Pierwszą osobą w historii, której wystawiono mandat za przekroczenie prędkości był Walter Arnold. Stało się to 28 stycznia 1896 r. w Paddock Wood w hrabstwie Kent.
Arnold jechał 8 mil na godzinę w strefie z ograniczeniem prędkości do 2 mil. Policjant, który wypisał Arnoldowi mandat, dogonił go na rowerze i oskarżył o złamanie aż czterech przepisów: „używanie lokomotywy bez konia na drodze publicznej”, „pozwolenie, aby lokomotywa była obsługiwana przez mniej niż trzy osoby”, „jazdę z prędkością większą niż dwie mile na godzinę” oraz „brak wyraźnego umieszczenia nazwiska i adresu na lokomotywie”.
Za wszystkie te czyny sąd ukarał Arnolda grzywną w wysokości 4 funtów 7 szylingów. Dzisiaj byłoby to około 280 funtów.
Czepienia się przez policjanta braku tablicy z nazwiskiem „na lokomotywie” i wyrok sądu w tej sprawie były wyjątkową niesprawiedliwością. Ustawa o samochodach, która nakazywała rejestrację pojazdów silnikowych, weszła w życie dopiero w 1903 r. Co więc miał zrobić Arnold, skoro pierwsze tablice rejestracyjne zostały wydane dopiero pod koniec owego roku.
Statek poruszający się po suchym lądzie
Gdy Arnold szalał na drogach Kent, nie miał nawet ubezpieczenia i nie wiadomo, ile kosztowałoby go staranowanie innego pojazdu, a tym bardziej potrącenie człowieka, o stratach własnych nie wspominając.
Pierwszy pojazd o napędzie spalinowym ubezpieczyła w Anglii firma Lloyd’s. Stało się to dopiero w 1901 roku. Samochody wciąż były taką nowością, że ubezpieczyciel nie wiedząc jak zaszeregować nowy pojazd, zastosował przepisy morskie. Uznał go za „statek poruszający się po suchym lądzie”.
Są podejrzenia, że szalony rajd Arnolda, a nawet konsekwencje prawne, które go za to spotkały, były zamierzonym trikiem reklamowym. Arnold otrzymał mandat za przekroczenie prędkości podczas jazdy niemieckim pojazdem marki Benz, który sprowadził do Wielkiej Brytanii rok wcześniej. Kilka miesięcy po rozprawie sądowej firma należąca do rodziny Arnolda – Arnold Motor Carriage – rozpoczęła sprzedaż angielskiego pojazdu na licencji Benza.
Komentarze 13
Ja bym jeszcze dostała za zaśnięcie za kierownicą.
Ale szedł jak burza?
Ograniczenie było do 2mph a ten wariat cisnął 8. Dziś za czterokrotne przekroczenie maksymalnej prędkości straciłby prawko.
Wtedy nie mogli mu zabrac prawka. The first car and driving licences were introduced in Britain in 1903
Były już wtedy Passaty?