Do góry

Polacy na wakacjach są gorzej traktowani niż Brytyjczycy?

Niektórzy turyści z Polski uważają, że są gorzej traktowani za granicą niż np. Brytyjczycy czy Niemcy. Przejawiać ma się to m.in. w gorszych warunkach pobytu, np. kiepskimi hotelami, pokojami z widokiem na ścianę lub głośną ulicę, gorszym jedzeniem czy sadzaniem z tyłu podczas hotelowych imprez.

Jeden z rozmówców portalu Onet.pl twierdzi, że ciągle można odnieść wrażenie, że Polacy w zagranicznych hotelach to turyści „kategorii B”. „Jakoś Niemcy nigdy nie trafiają na słabe pokoje, nie umieszcza się ich w hotelach, które są ciągle w budowie” – tłumaczy.

Inny Polak mówi, że zapłacił za pokój z widokiem na morze, ale takiego nie dostał. Po interwencji na recepcji przydzielono mu pokój z nieco lepszym widokiem, ale za to „z nieprzyjemnym zapachem”.

Jest wielu turystów z Polski, którzy są pewni, że takie sytuacje nie dotyczą Niemców, Szwedów czy Brytyjczyków.

Joanna Kocik, była pilotka w Hiszpanii, Portugalii i na Kubie wyjaśnia portalowi Onet.pl, że Brytyjczycy, Niemcy czy Szwedzi mają często lepsze hotele czy śniadania, ale dzieje się tak, ponieważ ich biura podróży zazwyczaj lepiej płacą obiektom noclegowym.

Często jest tak, że za jeden pokój hotelowy polskie biuro płaci 50 euro za noc, a niemieckie - 70. Polak chce zapłacić za wycieczkę jak najmniej. Polskie biura więc negocjują z hotelami jak najniższe ceny. Przez to wyjazd kosztuje 3 tys. zł, a nie na przykład 5 tys. To musi mieć wpływ na warunki samego pobytu

– tłumaczy Joanna Kocik.

Gorsze traktowanie Polaków przez organizatorów hotelowych imprez może też wynikać z tego, że Polacy rzadko dają napiwki. Funkcjonuje nawet taki stereotyp, że Polak napiwków nie zostawia.

Komentarze 73

Kataryna
4 739
Kataryna 4 739
#111.06.2021, 11:34

"Często jest tak, że za jeden pokój hotelowy polskie biuro płaci 50 euro za noc, a niemieckie - 70. Polak chce zapłacić za wycieczkę jak najmniej. Polskie biura więc negocjują z hotelami jak najniższe ceny. Przez to wyjazd kosztuje 3 tys. zł, a nie na przykład 5 tys. To musi mieć wpływ na warunki samego pobytu" - i wszystko w temacie

Profil nieaktywny
Delirium
#211.06.2021, 13:02

#1:

Niezupełnie. Bo jednak wycieczki zakupione w Niemczech bardzo często są tańsze od zakupionych w Polsce, nie tylko ze względu na koszty czarteru.

Polaków goli się jak jeleni - na cenach wycieczek, butów, ciuchów, chemii domowej, kosmetyków, itd.

Oczywiście na emito pojawił się skrót tekstu z onetu, który jest skrótem z money.pl. Zacytowano:

"Upraszczając, często jest tak, że za jeden pokój hotelowy polskie biuro płaci 50 euro za noc, a niemieckie - 70"

ale zabrakło tego cytatu:

"Eksperci podkreślają też, że niemiecki rynek turystyczny jest większy i bardziej konkurencyjny niż polski. Z tego też mogą się brać ceny, które ostatecznie nierzadko są niższe niż w Polsce"

https://www.money.pl/gospodarka/polacy-turystami-kategorii-b-za-granica-...

-i w tym momencie oczywiste jest głównie to, że ktoś chyba jednak robi tych polskich turystów w bambuko, starając się wycisnąć z nich jak najwięcej. Niemieckie biuro rzekomo płaci sporo więcej za dobę w pokoju, a na końcu sprzedaje wycieczkę taniej od Polaków. Normalnie filantropi, jak KK. :p

Nieznamir
16 716
Nieznamir 16 716
#311.06.2021, 15:01

tylko jakaś makabryczna fajtłapa, potrzebuje pośrednika do wakacji w 21 wieku.

