Wioska Imber leży w hrabstwie Wiltshire, na północny zachód od miasta Salisbury, ok. 15 kilometrów od słynnego Stonehenge. Historia tej angielskiej miejscowości i jej mieszkańców zaczyna się ok. 967 i ma swój punkt graniczny, który nastąpił w 1943r.
Podczas II wojny światowej Ministerstwo Obrony Wielkiej Brytanii podjęło decyzję o utworzeniu poligonu wojskowego na terenie Imber. Pewnego dnia mieszkańcy wioski, a było ich wtedy prawie dwustu, dowiedzieli się, że w ciągu 47 dni muszą opuścić swoje domy. Teren miał zostać udostępniony żołnierzom dla celów treningowych. Mieszkańcy dostali obietnicę, że kiedy wojna się skończy wrócą do wioski i odzyskają swój dobytek. Od zakończenia wojny minęło już prawie 80 lat. Państwo nie dotrzymało danej obietnicy.
Od 1943 roku wstęp do wioski dla jej byłych mieszkańców jest możliwy tylko kilka razy do roku. Podczas tych wizyt ludzie mają możliwość odwiedzenia cmentarza, gdzie leżą ich bliscy i wzięcia udziału w mszy w budynku kościelnym z XII wieku. Kościół jest jedynym budynkiem we wsi, który nie został porzucony i do dziś pozostaje w zarządzie diecezji Salisbury.
Mieszkańcy Imber do końca nie pogodzili się z tym, że musieli porzucić swój dobytek i opuścić rodzinne strony. Wielu z nich wraca do wioski w jedyny możliwy dla nich sposób. W swojej ostatniej woli proszą o pochówek na cmentarzu w Imber.
Komentarze 10
Dobre, ale mało, wioska na starym zdjęciu wygląda na urokliwą.
dlaczego nie pozwolili ludzim wrocic?
Hehehe,ten artykuł to zwiastun co nas czeka.
Jak widac to państwo malo kiedy dotrzymuje obietnic.
Jakby trochę bardziej zgłębić się w temat, to mógłby wyjść z tego fajny artykuł.
Ciekawa nazwa miejscowości, gdyby dodać "B" z przodu - brzmiałoby zupełnie swojsko ;)