Do kilku lat więzienia i kilkudziesięciu tysięcy funtów kary może zapłacić szmugler papierosów, który sprowadza lub odsprzedaje je na terenie Wielkiej Brytanii. Jak przypomina Tobacco Manufacturers’ Association, organizacja pozarządowa, która walczy z przemytem wyrobów tytoniowych, na przemycie papierosów państwo brytyjskie traci ponad 2.4 miliarda funtów rocznie. Przestępstwem jest także kupowanie dużej liczby papierosów celem odsprzedania ich w UK za pośrednictwem mediów społecznościowych. Problem szmuglowania papierosów dotyczy ogromnej liczby Polaków. Rozmowa z Paulem Stockallem z TMA.
Paul, w lipcu tego roku rozpoczęliście kampanię, która ma na celu walkę z nielegalną odsprzedażą produktów tytoniowych. W jaki sposób informowaliście polską społeczność, że takie praktyki są nielegalne?
Po pierwsze przygotowaliśmy informację prasową, opublikowaną w licznych mediach polonijnych. Po drugie, w punktach, gdzie przemieszczają się podróżujący Polacy, takich jak polskie lotniska, umieściliśmy informacyjne banery. Ponadto podczas wakacji i jeszcze we wrześniu, na autokarach na linii Polska – Wielka Brytania były dostępne kubki do napojów, przestrzegające przed przemytem.
Warto dodać, że praktyki nielegalnego handlu wyrobami tytoniowymi nie dotyczą jedynie Polaków. To globalny problem. Przestępstw tego typu dokonują także rodowici Brytyjczycy oraz inne narodowości zamieszkujące Wielką Brytanię. W tym roku jednak zdecydowaliśmy się poświęcić szczególną uwagę społecznościom podróżującym regularnie do i z Europy, czyli np. Polakom, Rumunom i Litwinom. Widać, że istnieje potrzeba doinformowania tych grup na temat konsekwencji, które grożą za odsprzedaż wyrobów tytoniowych na terenie UK.
WIll also be across key transport routes coming to the UK including coaches coming from Eastern Europe and Poznan airport in Poland pic.twitter.com/ljikHEDUa7
— TMA (@the_tma) July 30, 2017
Mógłbyś opowiedzieć o jakimś szczególnie dramatycznym przypadku z ostatnich miesięcy z udziałem Polaka?
Takich przykładów jest wiele. Nie dalej jak w lipcu został aresztowany w Dover Artur Staniszczak. Przewoził on w swojej ciężarówce papierosy w liczbie ponad 7.9 miliona sztuk, zamiast 33 palet towaru, który zadeklarował na liście przewozowym. To ponad 2 mln potencjalnej straty dla państwa w postaci akcyzy! Niestety próba przemytu papierosów zakończyła się dla Polaka niefortunnie. Został skazany na dwa i pół roku więzienia.
4 sierpnia natomiast aresztowano członków polskiego gangu handlarzy z Londynu. Piotr Przywara, Leszek Piątkiewicz, Ryszard Sperka i Rafał Marcinkiewicz próbowali sprzedać 2.7 mln papierosów ukrytych w 119 pralkach. Po przyznaniu się do winy lider gangu – Piotr Przywara – został aresztowany na 3 lata i 4 miesiące. Kolejny członek gangu, który posiadał przy sobie także papierosy o innej produkcji niż polska, dostał wyrok 4 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności.
Czyli około 5 lat to najwyższy wymiar kary za handel wyrobami tytoniowymi z przemytu?
Niestety nie. Wymiar kary zależy od skali przestępstwa. Poza karą pozbawienia wolności, która może wynieść aż do lat 7, przestępcę czeka także kara finansowa. Jej wysokość może przekroczyć nawet £50 000. Emeryt z Lancashire Keith Allen, aresztowany w zeszłym roku, dostał karę w postaci spłaty ponad £65 000 funtów do skarbu państwa, oczywiście, oprócz kary pozbawienia wolności na ponad 4 lata. Konsekwencje odsprzedaży czy też szmuglowania wyrobów tytoniowych są różne w zależności od sądu wydającego wyrok, liczby papierosów, które skonfiskowano na miejscu przestępstwa, a także od tego, czy przestępca był kiedyś karany. W każdym jednak przypadku są bardzo poważne, a o tym fakcie nie wszyscy wiedzą. Prawie za każdym razem złapani przestępcy nie mieli świadomości, że grożą im aż tak poważne konsekwencje, nawet za samo przewożenie papierosów z Polski do Wielkiej Brytanii w celu odsprzedaży. To poważny problem.
W jaki sposób brytyjski rząd i TMA namierzają przestępców?
