Liczba wiz i pozwoleń na osiedlenie się w Wielkiej Brytanii przyznawanych członkom rodzin imigrantów zamieszkałych w UK spadła w ostatniej dekadzie o ponad 70 proc., znacznie szybciej niż liczba podań – podaje The Independent. Tych ostatnich, w wyniku rządowych obostrzeń, również jest coraz mniej.
Liczba wiz rodzinnych, które wydano członkom rodzin imigrantów już zamieszkałych w UK, by mogli się starać o prawo pobytu w kraju, spadła od 2006 roku o 46 proc., z 70,119 do 38,119, podaje gazeta. Liczba dzieci, partnerów i niesamodzielnych krewnych, którym w końcu przyznano specjalne prawo pobytu w UK („grant of settlement”) spadła natomiast o 73 proc. w tym samym czasie.
The Independent dodaje, że zmalala zarówno liczba samych podań o sprowadzenie rodziny, jak i szansa na ich pozytywne rozpatrzenie. Podczas gdy w 2006 roku podanie o wizę rodzinną miało 83 proc. szans na powodzenie, obecnie jest to 72 proc. Liczba samych podań zdaniem ekspertów ma maleć ze względu na zaostrzenia w przepisach, wprowadzone w brytyjskim prawie imigracyjnym w 2012 roku. Wprowadziły one m.in.. kryterium minimalnych zarobków. By móc starać się o wizę dla rodziny osoba zamieszkała w UK musi zarabiać co najmniej £18,600 rocznie; zarobki rodziny lub potencjał jej członków na znalezienie pracy w UK nie są brane pod uwagę. Wzrosły również opłaty wizowe. Brytyjski Home Office podwyższył też limit czasowy, po którym można starać się o sprowadzenie członków rodziny, dawniej były to dwa lata, obecnie – pięć.
Liczba wiz przyznawanych dzieciom spadła o 36 proc., do 2,661. Szanse na pozytywne rozpatrzenie wizy dla dziecka spadły z 69 do 47 proc. Liczba wiz partnerskich spadła o 45 proc. Najbardziej, bo o 57 proc., spadła liczba wiz przyznawanych tzw. „pozostałym członkom rodziny”, czyli niesamodzielnym krewnym, którzy wymagają opieki osoby zamieszkałej w UK.
Obecnie obywatele UE w UK mogą sprowadzać rodziny do kraju na podstawie przepisów unijnych. Jeśli, jak zapowiada Theresa May, po Brexicie zyskają takie same prawa jak obywatele UK, członków rodziny do kraju będą mogli sprowadzić po spełnieniu powyższych kryteriów.
Komentarze 9
Bardzo dobrze, ze powstal taki artykul. Ciekawe jak wielu czytelnikow emito on dotyczy.
zadnego?
#2 polskojezycznego raczej zadnego.
A ilu niepolskojezycznych czytelnikow ma emito? Pytanie za 100 punktow :)
Moze jakas jedna Makumba sie znajdzie.. ;)