europy i USA. Do 2020 roku aplikacja ma mieć zasięg globalny.
Jacek Ostrowski przyjechał do Wielkiej Brytanii w 2005 roku. W Polsce pracował w amerykańskiej korporacji, która zaproponowała mu pracę na Wyspach. Po sześciu miesiącach, jeszcze pracując na etacie, zaczął prowadzić własną firmę z siedzibą w sypialni swojego domu. Jak mówi, pomógł mu brytyjski nawyk wspierania ludzi przedsiębiorczych. Dziś należący do niego Yellow Octopus Ltd. to lider na brytyjskim rynku w dziedzinie przetwarzania odzieży. Specjalizuje się w zarządzaniu stokami magazynowymi oraz produkcją odzieży w sektorze „value”. W 2006 roku otrzymał prestiżową nagrodę Queen’s Awards for Enterprise wręczaną przez królową. Został również wyróżniony przez centralę banku HSBC w Londynie w konkursie „Business Thinking”, a także przez British Telecom w kategorii „Essence of the Entrepreneur”. Firma Jacka Ostrowskiego zatrudnia 50 osób. Połowa z nich to Polacy.
Komentarze 54
300 000 ton w 50 ciezarowkach? Spore te ciezarowki...
Ma facet leb do interesow: naklaniac do oddania czesto nowych i drogich ciuchow w zamian za znizki na inne ciuchy ktore producenci chetnie i tak daja, bo to drobny procent ich zarobku i zacheta do nabywania wlasnie ich towaru. Genius
Może zebrać tak, w jedno miejsce 100 Polaków pokroju kobieta-pilot, kobieta-nurek,facet-od app., polaka-jelenia i wielu wielu innych. Jestem pewien, że COŚ by z tego wynikło ;-)
Uwielbiam to podkladanie wszystkiego dzisiaj pod "ochrone srodowiska", Widzial ktos kiedys, zeby sie ciuchy walaly po uilicy albo w lesie? Oprocz okazjonalnych majtek po piatkowej nocy....
Aplikacja wporzo, korpo zarabiaja bo sie binzes kreci i ludzie kupuja dalej. W Polsce ciuhcolandy sa zalane odzieza z wysp, woec jesli chodzi o recycling ubran to chyba nam dobrze idzie.....
Prosze mnie nie identyfikowac, z tymi nade mna...ale
to taki nowoczesny Marian Pazdzioch:D
Ad #1,
Tonku_L,
jako autor tekstu o aplikacji stworzonej przez Jacka Ostrowskiego, mam do Ciebie pytanie:
Gdzie wyczytałeś (skąd wiesz), że Jacek Ostrowski "nakłania do oddania często nowych i drogich ciuchów w zamian za zniżki"?
Po drugie, może nie jest to w tekście wyraźnie napisane, ale zniżki, które otrzymuje się dzięki aplikacji reGAIN są niezależne od zniżek już dawanych przez sklepy. Zyskuje się więc podwójnie: pozbywa się niechcianych już rzeczy i kupuje nowe po niższych cenach.
Mam też propozycję: Gdy i Ty wpadniesz na pomysł równie użytecznej aplikacji, proszę, daj mi znać, a ja chętnie o tym napiszę.
Z szacunkiem
Jacek Różalski
[email protected]
Obaj wiemy Jacku, ze jedyne co napisze Tomek to aplikacja do sledzenia kobiet i upewniania sie, ze napewno sa w kuchni.