Z analizy ONS wynika, że grupą zawodową najbardziej narażoną na zgon z powodu koronawirusa są pracownicy ochrony – w badanym okresie zmarło ich 63, co oznacza 45,7 w przeliczeniu na 100 tysięcy pracujących w tym zawodzie. Dalej są taksówkarze i szoferzy (36,4), kucharze (35,9) oraz kierowcy autobusów i autokarów (36,4).
W przypadku zajęć wymagających najniższych kwalifikacji odsetek zgonów wśród mężczyzn wynosi 21,4 na 100 tysięcy osób, podczas gdy wśród wysoko wykwalifikowanych profesjonalistów wynosi on 5,6.
Spośród analizowanych zgonów 131 zmarłych to pracownicy opieki społecznej - 86 kobiet i 45 mężczyzn. Ale ponieważ w tej grupie zawodowej wyraźnie przeważają kobiety, odsetek zmarłych wśród nich jest znacznie niższy niż w przypadku mężczyzn – 9,6 na każde 100 tysięcy osób, podczas gdy u mężczyzn – to 23,4. W przypadku obu płci to jest jednak dwukrotnie wyższa śmiertelność niż dla wszystkich zatrudnionych.
Wcale nie służba zdrowia
Takiego zjawiska nie ma natomiast wśród pracowników służby zdrowia, mimo że oni w co najmniej takim samym stopniu narażeni są na kontakty z chorymi i zakażonymi. W przypadku kobiet odsetek zgonów wynosi 4,8 na 100 tys., czyli jest nawet nieznacznie niższy niż dla wszystkich pracujących kobiet, w przypadku mężczyzn - 10,2, co oznacza, że jest minimalnie wyższy.
Jak wskazuje ONS, dwukrotnie niższa śmiertelność w przypadku pracowników służby zdrowia w porównaniu z pracownikami opieki społecznej jest zapewne w największym stopniu związana z tym, że ci pierwsi są wyposażeni w środki ochrony osobistej, jak kombinezony medyczne i maski ochronne.
Komentarze 16
Bzdury, ja wiem, ze umieraja stare dziadki I babki z nadcisnieniem, I cukrzyca…
btw. pierwszy :)
Z jakiej racji kucharze jak restauracje pozamykane. Wyglada na to ze szpitalni kucharze sa bardziej narazeni niz lekarze czy pielegniarki, ciekawe.
To wole fasolowke na boczku i chorizo ugotowac:)
czyli ludzie z grup zawodowych najmniej aktywnych fizycznie i najbardziej narazonych na otylosc i powiklania z nia zwiazane :P
Otylosc kucharzy to mit.Alkoholizm bardziej pasuje do tego zawodu dlatego ubezpieczenie samochodu znacznie drozsze dla tej profesji.