W sobotę rano brytyjskie służby graniczne odmówiły wpuszczenia do kraju byłego księdza i obecnego aktywisty polskiego ruchu narodowego, Jacka Międlara. Ten przyjechał do kraju na zaproszenie Britain First, miał wystąpić na wiecu organizacji w Telford.
Far-right Polish priest detained at Stansted airport https://t.co/DgxVmziT3f
— The Guardian (@guardian) February 25, 2017
Wiec Britain First w Telford w pobliżu Birmingham, na którym Polak miał być mówcą, był zapowiadany jako protest przeciwko rzekomemu molestowaniu dzieci przez członków lokalnej mniejszości muzułmańskiej; policja i władze miasta dementują domniemania Britain First na temat sytuacji w mieście.
Zatrzymanie Polaka wywołało oburzenie liderki Britian First, Jaydy Fransen, która stanowczo potępiła deportację z kraju „obywatela Unii Europejskiej, który ma pełne prawo tu przebywać”:
Międlar miał być także gościem specjalnym niedzielnego biegu pamięci Żołnierzy Wyklętych Tropem Wilczym w Slough. Przemawiać miał u boku Tadeusza Płużańskiego i Leszka Żebrowskiego, członków Społecznego Trybunału Narodowego, obywatelskiego sądu ds. zbrodni komunistycznych.
O wrocławskim duchownym Jacku Międlarze zrobiło się głośno dwa lata temu. Podczas kazań angażował sie politycznie i nie ukrywał poglądów antysemickich, homofobicznych i antyislamskich. Uczestniczył w marszach narodowców, podczas których skandowane były hasła: „J…ć Araba” czy „Biała Polska katolicka” – podaje Lidia Pustelink na portalu naTemat.
Międlar wrócił do Polski w sobotę wieczorem. O swoje zatrzymanie oskarżył żydowskie służby specjalne.
Zarówno służby prasowej policji w Essex jak i Home Office odmówiły komentarza w sprawie. Home Office poinformowało jedynie, że „jedna osoba została zatrzymana o godz. 8:40 rano na lotnisku Stansted przez służby graniczne”.
Zaproszenie Międlara do UK potwierdza tezy raportu Hope not Hate, alarmującego o wzmożonej aktywności polskich nacjonalistów w UK. O niepokojach brytyjskiego ugrupowania walczącego z ksenofobią, a dotyczących aktywności wśród Polaków, pisaliśmy przed rokiem.
Wracam do Ojczyzny!
— Jacek Międlar (@jacekmiedlar) February 25, 2017
God bless Great Britain. God bless Great Poland! @BritainFirst @JaydaBF
We will win. God is on our side! pic.twitter.com/qfPz3CdBgG
Komentarze 205
Niezły ksiądz
http://thenowypolskishow.co.uk/przesluchania-agenci-kpili-naszych-barw-n...
czyli koles anty imigration pelen nacjonalista ma miec focha, ze nie wpuszczno do do UK:) oczywiscie stek bzdur
to jest fajne, pokazuje jak ludzie z malych miasteczek i zadupia latwo moga wierzyc w takie bzdety tego idioty.. w d.. byli g.. widzieli
i tak mamy zaglebie nazcjonalistycznego zadupia czytaj Elk czy Bialystok na przyklad.
''Uczestniczył w marszach narodowców, podczas których skandowane były hasła: „J…ć Araba” czy „Biała Polska katolicka” ''
Niby takie homofoby te katoliki, a tu prosze „J…ć Araba”...
Banda schizofrenikow!
J...c w przenosni, nie ze tak normalnie, bezposrednio a potem jakis kwiatek, jajecznica, papieros i kawa rano. Swoj chlop.