Po przyjeździe do Wielkiej Brytanii Wojciech Labiszak imał się różnych profesji. Najpierw zarabiał pracując w hotelu, a następnie podjął lepiej płatną pracę na budowie. Oprócz pracy zawodowej pan Wojciech ułożył sobie też życie prywatne. Ożenił się, a wkrótce przyszły na świat jego dzieci. Wszystko układało się do chwili, kiedy na drodze pana Wojciecha pojawił się alkohol – za wp.pl.
Coraz częstsze przypadki sięgania po kieliszek zakończyły się najpierw wyrzuceniem z pracy, a następnie rozbiciem rodziny. Bez dochodów i wyrzucony z domu Wojciech Labiszak wylądował na ulicy. Został bezdomnym z poważnym problemem alkoholowym. Znalazł się w towarzystwie podobnych mu przegranych ludzi, którzy ostatnie dochody, jakie mają, przeznaczają na alkohol. Pewnego dnia pan Wojciech został bardzo ciężko pobity i znalazł się w szpitalu, gdzie lekarze dawali mu nikłe szanse na przeżycie. Był to moment zwrotny w jego życiu.
Od czasu pobicia i niepewności co do swojej dalszej egzystencji pan Wojciech postanowił zerwać z nałogiem. W jego walce z alkoholizmem pomagała mu myśl o dzieciach i to właśnie dla nich chciał zmienić swoje życie. Początki nie były łatwe, bo nałóg bywał silniejszy, ale pan Wojciech nie poddawał się. Poszedł na terapię i zaczął starać się o kontakt z dziećmi. Wkrótce dostał pracę w fabryce produkującej części do samochodów. Za zarobione pieniądze zaczął spłacać długi i opłacać komorników. Jego ambicje jednak sięgały coraz wyżej i pan Wojciech postanowił otworzyć własną firmę budowlaną.
W uruchomieniu firmy Wojciechowi Labiszakowi pomógł budowlaniec z dwudziestoletnim stażem, Jarosław Bielicki. Doświadczenie wspólnika bardzo pomogło w sprawnym rozkręceniu interesu. Wkrótce pan Wojciech otworzył drugą firmę zajmującą się zarządzaniem nieruchomościami. Ten biznes prowadzi samodzielnie.
Firma budowlana pana Wojciecha funkcjonuje na brytyjskim rynku już od 3 lat. Przez ten czas Scorpion Building Services zrealizował ponad 100 projektów budowlanych. Dzięki wysokim standardom pracy zespół budowlany pod wodzą Wojciecha Labiszaka i Jarosława Bielickiego nie narzeka na brak zleceń. Nie straszna im też pandemia. Firma ma już zakontraktowane prace na 2021 rok. Firma Polaków zajmie się m.in. konwersją kościoła o pow. 350 m2 na budynek mieszkalny oraz budową 11 mieszkań dla jednego klienta,
Nauczyłem się dostosowywać do warunków. Bycie na dnie uodparnia na czynniki, na które nie masz wpływu. Do tej pory nie odczułem, aby COVID wpłynął na płynność finansową moich firm, ale faktycznie dużo trudniej jest teraz zdobyć towar czy materiały budowlane do wykańczania budynków, zdarzają się też przesunięcia terminów. Nie siedzę jednak z założonymi rękami, działam
-opowiada Wojciech Labiszak.
Pan Wojciech nie poprzestaje na dwóch firmach. Chce poszerzyć swoją działalność o pośrednictwo w wynajmie mieszkań i lokali gospodarczych w Anglii. W przygotowaniu jest też książka, w której Wojciech Labiszak opowiada swoją dość burzliwą historię oraz misję, jaka teraz towarzyszy mu w życiu. Publikacja ma ukazać się w przyszłym roku.
Komentarze 28
Nic nowego i ciekawego,jest wielu takich Wojciechow i sie nie reklamuja.
Brawo!
Ale jak widać,gdyby ten alkohol nie pojawił sie na drodze pana Wojciecha,sukcesu by nie było.
#1
Nie narzekaj, mógł byc artykuł o kolejnej Agnieszce.
Brawo!
Czlowiek zakasal rekawy i rozwija biznes, nie przejmuje sie tymi co strasza ze Brexit to taki straszny jest ze wszystkie firmy upadna :D
Kontrakty rozpisane na 2021 rok, pozytywnie do przodu.
Swietny przyklad na to co mozna osiagnac w UK nawet jak sie wpakowalo w problemy osobiste. Tutaj jest klimat dla ludzi przedsiebiorczych, zawsze Wielka Brytania z tego slynela, dlatego tylu znanych ludzi sukcesu stad pochodzi - jak James Dyson czy Richard Branson i wielu innych.
Mozna byc jednego dnia bezdomnym a kilka lat pozniej samemu tworzyc miejsca pracy i dawac innym szanse, pchac gospodarke do przodu.
Dobra historia i przyklad dla innych! I widac ze Pan Wojciech ma dobra intuicje w biznesie bo rynek nieruchomosci w Anglii jest najwiekszy i najbardziej atrakcyjny na swiecie, to najlepsza droga do naprawde wielkiego sukcesu. Zycze powodzenia!
UKOK kabotynie umyłeś się już?