Do góry

Brytyjczycy płacą najwyższe na świecie rachunki za energię

Badania przeprowadzone przez firmę BOXT pokazują, że Wielka Brytania ma najwyższe na świecie rachunki za energię. Przyjrzano się danym za prąd i gaz z ostatnich pięciu lat i porównano je z cenami w 24 innych państwach.

Gdy robiono badania cena energii za kWh wynosiła w Wielkiej Brytanii 19,31 pensów. Dla porównania na drugim miejscu znalazła się Irlandia, gdzie za kWh energii elektrycznej płaci się 18,99 pensa.

Nie wiadomo dlaczego na liście nie znalazła się Norwegia, gdzie odnotowano największy roczny wzrost cen energii na świecie (91 proc.). W Wielkiej Brytanii wzrost wyniósł 35 proc. - tyle samo co w Danii i Czechach.

Państwa o najwyższych cenach energii elektrycznej:

  1. Wielka Brytania - 19,31 za kWh
  2. Irlandia - 18,99 za kWh
  3. Hiszpania - 18,51 za kWh
  4. Belgia - 16,34 za kWh
  5. Japonia - 15,64 za kWh
  6. Australia - 14,01 za kWh
  7. Szwajcaria - 14,00 za kWh
  8. Holandia - 13,98 za kWh
  9. Niemcy - 13,58 za kWh
  10. Czechy - 12,69 za kWh

Tymczasem pułap cen energii w Wielkiej Brytanii został niedawno podniesiony z 28 do 34 pensów za kWh.

W raporcie stwierdza się, że podobnie jak w przypadku reszty świata, ceny wzrosły z powodu zmniejszonych dostaw z Rosji związanych z konfliktem na Ukrainie, a także z powodu skutków pandemii koronawirusa, ale wzrost cen nigdzie nie był tak wysoki, jak na Wyspach.

Komentarze 8

Profil nieaktywny
Delirium
#118.11.2022, 12:47

Długo jeszcze będą wycierać sobie pyski koronawirusem?

Judasz
6 252
Judasz 6 252
#218.11.2022, 12:57

Do niedzieli palmowej.

Profil nieaktywny
Delirium
#318.11.2022, 13:03

"Nie wiadomo dlaczego na liście nie znalazła się Norwegia, gdzie odnotowano największy roczny wzrost cen energii na świecie (91 proc.)"

Może dlatego, że -jak czytam w serwisach dla Polonii w Norwegii- końcowa cena brutto kilowatogodziny nie przekracza 90 øre (około 40 groszy, co przy obecnych cenach w Europie chyba nawet nie warto przeliczać na pensy?

"10 listopada cena prądu w południowych regionach Norwegii spadła do 27 øre za kilowatogodzinę. To druga najniższa kwota w ciągu roku. Gospodarstwa domowe płaciły mniej jedynie 6 października, kiedy do rachunków dopisywano 23 øre za każdą zużytą jednostkę energii. W czwartek niewiele mniej płacili mieszkańcy środkowej Norwegii (25 øre) oraz północnej Norwegii (22 øre). Po doliczeniu podatków opłaty nie przekroczą 90 øre."

https://m.mojanorwegia.pl/biznes-i-gospodarka/tanszy-prad-i-pelniejsze-z...

sheen1
2 942
sheen1 2 942
#418.11.2022, 14:26

W Uk grube wieprze siedzące na stołkach muszą więcej zjeść...

Nieznamir
16 716
Nieznamir 16 716
#518.11.2022, 15:43

że -jak czytam w serwisach dla Polonii w Norwegi

kurde. ludzie maja zajawki.

Judasz
6 252
Judasz 6 252
#618.11.2022, 16:12

To Ty nie czytasz serwisu dla Polonii norweskiej ?

Żałuj...

Ostatnio pisali o tym że dwóch Polaków zjadło fiorda i umarli.

Profil nieaktywny
Delirium
#718.11.2022, 16:33

To się nazywa weryfikowanie informacji. Na emito piszą, że ludzie hodują kury po to, żeby na nie patrzeć. Wchodzę na stronę jakiejś polskiej fermy, i widzę, że to fejk. ;]

omegan
14 789
omegan 14 789
#818.11.2022, 18:06

Brytyjczycy płacą najwyższe na świecie rachunki za energię

Jak to dobrze ze nie jestem Brytyjczykiem...

A nie, czekaj...