Miłe jest to, że obserwujemy trend powrotów Polaków do kraju. W zeszłym roku, jak twierdzą niektórzy socjologowie, po raz pierwszy od 1945 roku więcej rodaków wróciło niż wyjechało. I to dotyczy także Wielkiej Brytanii. To bardzo ważna kwestia. Ciągle namawiam naszych rodaków do większej aktywności w informowaniu o naszym kraju, a także o całej Europie Środkowej
– powiedział w rozmowie z Polską Agencją Prasową ambasador Arkady Rzegocki.
Podkreślił też, że bez wiedzy o naszym kraju i Europie Środkowej trudno się współpracuje z innymi krajami.
To jedna z największych barier w naszych relacjach z Brytyjczykami. Jestem przekonany, że oni mogliby więcej inwestować w Polsce, gdyby wiedzieli, jak dynamiczny jest nasz kraj, jak dynamicznie rozwija się nasza gospodarka oraz o tym, że bezpiecznie żyje się nad Wisłą. Wielu już to wie, ale chcemy dotrzeć do jak najszerszej grupy osób, gdyż wiedza ta jest nadal niewystarczająca.
Dodał, że obserwuje wzmożone zainteresowanie wizytami turystycznymi w Polsce.
To ogromna zasługa Polonii, która zaprasza do naszego kraju swoich znajomych i przyjaciół. Wychodzi to w statystykach. Wtedy całkowicie zmienia się ich opinia i sposób postrzegania naszego regionu.
Rzegocki powiedział również, że problemy i wyzwania stające przed Polokami na Wyspach są różne, bo Polonia jest zróżnicowana. Według statystyk brytyjskich Polacy są najliczniejszą mniejszością w tym kraju.
Komentarze 207
Moi sąsiedzi, Polacy, zostawili dom z niespłaconym kredytem i wyjechali złorzecząc na ten rasistowski kraj. Tyle że wyjechali do Nowej Zelandii . Myślę że Brytyjczycy więcej stracą na Brexicie niż im się w najgorszych snach śniło. A jak stracą to będą szukali winnych ich gów....nej sytuacji bo oczywiście nie przyjdzie im do głowy winić samych siebie więc będą szukali kozła ofiarnego. My Polacy jesteśmy oczywistym celem. Nie jesteśmy kolorowi więc trudno zarzucać im rasizm , jesteśmy widoczni a jednocześnie nie potrafimy się zorganizować by bronić naszych interesów w tym kraju.
...wyzwania stojące przed Polokami. .. Nie cierpię niechlujnych dziennikarzy (n).
' 'A jak stracą to będą szukali winnych ich gów....''
A jako, ze; ''Według statystyk brytyjskich Polacy są najliczniejszą mniejszością w tym kraju...'' Biorac pod uwage segmentowa i plemienna mentalnosc na wyspach, przy odpowiedniej propagandzie, ktora lykaja jak pelikany, Polacy, beda w roli ''Tutsi''.
Tutsi? Dobrze, ze ja mam maczete.
Sposób i umiejętność odwracania" kota ogonem" przez kręgi brytyjskie jest symboliczne. To ze ze w pewnym momencie wina obarcza środowisko polskie jest prawie pewne. Ale mimo tych wszystkich miłych akcentów nie zmienia faktu ze życie na Wyspach jest i będzie jeszcze przez jakiś czas, dużo spokojniejszy i pewniejsze pod względem prawnym i społecznym aniżeli w Polsce. I długo jeszcze tego nic nie zmieni....nawet jednostkowe wyjazdy Polaków do kraju. I jestem pewny ze przynajmniej połowa z nich szybciutko wróci na Wyspy.
Ja mialam taka chwile gdzie zatesknilam za powrotem do kraju. I powiem wam ze tydzien na urlopie przypomnial mi dlaczego opuscilam to wariatkowo. Jezeli ten kraj na serio zmusi mnie do odejscia tez napewno nie wroce do Polski. Pomysl z Brexitem jest ich porazka. Powinni naprawde slono za to zaplacic. Tereska widzi ze to byl pomysl do du...y tylko wstyd sie przyznac do wlasnej glupoty.
"Brytyjczycy więcej stracą na Brexicie niż im się w najgorszych snach śniło"
Od zawsze mieli problem z uzywaniem glowy.