Albo raczej prawie nikt nie przyszedł. Organizatorzy marszu „White Lives Matters” zapowiadali ponad 2000 uczestników. Tymczasem w Margate, z którego marsz ruszał, zjawiło się 40 osób. Uczestnicy nieśli między innymi flagi z neofaszystowskim krzyżem celtyckim. Do tego demonstracja, którą reklamowano jako „pokojowy marsz na rzecz zmarginalizowanych i poniżanych białych społeczności w całym kraju”, została też wyśmiana w sieciach społecznościowych.
„Nazistowska hołoto, uciekaj z naszych ulic” – usłyszeli demonstranci od ludzi zebranych na trasie przemarszu. Na koszach na śmieci oraz tablicach mogli też zobaczyć plakaty, na których widniało „Margate mówi nie rasizmowi”.
We love Margate! ❤️ #wlm pic.twitter.com/FoqgwKAXGz
— Amy Zing (@AmyZingSTP) 22 października 2016
Wśród kontrdemonstrantów dominowali właśnie mieszkańcy Margate, którzy – jak podkreślali w rozmowach z mediami – poczuli, że jeżeli ktoś zjawia się w ich społeczności, by promować rasizm i nienawiść, to trzeba dać mu odpór.
Bronią, którą wybrali był śmiech. Między innymi przejęli na twitterze hashtag organizatorów rasistowskiej demonstracji i znaczenie #WLM zmienili z „White Lives Matter” na „We Love Margate”.
Komentarze 5
zastanawiajace jest to ze ruch "Black Lives Matter" jest uwazany za antyrasistowski, natomiast "White Lives Matter" za rasistowski :O
zawsze mnie to "fascynuje" ... jak wychodzi taka manifestacja i padaja tam slowa o walce w obronie BIALEGO CZLOWIEKA ... skretyniali dziennikarze i nie tylko cisna w nich oskarzeniami o NAZIZM ... RASIZM i cala reszte obrzydliwosci
a kiedy ulicami miast europejskich maszeruja masy w turbanach i szmatach i z zakrytymi twarzami i padaja slowa o wyzszosci allaha i islamu nad cala reszta swiata ... delikatnie mowiac ... to wtedy ci sami dziennikarze krzycza o prawach do gloszenia wlasnych pogladow i "cudownej kulturze"
Wyspiarze mają tak wyprane mózgownice lub raczej to,co w nich pozostało,że gloryfikując każdą akcję w obronie białej razy powoli skazują się na wyginięcie...I tak tu będzie wcześniej lub później kalifat...
Sorki-miało być krytykując a nie gloryfikując !!!!
Akurat o Margate mialem dobre zdanie.
Nazizm to to jedna choroba, a anarchizm drugi biegun tego samego szajsu.
Z drugiej strony rozumiem troche Brytyjczykow co manifestowali,
ale za pozno :
latami kolonizowali i okupowali Indie i inne kraje,
czyz to nie sprawiedliwosc dziejowa ze tu tysiace we Francji uchodzcow marza tylko by ich zalac swoja obecnoscia...?
Ordnung muss sein :-(.
Kto sieje wiatr, zbiera...
Karma, sprawiedliwosc, zwal jak zwal ale ludzie na Zachodzie niestety tego jeszcze za czesto nie rozumieja.
A krzyz celtycki z kolei : gdzie tu nazizm. Byl wczesniej ten symbol.
Tu we Francji gnoje rozklejaja plakaty nawolujace do rewolucji marksistowskiej, z sierpem i mlotem :
tylko debile ktorzy nie znaja tego systemu, bo sie urodzili na Zachodzie, moga miec takie debilne sympatie prokomunistyczne.
I mimo calego zachwytu jaki mam wobec Francji, Italii czy Hiszpanii, takich kretynskich sentymentow niestety tam mnogo.
Dla mnie to nie nie lewacy, duzo dalej na lewo i gorzej...na pohybel !
Dlatego zgadzam sie z powiedzeniem, iz mimo ze zachodnie spoleczenstwa duzo wiecej przerobily niz nasze i sa dalej w wielu kwestiach, to jednak ludzie na Zachodzie sa czesto po prostu glupsi... duraki i tyle, nie ma dwoch zdan.
Tylko czemu ?