Swój pomysł wprowadzenia limitu prędkości dla rowerzystów minister transportu Grant Shapps wyjawił na łamach dziennika Daily Mail. Wyjaśnił, że planuje ukrócić niebezpieczne zachowania rowerzystów na drogach. Uznał, że niewłaściwa jest sytuacja, w której poruszają się oni z nadmierną prędkością, ale nie łamią prawa, bo nie ma dla nich ograniczeń.
Szczególnie tam, gdzie na coraz większej liczbie dróg są ograniczenia do 20 mil na godz., rowerzyści mogą łatwo je przekroczyć. Chcę więc, aby ograniczenia prędkości miały zastosowanie także do rowerów. To oczywiście prowadzi do pytania, jak rozpoznać rowerzystę oraz, czy potrzeba tablic rejestracyjnych, ubezpieczenia i tak dalej
– powiedział.
Cyclists could face 20mph limits and may need number plates in shake-up of road laws https://t.co/rT2PsvBavh
— Daily Mail Online (@MailOnline) August 17, 2022
Urzędnicy Departamentu Transportu potwierdzili w korespondencji przesłanej do redakcji Daily Mail, że nowe przepisy będą wymagały od rowerzystów posiadania tablic rejestracyjnych lub innych oznaczeń identyfikacyjnych do celów egzekwowania prawa. Może to więc oznaczać, że Wielka Brytania stanie się pierwszym państwem na świecie, w którym rowery będą miały oznaczenie mogące je zidentyfikować.
Ustawa zaraz po wakacjach
Dwa tygodnie temu Shapps zapowiedział, że zaraz po wakacjach złoży nowelizację ustawy o transporcie i wprowadzi możliwość karania rowerzystów, którzy spowodują wypadek śmiertelny na takich samych zasadach jak kierowców samochodów. Zgodnie z obecnie obowiązującymi przepisami rowerzyści, którzy śmiertelnie potrącą pieszego, mogą zostać skazani maksymalnie na dwa lata więzienia.
W Wielkiej Brytanii kodeks drogowy i ustawa o ruchu drogowym przewidują ograniczenia prędkości tylko dla pojazdów silnikowych. Władze lokalne mogą nakładać ograniczenia prędkości na rowery, ale rzadko to robią.
Komentarze 30
Nic z tego nie wyjdzie. Pomysł nie do wyegzekwowania.
Wreszcie dobiorą się tym kolarzom do dupy.
Do dupy (a raczej do dudy, bo i tak wiadomo kto jest kto) tylko wtedy, jak zabiorą siodełka i zostaną same rurki.
:D
Tablice nie będą poruszać się powyżej wyznaczonej prędkości tylko jeśli zmieni się punkt odniesienia… albo zwolni/ zatrzyma przed znakiem.
Już widzę oczyma wyobraźni śmigające tablice z robotami na drodze ;))
Czarny rynek kradzionych tablic. ;)