Do góry

Morderca polskiej milionerki cieszy się życiem na wolności

Kiedy 10 lat temu na cmentarzu parafialnym w Tłokini Kościelnej w Wielkopolsce chowano Kingę Legg, a jej morderca siedział już za kratkami, wydawało się, że dla jej bliskich kończy się najbardziej tragiczny rozdział w życiu. Okazuje się, że nie. Skazany na 20 lat więzienia Ian Griffin nie spędził za kratkami nawet połowy zasądzonej kary. Cichcem, z powodu rzekomego złego stanu zdrowia, zwolniono go i żyje sobie teraz szczęśliwie z nową partnerką na francuskiej prowincji. – To obraza sprawiedliwości, policzek dla jej bliskich – mówią znajomi ofiary.

Kinga Legg

„Kopciuszek z Polski”

Historia „Kopciuszka z Polski”, jak o Kindze pisały brytyjskie gazety, to opowieść o jej dochodzeniu do wielkiej fortuny i pogmatwanym życiu osobistym.

Kinga była córką wójta gminy Opatówek i właścicielką świetnie prosperującej firmy Vegex w Szulcu niedaleko Kalisza. Do Wielkiej Brytanii przyjechała tuż po maturze. Uczyła się dalej, skończyła studia, poznała Petera Legga. Wkrótce się pobrali. Nie był to jednak szczęśliwy związek. Para szybko się rozeszła, a Polce zostało po mężu nazwisko.

W 2002 r. poznała Erica Kilby’ego. Oboje pracowali wtedy dla milionera Trevora Hemmingsa, ona w marketingu, on odpowiadał za finanse. Anglik stracił głowę dla Kingi, szybko rozszedł się z żoną i jakiś czas potem wzięli skromny ślub w Polsce. Kinga przekonała go, by włożył spory kapitał w jej firmę, która zajmowała się eksportem pomidorów. To był prawdziwy strzał w dziesiątkę.

W życiu prywatnym nie było już tak słodko. Nawet na pierwszy rzut oka nie pasowali do siebie: wysoka, ładna blondynka i niezbyt przystojny Anglik, w dodatku o niemal trzy dekady od niej starszy. Kryzys przyszedł zaledwie po kilkunastu miesiącach. Kinga odeszła od Erica. Wtedy pojawił się Ian Griffin.

Królowa pomidorów

Nowy partner Kingi był porywczy. W biznesie szło mu fatalnie. Mówiło się nawet, że jest na skraju bankructwa. W przeciwieństwie do niego Kinga świetnie rozwijała interes. Dość powiedzieć, że każdego roku jej firma dostarczała na brytyjski rynek około 300 milionów pomidorów.

Dzięki fortunie Kingę i jej kochanka stać było dosłownie na wszystko: jachty, drogie auta, podróże po świecie, pobyty w najlepszych hotelach. Układ z Ianem stawał się jednak coraz bardziej toksyczny. Kinga nie była ponoć bez winy. Miała wszczynać kłótnie o byle co.

W maju 2009 r. umówili się w paryskim hotelu Bristol. To miała być próba uratowania związku. Pierwsza zameldowała się w hotelu Kinga, Ian przyjechał następnego dnia. Mieli zwiedzać Paryż, potem pojechać na południe Francji.

Kiedy ranem pokojówka chciała posprzątać apartament Kingi, ujrzała pobojowisko: rozbity telewizor, krew na podłodze, połamane krzesła. Na ciele 36-letniej Polki doliczono się w sumie setki ran. Dziwne było jednak to, że ani obsługa hotelu, ani goście nie słyszeli odgłosów walki czy kłótni.

Śledczy od samego początku skupili swoją uwagę na kochanku Polki. Jednak Ian Griffin przepadł. Zarządzono błyskawiczny pościg, blokady na drogach, przeszukiwanie portów i wypożyczalni jachtów. Obawiano się, że będzie chciał uciekać morzem. W sprawę włączył się Interpol.

Dopadli go w szałasie

Po kilkudziesięciu godzinach francuska policja dostała sygnał z Anglii: karta Griffina była używana na Wyspach. Zbiega osaczono w szałasie w lasach w Cheshire. Opowiadał potem, że chciał popełnić samobójstwo.

