Do góry

Jeden problem z głowy

„Spisuję testament przed każdą dłuższą podróżą” – specjalnie dla Cooltury MARCIN PROKOP – dziennikarz, prowadzący programy: Mam talent!, Milion w minutę, Dzień Dobry TVN, Duży Wywiad Radia Zet, Clever – widzisz i wiesz, Motoszoł, Automaniak i Turbo ring w TVN Turbo. Wcześniej redaktor naczelny miesięczników „Film” i „Machina”. Redaktor naczelny czasopisma „Stuff”.

Wybory parlamentarne zakończyły się zwycięstwem PO. Premier Marcinkiewicz mówi, że za 10 lat nie będzie PiS, inni, że zniknie SLD, a jeszcze inni, że Palikot wygra. Do czyjej opinii panu najbliżej?

Trudno na poważnie prognozować sytuację polityczną za 10 lat w kraju, w którym zmarginalizowany polityk mający w sondażach śladowe poparcie parę miesięcy później wchodzi do parlamentu jako trzecia siła polityczna. Jesteśmy stosunkowo młodą demokracją, w związku z czym nasze decyzje wyborcze nadal są bardziej emocjonalne niż pragmatyczne i na chłodno skalkulowane. Stąd między innymi niespodziewany sukces Palikota, który zręcznie zagrał na nastrojach społecznych. Wątpię jednak, żeby okazał się politykiem zdolnym na dłuższą metę udźwignąć tę odpowiedzialność.

Telewizyjne Wiktory rozdane. Pan prowadził uroczystość na Zamku Królewskim. Czy może nam pan powiedzieć, jak wyglądał wieczór na żywo, czyli to, czego nie zobaczymy w telewizji?

Rozbawiło mnie to, że najgłośniej z moich żartów śmiał się prezydent Komorowski, którego miałem raczej za sztywniaka. Za to siedzący obok Krzysztof Penderecki chyba na chwilę usnął. Ogólnie jako prowadzący bawiłem się całkiem nieźle, mam nadzieję, że zaproszeni goście nie gorzej. Szkoda tylko, że nagrody o takiej historii i prestiżu mają w ostatnich latach kłopoty z uzyskaniem godnej oprawy medialnej. Sam Zamek Królewski to za mało. Brakowało widowiska, pompy, rozmachu, które zwykle towarzyszą podobnym przedsięwzięciom. Nie rozumiem, dlaczego sponsorzy nie pchają się drzwiami i oknami, żeby pomóc finansowo w realizacji takiego przedsięwzięcia.

70 proc. gimnazjalistów i licealistów uważa, że lekcje w szkole nie wystarczą, by nauczyć się języka obcego. Za duże grupy, za mało godzin, brak konwersacji i możliwości wykorzystania w praktyce zdobytej wiedzy. W jaki sposób pan nauczył się języka obcego i w jakim systemie planuje uczyć go swoje dziecko?

Mama mojego dziecka jest Amerykanką polskiego pochodzenia, więc w domu rozmawiamy w dwóch językach. Ja nauczyłem się angielskiego, tłumacząc teksty piosenek ulubionych artystów ze słownikiem w ręku oraz próbując zrozumieć, o czym gadają aktorzy na zachodnich filmach, oglądanych za pośrednictwem satelity.

Ksiądz w jednej z gdańskich parafii rozdał rodzicom na mszy karteczki, skierowane do grona pedagogicznego i dyrekcji szkoły, do której uczęszczają ich dzieci. Wewnątrz była prośba o niezachęcanie uczniów do udziału w Halloween, które jest świętem pogańskim, komercyjnym i zaburza odbiór dnia Wszystkich Świętych w tradycji chrześcijańskiej. Jaki jest pański stosunek do Halloween?

Nie jestem fanem wielu tradycji importowanych z USA, bo tamtejsza kultura masowa jest dość bezrefleksyjna i miejscami po prostu głupia, dlatego zgadzam się, że Walentynki albo Halloween mają przede wszystkim wymiar komercyjny. Notabene Boże Narodzenie obchodzone w Stanach również. Z drugiej jednak strony widzę coś pozytywnego w tym, że Halloween pozwala dzieciakom oswoić temat śmierci, dla nich dość abstrakcyjny i niezrozumiały. Nie wydaje mi się, żeby ten zwyczaj był konkurencją czy zagrożeniem dla tradycyjnych obchodów Święta Zmarłych. Z Halloween się wyrasta, jak z krótkich spodenek.

