Biuro Turystyki w Warszawie opublikowało podsumowanie danych mówiące o ruchu turystycznym w stolicy Polski w ubiegłym roku. Wynika z niego, że w 2019 r. Warszawę odwiedziło ponad 10 mln turystów. Niemal 30 proc. wszystkich przyjezdnych, którzy odwiedzili Warszawę, stanowili obcokrajowcy. Wśród nich najwięcej, bo aż 20 proc. było Brytyjczyków. Pozostałą znaczącą grupą byli Niemcy i Ukraińcy.
Przeciętny Brytyjczyk odwiedzający Warszawę jest w wieku od 30 do 49 lat i pochodzi z dużego miasta. W stolicy spędza około tygodnia. W tym czasie na ogół odwiedza Stare Miasto, Łazienki Królewskie, Muzeum Historii Żydów Polskich Polin, Zamek Królewski i Pałac w Wilanowie. Blisko połowa Brytyjczyków uważa, że Warszawa jest miastem z ciekawą architekturą. Główne skojarzenia ze stolicą Polski, to wojna i zniszczenie.
Turyści przebywający w Warszawie zostawili w tym mieście w 2019 r. ok. 9,6 mld zł, co jest o 3 proc. więcej w porównaniu z 2018 rokiem. Prawie jedną trzecią tej sumy wydali w stolicy Brytyjczycy. Większość z tej sumy pochłonęły koszty zakwaterowania, wizyty w restauracjach, kawiarniach, pubach i pieniądze wydane na zapełnienie wolnego czasu.
Brytyjczykom średnio podoba się Warszawa, bo tylko niecałe 30 proc. deklaruje chęć powrotu do stolicy Polski. Wprawdzie prawie połowa pytanych brytyjskich turystów przyznaje, że Warszawa jest interesująca, ale najwyraźniej to zainteresowanie część z nich jest w stanie zaspokoić podczas jednorazowej wizyty.
Komentarze 7
w sumie skoro Warszawa stoi głównie wojną i zniszczeniem a nie chce promować swoich innych atutów to nie ma się co dziwić.
A z drugiej strony to o Londynie też można powiedzieć, że jest to miasto na jednorazowy wypad i w zasadzie potem można już nigdy tam nie jeździć. W zasadzie o każdej stolicy z grubsza to samo, wyjątkiem Rzym, gdzie chętnie bym pojechał znowu.
To samo powiedziałem 15 lat temu o Londynie. Bardziej urzekł mnie Paryż.
Bardzo lubię spędzać weekendy w Londynie.
... i tylko weekendy. :P
Nie ma takiego miasta Londyn.
...tylko Lądek Zdrój.