Kto zyskał na wygranej konserwatystów

Wyniki wyborów tak korzystne dla konserwatystów, szybko przyniosły pozytywny impuls na londyńskiej giełdzie. Szczególnie zyskały te firmy, które Partia Pracy chciała znacjonalizować, m.in. firmy energetyczne - podaje Forbes.

Zwiększyła się wartość 350 firm, na co złożył się nie tylko rezultat wyborów, ale i pogłoski o możliwym porozumieniu handlowym między Stanami Zjednoczonymi i Chinami. Korzyści najbogatszych Brytyjczyków liczone są w miliardach funtów. Podano dokładne wyniki dla szesnastu miliarderów z Wielkiej Brytanii, którzy w krótkim czasie zwiększyli swój majątek o 2,1 mld funtów.

Kilka firm odniosło szczególne korzyści powyborcze. Należą do nich firmy energetyczne i wodno-kanalizacyjne takie jak Severn Trent, których notowania wzrosły o 9 proc., firma Centrica zyskała 8,8 proc., a akcje National Grid wzrosły o 4,5 proc. Zagrożona nacjonalizacją pod rządami Partii Pracy, firma BT Group, zyskała w notowaniach giełdowych 6 punktów procentowych.

Największe zwycięstwo konserwatystów od lat 80. wpłynęło też na błyskawiczny wzrost kursu funta, który początkowo miał wartość 1,35 dol. W piątek sytuacja się ustabilizowała i funt spadł do 1,33 dol. Podobnie wyglądała sytuacja kursu względem euro, który ostatecznie ustabilizował się na poziomie 1,2 euro za funta.