Biurokracja i wzrost kosztów utrudniają handel po Brexicie

Szkoccy eksporterzy bija na alarm, bo sytuacja na granicach zamiast poprawiac sie, z dnia na dzien staje aie gorsza, a doniesienia prasowe nie pozostawiaja zludzen „Drzwi do UE dla szkockich produktow są teraz zamknięte” (The Scotsman)

Kto by pomyslal...

Kazdemu, co teraz lamentuje powinno sie zadac pierwsze pytanie: czy glosowal za brexitem.

Pora na memeska

Wczoraj Nicola dala Borisowi termin do 31 marca na udzielenie zgody na Indyref2, jesli nie wyda takiej zgody to w przypadku wygranej SNP w majowych wyborach, partia ta uzna ze ma mandat spoleczny do zorganizowania legalnego referendum bez zgody Londynu. Jednoczesnie SNP rzada od Londynu wyplacenia Szkocj wielomiliardowego odszkodowania za szkody jakie szkockiej godpodarce wyrzadzil brexit.

Ale bykow narabalem :) sorry

Separatysci kurde, tylko by pieniundze chcieli a do roboty.

#10 co tam byli szalony...liczy sie sens

byki* :)))

Nikt nie zauwazyl twoich bykow, malo kto czyta te twoje zwykle przydlugie i na jedno kopyto wklejki ;)

Nicola gra tylko te sama role co SNP uskutecznia od lat, czyli szczucie niepodlegloscia. Ta taktyka zapewnia wygrane w wyborach, a o prawdziwej niepodleglosci tak naprawde nikt nie mysli. Tak jak i o reparacjach za brexit, ktore sa kolejnym nosnym haselkiem, szkoda ze rownie pustym jak niemieckie reparacje dla Pl za 2WS. Tak, te z Dunkierka :)

#15 co do "reparacji" to faktycznie, gadanie takie. Ale jeśli chodzi o secesję, wręcz przeciwnie moim zdaniem. Londyn tak bardzo odpłynął w samouwielbieniu, że nie zdziwię się, jak za czas jakiś usłyszymy, że bez Szkocji i NI poradzą sobie jeszcze lepiej niż bez EU :-)

to co widzimy w mediach to tylko haselka pod publike. nie wierze ze rzad brytyjski czy szkocki jest az tak glupi. mowia to co ich wyborcy chca uslyszec, ale nie nalezy sie spodziewac ze cokolwiek z tego zostanie zrealizowane.

#17 też się łapię na popełnianiu tego błędu. Nie doceniam ludzkiej głupoty. Tu akurat mam na myśli rząd brytyjski.

Zjednoczenie Irlandii moze zmienic wiele.

a wystrarczyloby referendum w Anglii z dwoma pytaniami:

- czy chcesz odlaczyc sie od Szkocji

-czy chcesz odlaczyc sie od Irlandii Pln.

#17 po referendum brexitowym spodziewałem się, że parę tęgich łbów usiądzie i wykombinuje, jak odkręcić wynik decyzji jednego idioty jednocześnie wmawiając suwerenowi, że jest suwerenny i mocarstwowy. I to przecież było do zrobienia. Stało się zupełnie coś innego, zamiast tęgich łbów mamy jeden blond otoczony klakierami. I mamy burdel na kółkach - a to dopiero początek.

#15 omegan nareszcie odrobil lekcje z polityki, jeszcze brakuje mu wyczucia propagandy, ale wszystko przed nim :) czytasz omegan czytasz, do "ostatniej deski" :P

a kim ty jestes by oceniac ludzi? biorac pod uwage glupoty jakie tu wypisujesz... a sam se dokoncz :)

Kims kto uwaza ze na polityce znales sie jak krowa na kolorach, ale poczyniles juz drobne postepy :P

Tylko nie siadaj na laurach, jeszcze duzo nauki przed Toba, biorac pod uwage jakie glupoty wypisywales :P

twoja opinia = opinia srupa.

gadaj zdrow :)

