Sąd koronny w Canterbury skazał na 27 miesięcy więzienia sprawcę pobicia polskiej pary. Podkreślił również odwagę kobiety, która stanęła w obronie swojego partnera.
Do ataku doszło w lipcu 2010 roku w Ashford, w hrabstwie Kent. Marta i Paweł wracali z grilla u znajomych. Przechodząc obok pubu Crusader, Paweł został znienacka zaatakowany przez bezrobotnego Tony’ego Fuller’a (25 lat), krzyczącego "p******** obcokrajowcy… nie zadzierajcie z Anglikami". Po ciosie w tył głowy Paweł stracił przytomność.
Fuller, wraz z drugim, niezidentyfikowanym dotąd mężczyzną rzucili się na nieprzytomnego Polaka. Paweł tylko na chwilę odzyskał przytomność. Pamięta, że był kopany.
- Jeden z nich kopał leżącego Pawła po całym ciele, ale głównie w głowę. Chciałam go ochronić, stając pomiędzy nim a napastnikami – zeznała w sądzie Marta. Zasłaniając Pawła została rzucona na ziemię. Chwilę potem, Fuller uderzył ją w nos, wykręcił rękę i spoliczkował.
- Marta wykazała się niebywałą odwagą – oświadczył sędzia James O'Mahony. Zwracając się do Fullera i ogłaszając wyrok: - To był tchórzowski i spowodowany alkoholem atak. Od początku wiedziałeś, że jesteś sprawcą, a tymczasem nie przyznałeś się do winy okłamując sąd. Porządni obywatele tego miasta mają szczerze dosyć pijaków wszczynających bójki na ulicach.
Obecnie Marta Paweł są małżeństwem.
Komentarze 11
Historia milosna w wersji hardcore :D
Zabrakło fotki ślubnej :)
Aż sie rozczuliłem...
powinien im raczej dziekowac.ktos przeciez musi zarobic na jego jobseeker allowance
Dobrze miec taka kobiete przy sobie..:))