Profil nieaktywny
Delirium
#411.06.2021, 15:07

Bzdura (chociaż sam nie korzystam).

Nieznamir
16 716
Nieznamir 16 716
#511.06.2021, 15:56

no to uzasadnij. Ty tylko albo mega lakonicznie, albo lejesz wodę bez sensu na 4 szpalty.

Kataryna
4 739
Kataryna 4 739
#611.06.2021, 16:55

Zgodze sie z Nieznamirem. Ewentualnie osoby starsze i niegramotne w internecie.

Co do tego ze wczasy z Niemiec sa czesto tansze jak z Pl to tez sie zgodze, nie zmienia to jednak faktu ze biura za hotele placa mniej a czesza jeleni ile wlezie. I wracamy do punktu o fajtlapach :)

Antek_z_Zadupia
7 653
#711.06.2021, 16:55

z zorganizowanego wypoczynku skorzystałem dwa razy.

Pierwszy i ostatni.

A było to jeszcze za starych dobrych czasów tuz po upadku komuny.

Sokole
10 591
Sokole 10 591
#811.06.2021, 16:59

opowiadaj Antek.

Byl KO-wiec i wodzirej?

Infidel
14 242
Infidel 14 242
#911.06.2021, 18:04

Jak miejaca polecacie w tym roku?

Nieznamir
16 716
Nieznamir 16 716
#1011.06.2021, 18:20

Byl KO-wiec i wodzirej?

bez węża to lipa nie impreza.

Nieznamir
16 716
Nieznamir 16 716
#1111.06.2021, 18:22

Jak miejaca polecacie w tym roku?

Bogatynia. Piękne miasto na skraju trzech kultur.

Nieznamir
16 716
Nieznamir 16 716
#1211.06.2021, 18:23

piękne poniemieckie miasteczko, zamieszkałe obecnie przez dzikusów.

https://ocdn.eu/pulscms-transforms/1/jnlk9kpTURBXy9mZjQxZWE0OWQ0MjkwMmMz...

Profil nieaktywny
Delirium
#1311.06.2021, 18:40

Nieznamir 14 234

#5Dziś - 15:56

"no to uzasadnij"

A ty coś uzasadniłeś? Caluj mnie w dupę, mozesz bez uzasadnienia.

Profil nieaktywny
Delirium
#1411.06.2021, 19:18

Równie dobrze można napisać, że tylko fajtłapy i niedojdy nie jedzą mięsa, albo tylko fajtłapy i niedojdy pracują w gastronomii i hotelach, czy tylko fajtłapy i niedojdy piją kawę z kubków, tylko fajtłapy i niedojdy noszą szare t-shirty, są blondynami, szatynami, brunetami, albo tylko fajtłapy i niedojdy nie jeżdżą na dalekie urlopy bo ich nie stać. Te, Znieznamir, ty w ogóle byłeś na jakimiś dalszym urlopie w ostatnich latach, niekoniecznie zorganizowanym? Spałeś kiedykolwiek w jakimś hotelu, czy ty tylko z namiocikiem i konserwami, nie z upodobania a z konieczności (ale oczywiście zawsze możesz dopisać jakąś filozofię gołodupców: że prawdziwy mężczyzna jest traperem, szcza za namiotem, że łono natury, że najfajniej jest potknąć się o czyjąś linkę na polu namiotowym, rozpieprzyć sobie łeb a potem jej właścicielowi, itede, itepe)? ;P

Tylko fajtłapy i niedojdy wygłaszają tezy językiem jak z forów dla gimbów - korwinistów, bez żadnej sensownej argumentacji, w zamian domagając się jej od innych. :P

Niektórzy wolą kliknąć i pofrunąć bez zawracania sobie dudy całą logistyką, a wśród zorganizowanych wypadów są takie, na jakie nigdy nie będzie ciebie stać i możesz sobie jedynie do nich powzdychać, a te fajtłapy i niedojdy wykładają na nie kasiorkę lekką ręką, za siebie i rodzinę, nie stwierdzając żbytniego uszczerbku na swoich kontach. No takie z nich fajtłapy i niedojdy, psia nać.

