Po przeliczeniu 99 proc. głosów oddanych w wyborach do Parlamentu Europejskiego w Wielkiej Brytanii zdecydowanym zwycięzcą jest Partia Brexitu, założona zaledwie 6 tygodni przed wyborami przez eurosceptycznego Nigela Farage’a. Ugrupowanie to uzyskało 32 proc. głosów.
Partia Farage’a może liczyć w tej chwili na 28 z 64 dotychczas przyznanych mandatów. Wciąż niepoliczone są jeszcze głosy ze Szkocji i Irlandii Północnej, które zdecydują o ostatnich 9 z 73 mandatów do Parlamentu Europejskiego, jakie w sumie przysługują Wielkiej Brytanii. Oficjalne wyniki są spodziewane w poniedziałek późnym popołudniem. Ich podanie nie zmieni już jednak aktualnego rozkładu sił.
Na drugim miejscu uplasowali się Liberalni Demokraci, zdobywając 20,3 proc. wyborców, co przełoży się na 15 mandatów. Trzecią pozycję zajęła Partia Pracy, na którą zagłosowało 14,1 proc. wyborców, co pozwoliło na uzyskanie 10 mandatów. Na Zielonych głos oddało 12,3 proc. głosów, co oznacza 7 mandatów. O klęsce może mówić Partia Konserwatywna, która w porównaniu z wyborami z 2014 roku straciła 14,9 proc. głosów i z wynikiem 9,1 proc. zapewniła sobie zaledwie 3 mandaty w nowym PE. Według BBC to najgorszy wynik ugrupowania w wyborach ogólnokrajowych od 1832 roku.
Komentarze 32
Farage wygrywa wybory i Boris bedzie premierem? Zaczynam sie pakowac
Spoko nie popadajmy w panikę,ważne kto będzie rządzil w GB
A ja mysle, ze to nie ma absolutnie zadnego znaczenia dla mojego prywatnego zycia.
A ja sie wlasnie zastanawiam, Farage z kolegami pojada do Brukseli, potem bedzie Brexit i zostana bez pracy? Tez dobrze. Moze nawet lepiej niech siedza daleko.
Możliwe, że ci wybrani nawet nie pojadą do Strasburga bo UK wyjdzie z Unii wcześniej.