A ty sie ucz, bo wiecznie zyc nie bede :)

hehehehe

Jesli doszloby do Indyref2, co moze miec miejsce i to w niedalekiej przyszlosci, szkoci byliby glupcami glosujac na "nie". Boris wykorzystalby to, upierdzielajac szkocka gospodarke jak tylko by sie dalo i dojac z niej wszystkie soki. Glosujac na "tak" zyskaliby doskonala pozycje do negocjacji z Londynem, a to ze "narod" chce konca unii, tak naprawde nie oznacza ze musi byc niepodlegly.

spokojnie, nie dojdzie do referendum, ktore bedzie mialo moc sprawcza. nie ma szans. moze dojsc do jakiejs niewiele znaczacej szopki, po ktorej Londyn zgodzi sie na jakies minimalne ustepstwa, ktore niczego tak naprawde nie zmienia.

Szanse jak na razie sa 50/50, choc juz nawet wsrod doradcow Borisa zaczyna kielkowac mysl ze jednak dojdzie do Indyref2. Maja nawet pomysl by zgodzic sie na referendum, ale tylko pod warunkiem ze odbedzie sie w calym UK :D szkoda ze nie mieli takiego pomyslu gdy powstal pomysl na brexit, referendum w sprawie brexitu w calej unii to byloby cos :D

Moze za jakis czas, jak realia brexitu pizgna miedzy oczy ze zdwojona sila, to Angole beda chcieli sami od siebie sie oddzielic hehe

#26 srup chwilowo...nie zyje :)

#20

No napewno.

Dwa pytania,a na kazde 3 odpowiedzi,"tak,nie,nie wiem"

Czyli na dwa pytania jest 6 opcji odpowiedzi.

Uwazasz,ze tutejsze spoleczenstwo to ogarnie?:)

Moze za jakis czas, jak realia brexitu pizgna miedzy oczy ze zdwojona sila

matala, obawiam sie ze "jakis czas" juz nadszedl :) rozmawialem dzis ze Szkotem ktory prowadzi firme zajmujaca sie montazem duktow wentylacyjnych, przedwczoraj dostali dostawe elementow stalowych ze Szwecji i sie grubo zdziwili gdy okazalo sie ze ceny na fakturze podskoczyly o 30%, Szwedzi wytlumaczyli podwyzke dodatkowa papierologia i dodatkowymi kosztami transportu, bo raz nikt juz do UK nie chce wozic a dwa firma transportowa, jak juz sie zgodzi pojechac, to chce wiecej za kurs bo kierowca traci zbyt duzo czasu na granicy. Wspomnial mi tez przy okazji ze z tego co slyszal to Sunak nie bedzie mial niedlugo wyjscia i bedzie musial podniesc VAT o 10 punktow. wtedy dopiero zacznie sie dziac :(

Pierdol to, za rok emerytura.

chyba Twoja :P do mojej to jeszcze cwierc wieku :P

i to wcale nie jest pewne ze jej dozyje :P

Taki film byl kiedys: Uciec,ale dokád?

Pasuje jak nic do calej sytuacji.

Wiem, wiem mustang. Czytam twittera z haslem brexit - no i zaczyna sie hardcore na sucho, z gwozdziami, bez smarowania

jakies propozycje gdzie spierdzielac?

Może jedynie delira pożyje tyle

no to juz wisz kto zgarnie pule za tych co w walhalli :)

a zle ci w hiszpanii?

Za dużo ciapalskiej masy, murzyńskiej czarności i pedalskiej aktywności :/

i ty sie chcesz do Szwecji przenosic? :D:D:D:D:D

no pol mojej rodziny mieszka w szwecji i wlasnie biega z koronawirusem

Jak jeszcze biega,to chyba az tak zle nie jest? :)

ale to medycy, to moze ich uratuja

no pol mojej rodziny mieszka w szwecji i wlasnie biega z koronawirusem

skoro biegaja, to nic im nie bedzie :)

#54 no chyba nie, dzisiaj rozmawialam z tata to mowil, ze dzieci juz sie maja dobrze...reszta mnie nie interesuje, gdyz kontakt zerowy

jprd przeczytalem kontrakt zerowy :D

No,ale jak tutaj wszystko podrozeje,to bedzie jak w Szwecji,bo w skandynawii podobno drogo jest.To po co sie gdziekolwiek przenosic?

