Według badań przeprowadzonych przez organizację Chartered Institute of Personnel and Development i agencję pracy Adecco, wakaty na brytyjskim rynku pracy są największe od ośmiu lat, przede wszystkim w sprzedaży detalicznej oraz hotelarstwie i gastronomii – informuje The Guardian.
Gazeta podaje, że spadła zwłaszcza liczba pracowników z państw Unii Europejskiej. Na potwierdzenie przytacza dane z portalu Adzuna. Liczba zamieszczonych ofert, czyli wakatów, wzrosła do blisko miliona i jest ich o 18 proc. więcej niż sześć tygodni temu. Wzrost widać głównie w przypadku hoteli i restauracji, ale też branży eventowej.
Za to liczba osób z zachodniej Europy (głównie Hiszpanii, Portugalii i Włoch) oraz Ameryki Północnej, którzy poszukują pracy na Wyspach, jest o połowę mniejsza niż tuż przed wybuchem pandemii na początku 2020 roku.
Imigranci z Europy wyjechali
Pracownicy zagraniczni od lat zapełniali braki na brytyjskim rynku. Często chodziło jednak o pracę na stanowiskach, na których stawki godzinowe były najniższe. Pandemia i kolejne lockdowny pokazały, że np. imigranci z Hiszpanii czy Włoch wcale nie tęsknią, by znów pracować w tych samych miejscach za niskie płace. Chodzi zwłaszcza o tych, którzy nie mogli skorzystać z Furlough Scheme, czyli programu w ramach którego rząd wypłacał 80 proc. pensji przymusowo urlopowanym pracownikom.
Już wcześniej pojawiały się też sygnały, że przed Brexitem Wyspy opuściła także pewna liczba obywateli UE ze wschodniej części kontynentu.
Komentarze 10
grunt ze angielskie raje podatkowe sa bezpieczne i nareszcie poza zasięgiem jurysdykcji Unii...
Moze w koncu zaczna doceniac tych ktorzy jeszcze zostali i pracuja.
Na podwyzki bym nie liczyl, chyba ze sam powalczysz... albo zmienisz robote za lepiej oplacana
Jeszcze troche to wiekszosc zjedzie i beda sobie musieli radzic sami.
Ale chyba tego wlasnie chcieli? Caly brexit rozbijal sie o emigrantow.