Pogrzeb tradycyjny czy kremacja ciała? A jeśli kremacja, to może zamiast cmentarza rozrzucenie prochów w morzu czy w ulubionym miejscu zmarłego. Temu ostatniemu sprzeciwia się Kościół. Czy Marcin Prokop już zdecydował, co z nim po śmierci?

Nie jest to temat, który spędza mi sen z powiek. Czytałem kiedyś, że Keith Richards podobno przez pomyłkę wciągnął nosem prochy swojego zmarłego ojca. Gdyby coś takiego miało mi się przydarzyć po tym, jak już przeniosę się na tamten świat, to chyba jednak wolałbym być pochowany „po bożemu”.

Już papież Jan Paweł II zgodził się na ministrantki. Ich wybór zależy od parafii. Czy widział już pan dziewczęta służące do mszy wraz z chłopcami?

Ostatni raz byłem w kościele w okolicach 1992 roku, więc za bardzo nie wiem, co się od tamtej pory zmieniło. Nie jestem seksistą, ale przyznam, że biorąc pod uwagę konserwatyzm kościoła katolickiego, widok kobiet przy ołtarzu byłby dla mnie mimo wszystko zaskakujący.

Badania wykrywaczem kłamstw są coraz popularniejsze w policji, bo szybkie i tanie. Skuteczne w każdym przypadku, od kradzieży papierosów po zabójstwo. Czy badanie wariografem wystarczyłoby panu, by uwierzyć w czyjąś winę lub niewinność?

Wymiar sprawiedliwości i organa ścigania to nie jest przestrzeń, gdzie należałoby przenosić nawyki ze sprinterskiej bieżni. Porażka tak zwanych „sądów 24-godzinnych”, wprowadzonych przez ministra Ziobrę, pokazuje, że tam, gdzie chodzi o ludzkie życie, godność i dobre imię, nie może być miejsca na szeroki margines pomyłek. Badanie wariografem jako czynność uzupełniająca – tak. Jako jedyny i przesądzający dowód w sprawie – zdecydowanie nie.

Zmiany w prawie spadkowym. W testamencie można już zapisywać pojedyncze elementy swojego majątku różnym osobom. Dotąd można było tylko w całości, części albo w procencie. Reszty dochodzono w sądzie. Spisał pan własny testament?

Spisuję go za każdym razem na nowo, kiedy wyruszam w dłuższą podróż lub biorę udział w jakimś niebezpiecznym przedsięwzięciu, na przykład skoku na spadochronie. Uważam, że jestem to winny swoim bliskim. Chciałbym, żeby po mojej śmierci przynajmniej ten jeden problem mieli z głowy.

Czy krzyż powinien być usunięty z Sejmu i innych miejsc publicznych, np. szpitali?

Jestem zwolennikiem rozsądnej, spokojnej, merytorycznej rozmowy na ten temat, a nie robienia czegokolwiek gwałtem i siłą. Krzyż zbyt często staje się narzędziem, którym ludzie z różnych stron ideologicznej barykady okładają się po głowach, zamiast symbolem miłosierdzia, tolerancji i miłości bliźniego. Chociaż nie jestem osobą wierzącą, osobiście krzyż w miejscach publicznych zupełnie mi nie przeszkadza. Jeśli komuś jego widok daje siłę, dodaje otuchy albo jest znakiem jakiejś przynależności, to dlaczego miałbym chcieć mu to odbierać?

Paris Hilton odwiedziła Polskę. Powiedziała, że jej ulubionymi miejscami są Londyn, Saint Tropez, a teraz Polska. Jak pan myśli, co jej się tak u nas spodobało?

Myślę, że Paris Hilton jest tak wytrenowana w sztuce PR-u i autopromocji, że podobne deklaracje składa wszędzie, gdziekolwiek się pojawi, więc nie podniecałbym się za bardzo jej słowami. Ciekaw jestem, czy przed wizytą w naszym kraju w ogóle wiedziała o istnieniu takiego miejsca jak Polska? Założę się o torebkę Louis Vitton i wystrzyżonego yorka, że nie.

Konwencja ONZ o Prawach Dziecka mówi, że dopiero ukończenie 16. roku życia daje prawo do decydowania o swoim leczeniu czy operacji. Rzecznik Praw Obywatelskich złożyła skargę w tej sprawie. Chce, by było to 13 lat, ale Trybunał Konstytucyjny odrzucił propozycję. Miał rację?

