24-letni Arkadiusz Blicharz został zgłoszony jako zaginiony w środę 7 października, po tym, gdy 4 października nie pojawił się w miejscu zamieszkania – informuje portal edinburghlive.co.uk.
Według policji, jego ostatnie znane miejsce pobytu znajdowało się w rejonie Gorgie/Dalry i miało to miejsce w niedzielę (4 października) około 3 nad ranem.
W czwartek most, który przecina Water of Leith w pobliżu stadionu Murrayfield, został odgrodzony po tym, jak służby zajmujące się zbieraniem śmieci znalazły ciało w rzece.
Police Scotland w wydanym komunikacie potwierdziła, że zwłoki należą do Arkadiusza Blicharza i nic nie wskazuje, że jego śmierć była wynikiem przestępstwa.
„Nie ma żadnych podejrzanych okoliczności, a raport zostanie przekazany prokuratorowi w odpowiednim czasie” – czytamy w oświadczeniu.
Komentarze 7
Tragedia,młody chłopak ciekawe co się stało czy ktoś go wrzucił czy samobójstwo czy nieszczęśliwy wypadek.
Police Scotland w wydanym komunikacie potwierdziła, że zwłoki należą do Arkadiusza Blicharza i nic nie wskazuje, że jego śmierć była wynikiem przestępstwa.
raffaele znow blysnal rozumieniem mysli przewodniej :)
raffaele2 2 788
#2Dziś - 21:28
"Tragedia,młody chłopak ciekawe co się stało czy ktoś go wrzucił czy samobójstwo"
Dżizys. :/
"Police Scotland w wydanym komunikacie potwierdziła, że zwłoki należą do Arkadiusza Blicharza i nic nie wskazuje, że jego śmierć była wynikiem przestępstwa"
Jakie samobójstwo? Widziałeś te mostki przy stadionie? Skacząc z tej wysokości do tej rzeczułki w najgorszym wypadku można złamać sobie girę i złapać katar.
Mam znajomych, ktorzy znali Arka i wszyscy sa w szoku. Spokojny, cichy, chłopak.
@4
masz racje co do rzeczki ale mysle ze w takich tematach powinna zostac zachowana pewna powaga chociaz ze wzgledu na szcunek do rodziny i znajomych zmarlego....
a ze dzwine wypadki sie zdazaja to juz inna sprawa...