Drużyna Świętosławy – matki króla Anglii – obozuje w Szkocji

Grupy zajmujące się rekonstrukcjami historycznymi oprócz dobrej zabawy mają też misję edukacyjną. Członkowie grup nie tylko mają szeroką wiedzę na temat okresu, którym się zajmują, ale tę wiedzę przekazują później innym, w tym dzieciom i młodzieży. Dokładnie to robi w Szkocji Drużyna Wojów Świętosławy – Storrada Hird.

Drużyna wojów Świętosławy – Storrada Hird. Fot. Jacek Różalski

Skąd pomysł, żeby taką grupę założyć w Szkocji?

Zajmowałem się tym jeszcze w Polsce. Zaczęło się w liceum, później na studiach. Po przeprowadzce do Szkocji chciałem dołączyć do jakiejś lokalnej grupy. Żadnej nie znalazłem, więc postanowiłem założyć swoją. Udało mi się znaleźć ludzi, z którymi wspólnie stworzyliśmy nową grupę. Skupiamy się na okresie wczesnego średniowiecza. Dwie najczęściej odtwarzane przez nas kultury to Wikingowie i Słowiamie żyjących na przełomie X i XI wieku

– wyjaśnia Rafał Wszebor Wawrzynek, założyciel grupy.

Grupa Rafała liczy w tej chwili 12 członków. Niektórzy z nich, podobnie jak Rafał, zajmowali się rekonstrukcjami już w Polsce. Sami wykonują przedmioty wzorowane na tych, którymi posługiwano się we wczesnym średniowieczu, w tym ubiory, ozdoby, naczynia i broń. Organizują też obozy wzorowane na tych sprzed tysiąca lat. Członkowie drużyny trenują też walkę i łucznictwo, wzorując się na wczesnośredniowiecznych technikach. Spotykają się kilka razy w miesiącu. Używają mieczy, toporów, włóczni, tarcz. Część robią sami, inne kupują od wyspecjalizowanych rzemieślników. Wszystko za własne pieniądze.

Prowadziliśmy już lekcje żywej historii dla polskich harcerzy w Edynburgu. Opowiadaliśmy im na przykład o budowie łodzi Wikingów i ich wyprawach. Innym razem młodszej grupie harcerzy i zuchów przekazywaliśmy wiedzą o Słowianach. Kim byli, jak żyli, jak mieszkali. W tym roku znów chcemy zorganizować podobne lekcje dla młodych Polaków. Nawiązaliśmy też kontakt z międzynarodową grupą Clanranald Trust dysponującą rekonstrukcją wczesnośredniowiecznego grodu znajdującego się niedaleko Stirling. W zeszłym roku uczestniczyliśmy w organizowanym przez nich festiwalu z okazji otwarcia grodu do zwiedzania przez turystów. W tym roku na pewno często będzie można nas tam spotkać.

Była matką króla Anglii

Grupa założona przez Rafała nosi imię Świętosławy, znanej też w historiografii jako Sygryda Storrada. Świętosława była córką Mieszka I, a siostrą Bolesława Chrobrego. Najpierw została wydana za króla Szwecji Eryka Zwycięskiego. Gdy owdowiała, wyszła za mąż za króla Danii Swena Widłobrodego. Drugi mąż Sygrydy został też królem Norwegii, wtedy ona po raz trzeci został królową. Później Swen wyruszył na podbój Anglii, gdzie został zabity.

Sygryda była matką króla Szwecji Olafa oraz dwóch królów Danii, Haralda II i Kanuta Wielkiego. Ten ostatni w 1016 roku został królem Anglii.

W jednej z kronik jest wspomniane, że Sygryda przybyła wtedy do Anglii. Było to już pod koniec jej życia. Niektórzy historycy snują nawet tezę, że pomagała synowi zaprowadzić w Anglii porządek. Między innymi przez perswadowanie mu, żeby łagodniej traktował angielskich możnowładców. Nie ma jednak pewności, czy było tak naprawdę. Postać Storrady budzi zresztą więcej wątpliwości. Są historycy, którzy twierdzą, że pod tym imieniem kryje się kilka kobiet, które w późniejszym okresie zostały przedstawione jako jedna postać, czyli nasza Sygryda Storrada. Tak czy owak można przyjąć, że król Anglii Kanut Wielki był w połowie Polakiem, wnukiem Mieszka I.

Zostać wojem Świętosławy

Do Wojów Świętosławy w Szkocji może dołączyć każdy, kto skończył 18 lat. Dzieci i młodzież są przyjmowane tylko pod opieką rodziców, co oznacza, że sami rodzice muszą aktywnie należeć do drużyny. Warunkiem jest zainteresowanie historią, zwłaszcza okresem średniowiecza. Informacji o Wojach Świętosławy można szukać na Facebooku.

21 marca, czyli w pierwszy dzień wiosny, wojowie Świętosławy organizują w Invernesss pożegnanie zimy. Będzie topienie Marzanny. Wydarzenie zostanie zorganizowane razem ze stowarzyszeniem Polskie Wilki.