Lokalne władze w hrabstwie Cumbria na północno-zachodnim wybrzeżu Anglii prowadzą rekrutację na stanowisko menadżera pubu Ship Inn na wyspie Piel. Wyspa znajduje się w pobliżu półwyspu Furness, a jej główną i najbardziej okazałą budowlą jest zamek zbudowany przez mnichów w XIV wieku. I to właśnie w tym zamku znajduje się pub, który szuka swojego nowego landlorda.
Pub Ship Inn działa już niemal od 300 lat, dlatego kandydat, który będzie się ubiegał o zarządzanie nim, powinien mieć doświadczenie w biznesie i branży gastronomicznej. Po przejściu przez proces rekrutacyjny czeka go nietypowe pasowanie na menadżera, czyli koronacja. Ceremonia polega na tym, że nowy zarządca zasiada na zabytkowym krześle, a następnie z mieczem w ręku i hełmem na głowie oblewany jest kilkoma wiadrami piwa.
Praca na wyspie wiąże się z decyzją o izolacji od ludzi. Na Piel zamieszkuje bowiem zwykle tylko właściciel wyspy. Pojawiają się tam też czasowi mieszkańcy, którzy mają do dyspozycji osiem starych rybackich domków oraz turyści. Na razie jest ich niewielu, ale to się zmienia z uwagi na coraz większą popularność, jaką cieszy się wyspa Piel. Największymi atutami wyspy jest jej dzika przyroda. Można tam oglądać foki w ich naturalnym środowisku, obserwować ptaki, w ciszy i spokoju podziwiać wspaniałe wschody i zachody słońca.
Komentarze 12
A co stało się z poprzednim pracownikiem? Zachlal się na śmierć?
Zbankrutował.
Foczki nie chciały płacić za piwo i gość po prawie 15 latach panowania na wyspie został goły.
Fest izolacja od ludzi, raptem 800 metrów od brzegu, z pubem czynnym w weekendy do północy, polem namiotowym, domkami do wynajęcia, i tłumami drepczącymi na wyspę po piachu, podczas odpływu:
:)
...I te namolne foczki...
Foczki i piwo, co moze pojsc nie tak?!