Pogoda prawie podobna.

#58...ale chodzi o to, ze z bratem nie gadamy...a tak to ok z nimi

A te dzieci tam,to czyje? Twoje?

szalony...rozbawiles mnie :)

W Szwecji bardziej wieje, wiem ze trudno to sobie wyobrazic patrzac na pogode w Szkocji :)

Nie moze bardziej wiac :)

#61 dzieki bogu nie...nie lubie dzieci, znaczy lubie ale male i na 5 minut :) brat plus zona szwedka dzieci mieszane ...dobrze jest:)

w Szwecji niestety ale ciapaki juz swoje robia...podobno strach wyjsc z domu...wiem to od rodzicow, gdyz tylko od nich mam info o bracie :)

Wiemy wiemy,kontakt zerowy

#64 u mnie tak wialo dzisiaj ,z e moa sunia miala problem z toaleta, nie wiedziala jak sie ustawic do zrobienia kupy, a ze dzien wietrzny i jakas tak pobudzona dzisiaj, to podczas zabawy podbila mi oko...mam fioletowe oko i spuchniete :(

nie wiem co gorsze, nie chciec wyjsc z domu w szkocji ze wzgledu na pogode, czy bac sie wyjsc z dmou w szwecji

#68

Mozesz rozwinác wátek tej toalety?

Wydaje sie byc interesujácy.

#61 ja mam jedno...dzieki bogu juz nie mieszka ze mna i niech tak zostanie:)

dzieki bogu juz nie mieszka ze mna

bog raczej w tym nie pomogl

68...a prosze bardzo, wiec z tego co zaobserwowalam to pod wiatr trudniej zrobic kupe...byc moze rozpraszaly ja glosne powiewy wiatru...tluczaca sie lampa, szeleszczacy karton na ogrodzeniu i dziesiatki lisci przemieszczajacych sie zgodnie ze wskazowkami wiatru...troche to trwalo, a ze bylam w pizami i zimno mi bylo to bylam poddenerwowana , wiec to ja jeszcze dodatkowo zblokowalo...zeby w koncu wypierdziec jednego malego klocka :)

#72 w sumie nie, ja mu w tym pomoglam :)

#72 no coz ma pecha ...bo ja w jego wieku juz pracowalam , studiowalam, robilam kursy doksztalcajace, wiec sie leniu zdzilwil:)

chlopak chcial byc trendy a teraz modne jest byc na garnuszku rodzicow do czterdziestki :)

72 w pewnym momencie zorientowalam sie, ze mam na utrzymaniu moje dziecko, cycata szkotke, 4 swinki morskie...ktore jadly jagody, maliny, gotowe salatki itp i chomika o imieniu Lord...ktory kurewsko smierdzial i mimo, ze mam duze mieszkanie to bylo za duzo, jak dla mnie i po pytaniu, czy mogre Lordowi kupic nowy kolowrotek do biegania...cos we mnie peklo i wszystkich wyrzucilam z domu :)

#76 ...no to nie ze mna :)

Cycatej szkotki trzeba było nie wyrzucać....

i po pytaniu, czy mogre Lordowi kupic nowy kolowrotek do biegania...cos we mnie peklo i wszystkich wyrzucilam z domu :)

dopiero po tym pytaniu? szacun za anielska cierpliwosc :)

#80 a dziekuje haha...ale to juz byl szczyt moich mozliwosci...zreszta, jak sie pozniej okazalo Lord spadl z szafki ( juz w nowym mieszkaniu) i zlamal kregoslup i wyobraz sobie, ze wizyta u weta kosztowala 150f:), zeby go uspic

Cycatej szkotki trzeba było nie wyrzucać....

a ty bys syna wyrzucil a cycata szkotke zostawil?... choc w sumie gdyby na to spojrzec z drugiej strony.... :)

zlamal kregoslup i wyobraz sobie, ze wizyta u weta kosztowala 150f:), zeby go uspic

mysle ze podjelas najlepsza decyzje w zyciu :)

