Do góry

Gwałtowny wzrost ataków w Londynie. Ofiarami także Polacy

Z danych wynika, że w ciągu 38 dni od głosowania policja w Londynie odnotowała 2,3 tys. incydentów. Było ich o 900 więcej niż w analogicznym okresie przed 23 czerwca, kiedy odbyło się referendum. Z kolei pomiędzy sierpniem 2015 a 2016, liczba przestępstw motywowanych nienawiścią na terenie Londynu wzrosła o 16 proc. rok do roku.

Podczas przesłuchania publicznego w londyńskim ratuszu wzrost incydentów skomentował szef tamtejszej policji Bernard Hogan-Howe. Jego wypowiedź cytuje “The Guardian”.

Odnotowaliśmy ten okropny wzrost po Brexicie. Nie możemy powiedzieć, że jest on całkowicie związany z głosowaniem, ale przynajmniej część incydentów była z nim związana

– stwierdził Hogan-Howe.

Podkreślił też, że szczególnie często atakowani byli obywatele pochodzący z państwa Europy Wschodniej, w tym z Polski.

Na szczęście zauważyliśmy, że te liczby zaczęły spadać, ale nie jestem pewien, czy możemy powiedzieć, że wróciły do wcześniejszego poziomu

– dodał szef londyńskiej policji.

Zauważył przy tym, że wiele incydentów wciąż nie jest zgłaszanych, co zaniża statystyki.

Zastępczyni mera Londynu ds. policji Sophie Linden oświadczyła z kolei, że według jej wiedzy liczba incydentów wciąż znacząco przekracza poziom sprzed czerwcowego referendum.

Komentarze 2

TuneUp
78 452
TuneUp 78 452
#129.09.2016, 20:32

ciekawe co by było jakbyśmy pewnego dnia się spakowali i wyjechali. nie mówię nawet o ekonomicznych skutkach tego zdarzenia. nie sugeruję nawet że bardzo szybko by za nami zatęsknili. interesuje mnie to kto byłby wtedy obiektem ataków mediów, partii politycznych i sfrustrowanej młodzieży. przecież nie muzułmanie czy hindusi.

Profil nieaktywny
raytoo
#229.09.2016, 20:41

mozna by prosic o jakies inne zdjecie, trzeci raz chyba juz jest bo pojde do tego buchera w koncu po steka taka reklame mu zrobiliscie ;)