Swoją złość w sprawie zawieszenia przez Borisa Johnsona parlamentu Hugh Grant wyładował na Twitterze. Zrobił to w odpowiedzi na oświadczenie premiera zamieszczone także na Twitterze.
Nie zje… przyszłości moich dzieci. Nie zniszczysz swobód, o które walczył mój dziadek w dwóch wojnach światowych. Spie…. ty przereklamowana gumowa zabawko do kąpieli
– czytamy we wpisie aktora.
You will not fuck with my children’s future. You will not destroy the freedoms my grandfather fought two world wars to defend. Fuck off you over-promoted rubber bath toy. Britain is revolted by you and you little gang of masturbatory prefects. https://t.co/Oc0xwLI6dI
— Hugh Grant (@HackedOffHugh) August 28, 2019
Pod komentarzem Granta znajduje się wypowiedź Johnsona dla BBC, w której szef rządu przedstawia plany na najbliższe miesiące. Johnson podkreśla, że nie zamierza czekać do Brexitu, gdyż chce szybko przystąpić do „realizacji planów dalszego rozwoju kraju”. Zapewnia, że jego rząd przygotował wiele projektów, które doprowadzą do podniesienia bezpieczeństwa, poprawienia poziomu edukacji oraz modernizacji infrastruktury. – Te zmiany przeniosą nas w przyszłość o dziesięciolecia – zapowiada Johnson.
W środę Boris Jonson zwrócił się do królowej o zawieszenie parlamentu. Posunięcie rządu poparte decyzją monarchini oznacza, że posłowie przeciwni Brexitowi w wersji „no deal” prawdopodobnie nie będą mieli już czasu, aby uchwalić ustawy, które powstrzymałyby Brexit bez umowy.
Komentarze 24
I tym samym pan HG pokazal, ze jest na zblizonym poziomie do premiera. Rozni sie tylko pogladami.
"Zapewnia, że jego rząd przygotował wiele projektów, które doprowadzą do podniesienia bezpieczeństwa, poprawienia poziomu edukacji oraz modernizacji infrastruktury. – Te zmiany przeniosą nas w przyszłość o dziesięciolecia – zapowiada Johnson."
No to teraz naprawdę trzeba zacząc się bać - ma w planie co pisane na kolanie w przerwie na lunch. Ale kasy pociągnie.
Ufff, dobrze, ze taka do kapieli.
Łoooo... ale mu pojechał, aż Borisowi włosy na żarówie wyprostowało.
Brawo,
write it again:)