Moim zdaniem cezura wieku nie przesądza o dojrzałości jednostki do podejmowania decyzji we własnym imieniu – znam 13-latki, które są mentalnie kompletnymi dzieciakami, ale znam też ludzi w tym wieku, którzy są na przykład odpowiedzialni za kilkoro młodszego rodzeństwa, bo ojciec pije, a matka nie radzi sobie z sytuacją.

Rozumiem jednak, że jakieś rozwiązania systemowe muszą być, stąd konieczność ustalenia wieku umownego. Chciałbym tylko, aby ktoś wyłożył mi na stół argumenty za obniżeniem tego pułapu. Dlaczego to, co było dotychczas, zdaniem wnioskodawców zmian, się nie sprawdzało? Nie znam stanowiska stron w tej sprawie.

Według CBOS-u 75 proc. badanych Polaków odczuwa potrzebę rządów silnej ręki. Pan też?

Życzyłbym sobie, żeby Polacy brali większą odpowiedzialność za swoje życie, zamiast oczekiwać, że jakaś magiczna siła, czy to Bóg, czy „silna ręka”, załatwi sprawy za nich. A jeśli ktoś tęskni za rządami silnej ręki, niech wyjedzie na rok na Białoruś. Jak wróci, to pogadamy.

Komentarze 14

G_14
443
G_14 443
#113.11.2011, 11:21

Po przeczytaniu powyszego tekstu moje życie nabrało sensu. Odnalazłem autorytet w dziedzinie polityki, edukacji, motoryzacji, marketingu, religii i, co najważniejże, etyki. Już wiem kto będzie mnie prowadził przez resztę dorosłego życia. Będzie Nim MARCIN PROKOP! Gratuluję i dziękuję Magazynowi Cooltura oraz portalowi Emito.net.

osaczony
426
osaczony 426
#213.11.2011, 12:04

Fajny gosc ,ma duze poczucie chumoru,i nie tylko.

nshadow.
3 372
nshadow. 3 372
#313.11.2011, 12:42

sympatyczny facet, ciekaw jestem tylko czemu przeegzaminowali go pytaniami z testu kwalifikacyjnego na kasjerke w biedronce...
(dla niewtajemniczonych, ostatnio polscy rekrutanci zeby poczuc sie wazniejszymi zaczeli wprowadzac tego typu pytania na rozmowy kwalifikacyjne nawet na najbardziej bzdurne stanowiska)

szkoda tylko, ze gosc musi pracowac z tym ultrakatolibem Cholownia :)

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#413.11.2011, 17:41

Spisuję testament przed każdą dłuższą podróżą” – specjalnie dla Cooltury MARCIN PROKOP
masz co spisywac zarabiajac 180 000 zl miesiecznie

yac.
3 302
yac. 3 302
#513.11.2011, 18:57

ma łeb - ma kasę ;)

nieźle podnosi średnią krajową
he,he

TuneUp
78 452
TuneUp 78 452
#613.11.2011, 21:00

dziwny to świat w którym osoby pajacujące w durnych teleturniejach wyrastają po roku czy dwóch bycia na świeczniku na autorytety (vide Prokop i Hołownia)

nshadow.
3 372
nshadow. 3 372
#713.11.2011, 21:09

hmmm.... a Strasburger na autorytet nie wyrosl...
moze dlatego, ze wczesniej nie byl redaktorem naczelnym ani Filmu ani Machiny ani jakiegos Stuffu... a moze to z powodu jego slynnych dowcipow?

btw faktycznie Holownia jest przez samo H - sie ryplem wczesniej. Ale to i tak jeden cH... ;)

kama79_79
Glasgow
22 709
#814.11.2011, 00:04

34 latek, a od prawie 15 lat robi kariere w mediach.Chyba nie przez pajacowanie?

Szczery, bezposredni, sympatyczny.

Tworzy swietny duet z D.Wellman.

Profil nieaktywny
danzig
#914.11.2011, 00:43

mozesz w swym odczuciiu powiedziec ,ze jest bezposredni i sympatyczny ale skad wiesz z jest szczery???? osobiscie chłopa znasz ????

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#1014.11.2011, 09:27

at 9
A skąd wiesz że Korwin jest szczery ... tu wstaw własne pytanie z at 9...

Profil nieaktywny
danzig
#1114.11.2011, 10:14

bo osobiście chłopa znam....

awojtas39
403
awojtas39 403
#1214.11.2011, 20:05

jestem przeciwny udziałowi ministrantek w czasie mszy świętej.

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#1314.11.2011, 20:08

at 11
Ha, ha, bajerować to nie mnie.

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#1414.11.2011, 20:10

at 12
Masz pecha, w Szkocji już służą.