Niech zgadnę: najwięcej wiedzą na ten temat takie Nieznamiry, które w dudzie były i g•••o widziały, a jedyne ich wojaże to te za chlebem? ;p

Mi nic do tego, jeżeli ktoś wydaje uczciwie zarobione przez siebie pieniądze na zorganizowany wypoczynek, chociaż to akurat nie moja bajka. To, że płaci, to wystarczający argument, żeby nie robić go w jajo, wciskać mu pokój z widokiem na śmietnik czy hałasujący klimatyzator jeżeli umawiał się na widok na morze czy, kurła, z jeleniami na rykowisku, i żaden argument za tym, że jest fajtłapą.

W tym czasie tylko fajtłapy i niedojdy chodzą do pracy, ciułają do skarpety, czeszą się z przedziałkiem i kupują w sieciowych sklepach żarcie dla psów (sorry, ale ja również nie poprę tej tezy żadną argumentacją). :P

Profil nieaktywny
Delirium
#1511.06.2021, 19:20

Masz, kuźwa, nielakonicznie. I z uzasadnieniem.

:P

SlawekEdynburg
1 536
#1611.06.2021, 19:48

...ale wywód!

Profil nieaktywny
Delirium
#1711.06.2021, 19:49

No ba! :P

Nieznamir
16 716
Nieznamir 16 716
#1811.06.2021, 19:52

A ty coś uzasadniłeś?

..pośrednika do wakacji w 21 wieku

jak nie spełniasz minimalnych wymagań intelektualnych, żeby emitować(?), to nie moja wina. co ci mam więcej uzasadnić . tabelkę rozrysować. lania wody nie chciało mi się czytać. odwrócić kota ogonem, to można ze wszystkim. jak zwykle nie na temat piszesz. rozmowa z pozorantem rozmowy.

Profil nieaktywny
bodowy
#1911.06.2021, 20:12

#14 (mam nadzieje ze numerek dobry:P)

pierdolisz...

to ze ktos ma siano, to nie znaczy ze lata na wakacje AI,

i odwrotnie to ze ktos go nie ma, nie znaczy ze jezdzi stopem i spi po przystankach :P

Jest cala (relatywnie) masa ludzi ktorzy spia w hotelu placac za dobe, tyle ile nie zarabiamy dziennie - nawet ci co zarabiaja 80k GBP pa. Jest masa (i nie relatywnie :P) ludzi ktorzy jezdza na wakacje AI, na ktore ich nie stac. Kredyt czyni cuda :)

Kazdemu jego szczescie!

Ja nigdy nie bylem na AI, chociaz pare razy mnie kusilo. Ciesze sie ze wybralem inna forme spedzania wolnego czasu, spanie na przystanku tez bylo :P I kontrasty, rowniez.

Zjedz snikersa:P

Profil nieaktywny
Delirium
#2011.06.2021, 20:16

#18:

Wiek to argument? Taki sam argument, jak tankowanie auta na stacji benzynowej w 21 wieku. Niefajtłapy budują sobie szyb. Tak twierdzę i już. :P A do restauracji chadzają fajtłapy i niedojdy, bo przecież w 21 wieku wszystko można kupić w sklepach i upichcić w domu, w internecie znajdują się przepisy na fffszystko. :P

Nie od dziś wygłaszasz radykalne opinie bez uzasadnienia, "bo tan uważam i już" - taki, kufa, wioskowy znaffca wszyzdkiego, co to już wszystkiego w życiu spróbował, głównie przez vlogerów na youtubie. :p W 21 wieku robią tak tylko fajtłapy, mój ty tytanie intelektu - kolejny, na którym nie poznał się świat. :p

O laniu wody i gadaniu nie na temat również i ty możesz pisać tygodniami. To, że nie dostrzegasz związku z tematem czy swoim wpisem, może świadczyć o nienajlepszej kondycji - tym razem bynajmniej nie mojej. :P

Czepiłem się semantyki, nie poglądów, ale zrozumienie tego chyba okazało się dla ciebie zbyt trudne. :) Mierzi mnie "talibowanie", zmień nick na Nazi*mir. :P

Sokole
10 591
Sokole 10 591
#2111.06.2021, 20:17

Innych ludzi sie spotyka jadac na wariata, a innych jak z AI.

