W efekcie przeprowadzonego badania konsumenckiego powstała wyselekcjonowana grupa niemal 100 artykułów Marks&Spencer, które zostaną włączone do oferty Frisco.pl od 17 czerwca – informuje businessinsider.com.pl.
W ofercie znajdą się m.in. ciastka maślane, orzeszki, herbaty, crunchy, chipsy, czekolady, trufle, sosy czy marmolady.
To dla nas niezwykle ważne, aby oferta Frisco.pl dawała możliwość dużego wyboru marek w najpopularniejszych kategoriach produktów, ale również dostęp do unikalnego asortymentu, niespotykanego w ofercie standardowych sklepów. W pierwszym etapie zaproponowaliśmy więc naszym klientom możliwość zamawiania świeżych produktów od lokalnych dostawców
– mówi Jacek Palec, prezes Frisco.pl.
W 2016 roku Brytyjczycy ogłosili, że zamykają sklepy w Polsce. Przegląd zagranicznych oddziałów wykazał, że m.in. polski oddział firmy nie przynosi spodziewanych zysków. W 2017 roku zamknięto więc wszystkie 11 sklepów. Marks&Spencer zlikwidował też placówki stacjonarne w kilku innych krajach.
Marks&Spencer to rodzinna firma, która powstała w 1884 roku w Yorkshire. Sieć weszła do Polski pod koniec lat 90., otwierając sklepy w Warszawie i kilku innych dużych miastach. W Polsce firma sprzedawała głównie odzież i akcesoria, ale miała też ofertę spożywczą.
Komentarze 10
Do M&S chodzi sie towarzysko, na kawe I poczytac Guardiana a nie by kupowac to ich snobistyczne, drogie zarcie...Tak, ze nie wroze sukcesu w Polsce I to przez internet jeszcze...
Snobistyczne? Hmm... Chwilowo powstrzymam się od uszczypliwości. ;)
Produkty spożywcze, zwłaszcza premium, są chętnie kupowane w Polsce właśnie przez internet. Z podkarpackiej wsi tego nie widać. ;)
Nigdy nie wpadło mi do głowy, żeby łazić do sklepu specjalnie na kawę - w dużych miastach, w których obecny był M&S, jest mnóstwo wiele fajniejszych miejsc. Faktem jest, że do M&S nie biegałem, bo te ich ciuchy to nie był mój styl, a jeśli chodzi o żarcie, to na Saskiej Kępie miałem pod nosem świetnie zaopatrzone delikatesy MiniEuropa (chyba również już nieistniejące, niestety, w każdym bądź razie nie ma ich pod starym adresem). Za M&S szczególnie tęsknią mieszkańcy Warszawy, których stać na nieco więcej, niż rodzinną oranżadę i lody na patyku, pożarte pod wiejskim sklepikiem po niedzielnej wizycie w kościele. ;)
Poza tym to tylko uzupełnienie oferty sklepu internetowego, a nie "powrót M&S". :)
Ja z wlasnych doswiadczen wiem, ze do M&S, chodzili emeryci w niedziele, wlasnie na kawe I poczytac prase, takie miejsca jak Nero, czy Starbucks to nie byly dla nich, mozna bylo pogadac milo o pogodzie I nie tylko…
Z oferty zywieniowej to wiem, ze M&S mial dobrej jakosc ciasta I slodycze, ale nie sadze by w Polsce Ci wyslali torta na zamowienie a czipsy to sobie moge kupic w Zabce a nie zamawiac przez neta...
Ale ty to ty, nie jesteś ani targetem, ani grupą reprezentatywną. ;)
Do MiniEuropy zasuwałem np. po płatki cynamonowe, po tym jak Kellogg's wycofał się z Polski. Nie powiem, był ból przy kasie (w normalnej dystrybucji kosztowały wtedy ok. 4-5 zł, w delikatesach: 22 zyla), i -przykładowo- nadal chętnie przepłacałbym za nie, gdybym nie miał do nich dostępu. Siła przyzwyczajeń i łakomstwa. ;)
A z tym Starbucksem to ciebie poniosło - emeryci nie mogli chodzić do "starbunia" chociażby dlatego, że M&S pojawił się w Polsce w latach dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku, a pierwszego Starbucksa otworzono w Polsce w 2009 roku, w stolicy ofkors, przy Nowym Świecie.