Największe przestępstwa są wyłapywane już na granicach. Najczęściej szmuglerzy próbują ukryć wyroby tytoniowe w nietypowych miejscach, np. pod dachem ciężarówki, czy chowając papierosy w przedmiotach gospodarstwa domowego albo w ładunku spożywczym typu paleta makaronu, lodów czy w pudełkach z pieczywem. Dodatkowo regularnie monitorujemy także social media czy portale ogłoszeniowe, na których sprzedaż papierosów odbywa się na masową skalę. Zazwyczaj ludzie myślą, że sprzedaż kilku kartonów papierosów to nie przestępstwo, że nic im za to nie grozi. Należy ich uświadamiać, że się mylą. Jeśli sprowadzasz z innego kraju więcej papierosów niż jest to określone jako „na własny użytek”, czyli około 200 szt. papierosów z UE, to masz obowiązek za ich odsprzedaż płacić podatek. W innym wypadku popełniasz według brytyjskiego prawa przestępstwo.
Czy problem dotyczy jedynie osób indywidualnych i gangów, które profesjonalnie zajmują się nielegalnym handlem wyrobami tytoniowymi?
Nie. To poważny problem również wśród sklepikarzy. Nie mają świadomości, że im również grożą takie same konsekwencje, jak dostawcom. Sprzedawanie papierosów spod lady jest również przestępstwem. Niezależnie od tego, czy jesteś sprzedawcą, czy managerem sklepu, czy masz świadomość przestępstwa czy nie. W każdym przypadku je popełniasz. Ludzie często tego nie wiedzą. Właśnie w tym celu prowadzimy kampanie edukacyjne. Większość aresztowanych z mniejszości etnicznych tłumaczy, że nie wiedziała, że popełnia przestępstwo i że grozi za nie aż do 7 lat więzienia. Jednak w Wielkiej Brytanii oszustwa podatkowe traktuje się bardzo poważnie, tym bardziej, że odbywają się one na taką skalę, że ich inicjatorzy okradają społeczeństwo co roku na ponad 2,4 miliarda funtów.
Czy jeżeli widzę, że ktoś regularnie sprzedaje np. papierosy, to powinnam to gdzieś zgłosić? Czy mam prawo odmówić np. sprzedaży tego typu wyrobów spod lady, nawet jeśli szef każe?
Nie tylko fakt przestępstwa powinien być zgłoszony, ale tego typu telefon zawsze będzie potraktowany bardzo poważnie. Właściciele sklepów powinni mieć świadomość, że narażają nie tylko siebie, ale biorą odpowiedzialność także za swoich pracowników. Tego typu praktyki powinny być zgłaszane i dzięki takiej postawie społecznej udało się aresztować już bardzo wielu przestępców. Służby skarbowe (HMRC) uruchomiły gorącą linię, która ma umożliwić zgłaszanie podejrzanych działań. Proszę dzwonić pod numer infolinii HMRC: 0800 788 887. O kampanii można też przeczytać na specjalnie przygotowanej polskiej podstronie TMA.
Komentarze 52
A co jesli podaruje koledze a on mi pozyczy troche kasy?
Organizacja pozarzadowa :D i pewnie nie mają zadnego interesu w dbaniu o dobro skarbu państwa. Ot grupa uczynnych obywateli, na pewno nie reprezentująca niczyich interesów :D.
Może zamiast wydawać pieiniadze nadaremnie na kampanie, którymi się raczej nikt nie przejmie i straszyć więzieniem tych co kupują taniej za granicą, to może by zaczeli lobbować rząd, by obniżył akcyzę i inne podatki, które stanowią ponad połowę wartości produktów tytoniowych. Sami też może by obniżyli koszty.
Tak długo jak paczka papierosów kosztuje £10 (wzrost ceny przez ostatnie 10 lat o 100%) i pozstanie jedną z najwyższych cen w Europie, to raczej proceder się nie zmniejszy.
On a typical pack of 20 cigarettes the total tax burden accounts for 82% of the recommended retail price.
"Jeśli sprowadzasz z innego kraju więcej papierosów niż jest to określone jako „na własny użytek”, czyli około 200 szt. papierosów z UE, to masz obowiązek za ich odsprzedaż płacić podatek. W innym wypadku popełniasz według brytyjskiego prawa przestępstwo."
Nie 200 szt. tylko 800 I jaki podatek mam placic bo zamierzam wlasnie przywiezc I sprzedac...?
Reszta jak astroman mowi, papierosy I alkohole sa niemozebnie drogie, przez chytrosc panstwa, dlaczego sie na to godzimy...kto pali I pije raczej nie zrezygnuje z tych uzywek ze wzgledu na ceny.....
Dodam jeszcze, ze jestem za dopuszczeniem wszystkich substancji do swobodnego obrotu handlowego, zlikwiduje to olbrzymie dochody wszelakich mafii, np.takie LSD jest duzo mniej szkodliwe of alkoholu.....