82 co do cycatej szkotki..to powaznie, miala 1.50 m wzrostu najpierw cycki wychodzily potem reszta, ale pal licho cycki...byla strasznie leniwa i syfiara, czego nie znosze...no jak juz mnie zapytali, czy nie wzielam przez przypadek jej leginsow z prania...a potem je znalazlam w ich pokoju jak poszlam po talerze do zmywarki, byly miedzy talerzami to masakra dla mnie...pewnie jak to czyta to wie , ze to o nim, dzieki bogu juz ma inna

a tak z ciekawosci, w tej cenie byla jeszcze ceremonia pogrzebowa i malenka debowa trumienka?

powinno byc taniej.

Dla chomika nie trzeba gleboko kopac i dolek tez niewielki.

83 szalony ja lubie porzadek...wiec jak widzilam siano walajace sie po mieszkaniu to wiesz co mi sie dzialo i jak jeszcze Lorda poczulam...bo walil niesamowicie to koniec jego przygod w moim mieszkaniu :)

#85 sam zastrzyk, jak go pochowalo to nie wiem:)

teraz mam spokoj...tylko pies mi podbil oko...

a swoja droga to kiedys nawet zastanawialem sie nad natura szkotek, ona naprawde dziela sie na dwa skrajne rodzaje, maksymalne syfiary i na pedantki z joblem na punkcie czystosci... a gdzie te normalne? wymarly? :)

teraz mam spokoj...tylko pies mi podbil oko...

do wesela sie zagoi :)

sluchaj chwile pracowalam u goscia co mial dwie corki...czlowieku co ja tam sie naogladalam, dla mnie to byl szok...jak mozna zdjac z tylka spodnie z rajstopami i majtkami razem i tak zostawic na podlodze, albo wymemlane podpaski prze psa...majty obsrane rzucone tak na widoku , jak zdjela...i to corki lekarza...to byl szok dla mnie

albo stanowisko z kosmetykami...masakra...generalnie pracowalam w dot , com tesco ale moj dentysta mnie poprosil o pomoc w domu, rozwiedziony z dwiema corkami, wiec sie zgodzilam i zalowalam jak nigdy pozniej

takich syfiarzy w zyciu nie widzialam, jak i on dentysta tak i corki syfiary na maksa...szybko podziekowalam

#92

Hmm,co do zdjecia spodni z całą resztą ekwipunku,to tak,da sie to zrobić jak najbardziej.

Co do reszty, niestety nie mam doświadczenia.

ta laska mojego syna to samo...leniwa syfiara, nic nie mowilam...bylam cierpliwa ale ile mozna

95 wiesz co jeszcze mi sie to miesci w glowie, ze facet tak robi ale dziewczyna...nieee

sie wygadalam...dzieki chlopaki:)

nie dziwi mnie to, ja kiedys u klienta zastalem kobiece figi zostawione na schodach, a jak wymienialem drzwi w sypialni u innej klientki zastalem chyba cala bielizne jaka nosila porozrzucana wszedzie w pokoju, od podlogi przez lozko na parapecie konczac. Choc i tak zwyciesca byl pewien ratownik medyczny, odmowilem wejscia do mieszkania bo smrod byl nieziemski, kuweta kota na maksa przepelniona na srodku kuchni i kocie kupy doslownie wszedzie. Po posprzataniu przez mojego przelozonego weszlismy do sypialni i stanelismy jak wryci, lozka nie bylo widac, dookola niego, pomiedzy lozkiem a scianami ponad wysokosc materaca poupychane ciuchy... i wez tu i pracuj. A gosc jak gdyby nigdy nic, poszedl do lazienki, ogolil sie , wypachnil, zalozyl stroj ratownika medycznego, wsiadl do nowego samochodu i pojechal do pracy.

no to sobie wyobraz, ze ten moj dentysta mial 3 psy, ktore zalatwialy sie w domu..i on mi mowi nie sprzataj tego i wez tego nie rusz jak kupa na pupie, on tam mial szczotki ryzowe do szorowania tego...masakra...wchodzilam mialam golf ubrany i nciagalam go na twarz, zeby nie wymiotowac...ale dentysta

brrrrrrr :/ se kurna temat znalezlismy :)

no :)

O tej cycatej szkotce jeszcze opowiedz.