Prawnicy Griffina robili wszystko, by mógł on pozostać na Wyspach. W maju 2011 roku, po sądowych przepychankach, wydano go jednak Francuzom. Trafił do Fresnes, jednego z najbardziej ponurych paryskich więzień. Bójki i samosądy są tam na porządku dziennym.

Griffin do procesu miał siedzieć za kratami, ale prawnicy go wyciągnęli. Powód? Anglik skarżył się na problemy ze zdrowiem. Będąc już na wolności, ściągnął do Francji dawną brytyjską przyjaciółkę, z którą, jak sam zresztą przyznał, kręcił na boku pozostając w nieformalnym związku z Kingą. Zaszył się z kochanką na głębokiej francuskiej prowincji. Dziennikarzom mówił o Kindze, że była zaborcza, biła go, oboje pili i faszerowali się różnymi środkami. Ich życie przypominało karuzelę. - Ale nie zabiłem jej - powtarzał Griffin.

Spokojne życie w Alzacji

Wreszcie ruszył proces. Pod koniec 2014 r. skazano Griffina na 20 lat więzienia. Decyzję sądu pochwaliła rodzina ofiary, uznając ją za „prawidłową”.

Niespodziewanie sąd apelacyjny zmniejszył karę do 14 lat. To nie wszystko. Po zaledwie 22 miesiącach odsiadki morderca Kingi Legg wyszedł na wolność. Jako powód decyzji sędzia podał rzekomo zły stan zdrowia Anglika. „Przebywanie za kratami mogłoby pogorszyć jego stan”. Rodzina Kingi podejrzewa nieczyste zagrywki obrony i sędziego.

Morderca Polki żyje dziś spokojnie we francuskiej Alzacji. Układa sobie na nowo życie. Bliscy Kingi są zrozpaczeni.

Śledźcie nasz profil na Facebooku.

Komentarze 7

Profil nieaktywny
Delirium
#108.08.2019, 10:49

"Morderca polskiej milionerki" klika się lepiej niż "zabójca Polki", prawda?

;)

Profil nieaktywny
zbytnik
#208.08.2019, 12:31

Bliscy Kingi są zrozpaczeni.

Przeciez nic jej nie zwroci zycia…?

kijevna
18 938
kijevna 18 938
#308.08.2019, 19:55

Może komus innemu by uratowało. Coż, życie jest tanie:(

A w USA kobieta odsiedziała 15 lat za zabicie swojego oprawcy.

https://fakty.tvn24.pl/fakty-o-swiecie,61/cyntoia-brown-zmuszona-do-pros...

CAMELA1
6
#728.08.2019, 12:50

Jest to świadectwo, które każdy musi przeczytać, jestem tutaj, aby poinformować cały świat o człowieku, który uratował mój związek, a ten wielki człowiek nazywa się Dr. IZOYA. Rzeczywiście wykonał dla mnie świetną robotę, sprowadzając mojego byłego kochanka, który mnie opuścił i obiecuje, że już nigdy do mnie nie wróci. Dzięki temu zdałem sobie sprawę, że podając światu szczegóły dr. IZOYY, przyniosą one wiele korzyści tym, którzy mają zepsute domy lub związki, aby pomóc mu naprawić ten zerwany związek lub małżeństwo. Możesz skontaktować się z nim za pośrednictwem jego adresu e-mail: [email protected]. Skontaktuj się z nim i sprawdź, jak Twój problem zostanie rozwiązany w ciągu 24 godzin. Specjalizuje się również w następujących sprawach ...

(1) Chcesz odzyskać swojego byłego.

(2) Chcesz awansować w swoim biurze.

(3) Chcesz, aby mężczyźni / kobiety podążali za tobą.

(4) Chcesz dziecko.

(5) Jesteś przedsiębiorcą i chcesz wygrywać kontrakty

(6) Chcesz, aby twój mąż był twój na zawsze

(7) Potrzebujesz pomocy duchowej.

(8) Zostałeś oszukany i chcesz odzyskać utracone pieniądze.

(9) Zatrzymaj rozwód

(10) Przywoływanie rytuałów pieniężnych

(11) Wygraj wybory