W chwili rozpoczęcia przez rząd Theresy May negocjacji z Brukselą dotyczących wystąpienia UK z Unii, do mediów wyciekły pierwsze konkretniejsze plany związane z przyszłością obywateli Unii.
Co prawda minister ds. Brexitu David Davis pomysły swojego rządu ma zaprezentować dopiero w poniedziałek, ale powołujący się na źródła w rządzie Guardian donosi, że propozycja ma być “hojna”.
Wstępem do uregulowania dalszego pobytu Europejczyków w Zjednoczonym Królestwie ma być ponoć ich rejestracja. Rząd chce po pierwsze sprawdzić, ilu ich dokładnie na Wyspach mieszka na stałe. Władze chcą też rzekomo uniknąć setek tysięcy wniosków, które zaraz po opuszczeniu struktur unijnych zalałaby brytyjskie urzędy. Z szacunkowych danych wynika bowiem, że w UK może w tej chwili przebywać nawet trzy miliony osób pochodzących z Unii Europejskiej.
Informacja o potrzebie rejestracji może być szczególnie ważna dla Polaków, którzy stanowią największą grupę narodową z krajów Unii. Według danych z 2015 roku, przebywa ich w UK ponad 900 tysięcy.
Komentarze 22
dostaniemy opaski na ramie?
No co Ty @Sokole? Zrobia to w bardziej cywilizowany i nowoczesny sposob. Teraz modne sa tatuaze wiec kazdy z nas bedzie mial wytatuowany numer na przedramieniu...
Raczej kody-kreskowe.
Ostateczne rozwiazanie kwestii immigrantow.
Brzmi znajomo
Dostaniemy chipy, jak burek sasiada