Profil nieaktywny
bodowy
#2211.06.2021, 20:19

bedzie inci post:P

przeczytalem jeszcze raz #14 i 'mniesiewydaji' ze w sumie napisalismy to samo, tylko innymi slowy. Gdziez mi do Delieurudycji:P. Co nie zmienia faktu ze pierdolisz :P

Profil nieaktywny
Delirium
#2311.06.2021, 20:21

#19:

Toć pierdolę z premedytacją, radykalnie wygłaszając dupopoglądy, jak nazi Nazimir, czy jak mu tam, a w kwestiach namiotowo-hotelowych zainteresowany byłem jego osobistymi doświadczeniami i argumentacją, ale zbytnio skoncentrował się na mojej skromnej, tak nieistotnej dla świata osobie.

W 21 wieku robią tak tylko fajtłapy (tako rzecze delirium, zaprawdę powiada wam) ;P

Profil nieaktywny
bodowy
#2411.06.2021, 20:23

Dzieki Sokole, nie jestem inci :P

Delirka, kawa byla dzisiaj? :PPP

Djoko:Rafa polecam, dzieje sie bez kawy!

#21

tez i nie,

Sa ludzie majacy 'dosc duzo $' ktorzy nawet jezdzac 'na wariata' maja consierge w odwodzie. Sa tacy co spia, 'na wariata' w hotelach po 5k GBP za noc - bez sniadania :P Wazne, ze ich to jara :P

Profil nieaktywny
Delirium
#2511.06.2021, 20:24

Zakładowe kolonie i obozy liczo się do AI? No to byłem, 14 razy z 19 na obiad był mielony. :P

maya2002
5 594
maya2002 5 594
#2611.06.2021, 20:25

a ja nigdy nie bylam na zagranicznych wakacjach, letni urlop spedzalam na 10 dniowym wypadzie na kajaki, namioty ...codziennie inna baza , konserwy, toaleta w lesie ...zadnych luksu sow, no ale na zimowym to sobie odbijalam w Zakopanem w podrzednej, zaprzyjaznionej bacowce, w ktorej i tak tylko nocowalam...bo cale dnie spedzalam w gorach itp...i tak generalnie to nie potrafie sobie siebie wyobrazic na jakichs tam al wakacjach, to chyba nie dla mnie, ale to jak kto woli. Ludzie placac za wakacje powinni miec takie warunki, jakie byly w ramach uslugi i tyle

Profil nieaktywny
bodowy
#2711.06.2021, 20:28

to musial byc poniedzialek i zmielone schabowe z niedzieli.

W wtorek byl makaron z sosem pomidorowo-miesnym nie musze pisac z czego.

No dobra, z pomidorowej - tez z poniedzialku. Po sukcesji z niedzielnego rosolu.

Sokole
10 591
Sokole 10 591
#2811.06.2021, 20:28

#25 all inclusive jest wlasnie jak zamiast mortadeli w panierce jest mielony.

Sokole
10 591
Sokole 10 591
#2911.06.2021, 20:32

a tak powaznie to nie oceniam

Sam ostatnio jestem tak zaorany zyciem ze zaczynam rozumiec ludzi dzakuzi, drink i nicnierobienie.

Nigdy nie bylem na takich wczasach, ale mysle ze dalbym rade tak ze 6 godzin, no moze ze 4.

Profil nieaktywny
Delirium
#3011.06.2021, 20:32

#24:

"Ważne, że ich to jara" - toć o tym piszę cały czas. Jam nie wróg Nieznamira, po prostu od niektórych oczekuję nieco więcej niż "tylko fajtłapy", "zapewne" czy "ja w przeciwieństwie do ciebie" - tak to mogą sobie gimbusy i rozmaite jozki pisać.

W sumie wyszedł prawie komplement.

Ekstremistów wszelkich jedynie nie lubię, bo być ekstremistą, w 21 wieku... ;)

Profil nieaktywny
bodowy
#3111.06.2021, 20:37

fajtlapy to ci co juz na Prestwick sa tak najebani, ze 7 dni maja wyciete z kalendarza. Dla nich nie jest istotne dokad leca.

Mialem kolesia w robocie, co po 4 dniach w Pradze doznal oswiecania :P i nie pije juz dwa lata. Szacun.

Chlop, umieral przez 3 dni po powrocie do SC.

