Do góry

Nowy budżet na rok podatkowy 2023/24: najważniejsze zmiany

Jeremy Hunt ogłasza szereg podwyżek podatków i cięć wydatków rządowych. Stanowisko nowego premiera i kanclerza skarbu różni się dramatycznie od katastrofalnego mini budżetu Kwasi Kwarteng’a, poprzedniego kanclerza skarbu, który to mini budżet zakładał bardzo nieprzemyślane cięcia podatkowe.

Jakie będą zmiany podatkowe w 2023 r.?

Według planu naprawy gospodarki przedstawionego przez kanclerza zajdą następujące zmiany:

  • Emerytury wzrosną o 10,1 proc. wraz ze wzrostem inflacji, aby pomóc tym, którzy nie mogą pracować, a w których wzrastające koszty życia uderzają najbardziej;

  • Universal Credit również wzrośnie o 10,1 proc. wraz z inflacją, co według Hunt’a przyniesie średnio 600 funtów więcej na rodzinę;

  • Progi podatku dochodowego, podatku od spadku i ubezpieczenia społecznego zostaną zamrożone do kwietnia 2028 roku;

  • Wszystkie pozostałe kwoty wolne od podatku zostaną zamrożone do 2028 roku. Miliony osób będą zatem realnie płacić wyższe podatki z roku na rok aż do 2028 roku;

  • Pomoc rządowa na walkę ze wzrostem cen energii będzie przedłużona, jednak mniej hojna niż dotychczas. Rachunki dla przeciętnego gospodarstwa domowego wzrosną od kwietnia 2023 z 2500 funtów na 3000 funtów rocznie. Przez te zmiany miliony domostw będą płaciły od kwietnia wyższe ceny za energię;

  • Właściciele samochodów elektrycznych będą od 2025 roku płacić podatek drogowy;

  • Minimalna płaca wzrośnie z 9,50 na 10,42 funtów na godzinę. Daje to minimalną kwotę 1,600 funtów miesięcznie dla pełnoetatowego pracownika;

  • Ulga na dywidendy (Dividend Allowance) zostanie w przyszłym roku zmniejszona z 2000 funtów do 1000 funtów, a od kwietnia 2024 roku nastąpi kolejne cięcie – do 500 funtów rocznie;

  • Roczne zwolnienie dla zysków kapitałowych (Annual Exempt Amount in capital gains) zostanie zmniejszone w przyszłym roku z 12300 funtów do 6000 funtów, a następnie od kwietnia 2024 roku do 3000 funtów;

  • Jak potwierdzono w zeszłym miesiącu, główna stawka podatku korporacyjnego wzrośnie do 25 proc. od kwietnia 2023 roku;

  • Rząd planuje zainwestować dodatkowe 2,3 miliarda funtów w edukację. Hunt powiedział, że rząd zamierza inwestować więcej w sektor edukacyjny, który „definiuje naszą przyszłość” dziękując przy okazji dyrektorom, nauczycielom i asystentom za ich wspaniałą pracę, której kontynuacji potrzebujemy w trudnej sytuacji ekonomicznej.

W związku z tym, że nie wszystkie zmiany są możliwe do wprowadzenia w całym Zjednoczonym Królestwie, rząd szkocki w latach 2023-24 oraz 2024-25 otrzyma dodatkowo około 1,5 miliarda funtów, rząd walijski – 1,2 miliarda funtów, a rząd Irlandii Północnej 650 milionów funtów.

Dlaczego rząd podnosi podatki?

Dzisiejsze stanowisko rządu jest podyktowane wysoką inflacją, najwyższą od 41 lat, która obecnie wynosi 11,1 proc. Same ceny żywności wzrosły w ciągu roku o 16,5 proc. Inflacja to jednak nie jedyny problem. Rząd musi również lepiej planować zarządzanie długiem publicznym.

Całkowite zadłużenie rządu brytyjskiego wynosi obecnie 2,45 biliona funtów. To kwota bliska PKB czyli temu, ile wynosi wartość wszystkich towarów i usług wyprodukowanych w UK w ciągu roku.

Każde z nas dobrze wie, że od pożyczonych pieniędzy należy płacić odsetki. Rząd nie jest zwolniony z takich opłat i jeśli pożycza pieniądze, to również musi płacić wyższe odsetki. Obecny rząd będzie musiał w 2022 i 2023 roku wydać na to ponad 100 miliardów funtów. A to jedynie odsetki, ponieważ sam dług kiedyś będzie musiał być oddany. Im więcej jest pożyczanych pieniędzy, tym więcej odsetek będzie płacił rząd, co w końcu może doprowadzić do deficytu budżetowego.

Czym jest deficyt budżetowy?

Kiedy dochód rządu jest niższy niż jego wydatki, wówczas mamy do czynienia z deficytem budżetowym. Aby wyrównać ten brak rząd musi pożyczać pieniądze. Kanclerz Jeremy Hunt planuje zmniejszyć to zadłużenie nie poprzez dalsze pożyczanie pieniędzy, a przez podwyższenie podatków (czyli głównego źródła dochodu rządu) oraz poprzez obniżenie wydatków rządowych.

O autorze


Dawid Wojnowski – doradca podatkowy, księgowy i specjalista od finansów firm, absolwent uniwersytetów Napier i Robert Gordon. Założyciel firmy TaxOne oraz portalu Mamona.co.uk. Specjalizuje się w prawie podatkowym i księgowości dla spółek LTD. Jego pasją jest rozwiązywanie problemów podatkowych. Prowadzi blog biznesowo-podatkowy taxone.uk

Komentarze 6

Profil nieaktywny
Delirium
#118.11.2022, 20:08

"Jeremy Hunt ogłasza szereg podwyżek podatków"

Trzy osoby lubią to. ;]

Nieznamir
16 716
Nieznamir 16 716
#219.11.2022, 15:00

a co? podatki powinny być wysokie w kij, żeby można było pomóc mniej zaradnej części społeczeństwa pomóc. o co ci chodzi?

Nieznamir
16 716
Nieznamir 16 716
#319.11.2022, 15:00
Profil nieaktywny
Delirium
#419.11.2022, 22:00

Wyciepali cię z roboty? ;) Załóż jakiegoś vloga czy cuś, ludzie teraz zalatani, nie mają czasu chodzić do zoo, żeby pokazywać dzieciom małpki, szybko wskoczyłbyś w najwyższy próg podatkowy. ;p

harrier
10 848
harrier 10 848
#519.11.2022, 22:01

żeby można było pomóc mniej zaradnej części społeczeństwa pomóc

Dwa razy to jest malo. Trzy razy pomóc. Albo cztery od razu.

Profil nieaktywny
Delirium
#619.11.2022, 23:27

#5:

Sluchaj uważnie, bo nie będzie powtarzał dwa razy.

Powtorzy pięć razy.