O pieskach juz wystarczy.

#103 haha...nie chcesz wiedziec wiecej:) a i ja nie moge bo jak mlody nie daj boze sie tu gdzies blaka, to bede miala problem :) cycki wystarcza:)

no i o nie wlasnie elcomendante chodzi :)

No przecież nie o charakter mi chodzi :)

Biedne psiaki - f...ing dentysta

matala i o to wlasnie chodzi...jeden pies byl bardzo agresywny musialam z rura chodzic po mieszkaniu, zeby mnie nie ugryzl, drugi byl ok, trzeci tak smierdzial jakby dawno zdechl a jeszcze chodzil

sorry...ja o psach moge gadac godzinami...ale juz sie zamykam :)

Ja tez o psach moge godzinami. Ale mialas akcje!!! Bedziesz miala o czym wnukom opowiadac :)

Ona nie lubi dzieci.

Wnuków tez nie.

Chyba, że małe.

112 no wlasnie...jak male i nic nie chca to ok :)

i mam problem z ta moja mala larwa, musze poszukac jakiegos psiego trenera, bo juz drugi raz mnie uszkodzila no odz dzisiaj mam limo...juz mi mowa wszyscy wkolo co mnie widzieli...oddaj tego psa...ale ja ja kocham nie oddam jej nigdy...

ma dopiero 10 miesiecy...moze sie wyrobi:)

Pies Cie bije?

Moze i gwałci nawet.

Zaloz niebieska karte

A moze to suka?

dobrze ci radze, oddaj tego psa... w rece dobrego trenera :)

to sliczna dziewczynaka Lurcher sliczna, slodka i kochana ...no troche wyrosla duza ale jest piekna :)

ja juz mialam w Polsce 4 huskie, nowofunlada tutaj w Szkocji mialam beagla ...niestey umarl, wiec mam teraz ja ma na imie Maya :)

dobra wystarczy o psach...pogadajmy o brexicie:)

Psinke swoja ukochana musialam uspic 2 tygodnie przed swietami - czarnego dlugowlosego owczarka niemieckiego. Wszedzie z nami byla nasza dziewczynka...

Brexit przestal mnie zbytnio ruszac po tym :(

#124 matala ja mojego beagla musialam uspic rok temu w swieta 27 grudzien/wszystko bylo ok ...a trzy dni pozniej juz byl dramat ...ale skremowalam go i jest ze mna , ma swoje miejsce w moim domu ...byl cudny najlepszy ze wszystkich moich psiakow... uratowal mi z ycie choc nie wiem jak z maja bedzie mimo podbitego oka...wiem, wiem to dziwne dla ludzi tak kochac psiaki

wiem to dziwne dla ludzi tak kochac psiaki

ja tam kocham psiaki, do momentu gdy zaczynaja sie do mnie lasic :)

szalony...nie denerwuj mnie :)

nie cierpie ich siersci na sobie, nie wspominajac o sladach po lapach na ubraniu... no co, taki sie juz urodzilem :P naprawde lubie psy, koty czy tam inne, ale na odleglosc

i tak kolejny temat zszedl na psy. i to nawet bez emitowego marginesu :)

#128 ja tez nie cierpie siersci, jak dostaje przeciagana lapa o poranku w oko...bo spi ze mna :) za kazdym razem jak sprzatam to sobie mowie...kurwa...to moj ostatni pies w zyciu :) ale nie umiem bez nich zyc:)

meza pogonilam...to bylo nawet latwe i bezbolesne ale psiaka...nigdy :)

co przeskrobal ze popadl w nielaske? :)

Jak zawsze zaczelo sie od nie laski pewnie.

Psy potrafia to i facet sie nauczy. Tylko troche gimnastyki