Mnie zawsze rozwalal fenomen Tropical Islands - kopuly pod Berlinem, w sumie to o to chodzi. Po co leciec 5h, jak mozna dac w szyje w DDR? I o to chodzi, o to chodzi...

Nieznamir
16 716
Nieznamir 16 716
#3211.06.2021, 20:40

chciałem się poprztykać sportowo i rozrywkowo, ale zagadaliście mnie niemal na śmierć. techniczny nokaut.

Profil nieaktywny
Delirium
#3311.06.2021, 20:41

Sokole 7 060

#28Dziś - 20:28

"#25 all inclusive jest wlasnie jak zamiast mortadeli w panierce jest mielony"

A ośrodki wczasowe i pole namiotowe podlegały pod MSW, czyli jednak byłem na kolonijnych AI. :(

Na kuchni pracowali skazani. Jakkolwiek to zabrzmiało. ;p Ba, nawet ratownik na kąpielisku był więźniem. Mam nadzieję, że nie gibał za suszarkę w wannie żony. Kaowiec niestety nie po wyroku, dlatego było nudno.

Profil nieaktywny
bodowy
#3411.06.2021, 20:42

#29

w mojej ocenie 100% racji.

Chociaz ciezko sie wypowiadac, nie doswiadczywszy :P - mam na mysli AI.

Miewam zryta glowa dosc czesto, moze nie miewam :) czasami.

Nie wyobrazam sobie 'targowiska proznosci' w basenie, z drinkiem z parasolka. I ta opaska na lapie :P

Kazdemu jego raj...

Z drugiej strony, jak widzialem co sie dzialo na lokalnych drogach w dlugi weekend, to chcialem byc daleko stad.

Sokole
10 591
Sokole 10 591
#3511.06.2021, 20:47

ja bez doswiadczenia wiem ze czulbym sie na takich wczasach jak Grabowski w spa

Profil nieaktywny
Delirium
#3611.06.2021, 21:02

Ja przy okazji wielu wyjazdów obiecywałem sobie, że będę robił nic. Raz pojechałem do Zakopca, którego nie cierpię, żeby pobyć "warszawiakiem" - tzn. połazić po Krupówkach, opędzlować szaszłyki i nachlać się miodu. W stolicy wówczas mieszkałem, mocne postanowienie w ramach asymilacji. ;) Góry zobaczyć jedynie z wagonika kolejki na Kasprowy, z wykupionym biletem powrotnym, . Żeby nie ciągnęło mnie w góry, wybrałem się do Zakopca w szmacianych najkach i cieniutkiej wiatrówce. W postanowieniu wytrwałem jeden wieczór - był szaszłyk, był miód, ale następnego dnia, jak już wjechałem na ten Kasprowy, to poczułem zew w nozdrzach i pogalopowałem w cholerę w tych szmaciakach i wiatrówce, przez mróz i śnieg do pasa. Kolejne dni wyglądały podobnie. Muszę łazić. Zakwasy leczę zakwasami.

#pokimlodoscwnas ;P

maya2002
5 594
maya2002 5 594
#3711.06.2021, 21:15

Zakopane juz stracilo swoj urok dla chodzacych po gorach i choc przeszlam wszystkie szlaki ...to i tak nigdy nie zapomne kolejki pod Giewont i kobiety w sandalkach z malym jebikiem ( maly piesek ) na smyczy...i wlasnie wtedy uswiadomilam sobie, ze to juz koniec moich zmagan z Tatrami :( no ale szaszlyki i kwasnica zawsze mnie skusza, najlepsze na swiecie ...zycie

maya2002
5 594
maya2002 5 594
#3811.06.2021, 21:16

no i zapiekanki ...maja super :)

Profil nieaktywny
Delirium
#3911.06.2021, 21:23

Żadnych Giewontów, żadnego Zakopanego.

Lubię pingwiny, foki, wieloryby, Czarnych, Białych, Kolorowych, tęcze i elgjebety, Papuasów, Meksykanów, Ukraińców, ślimaczki, ptaszki, jeziora, morza, góry, doliny, kwieciste łąki, lasy, słonie, krowy i przydrożne rowy, sernik, jabłecznik i makowiec, i tylko flaków, golonki i Górali za cholerę polubić nie mogę.

:p

Antek_z_Zadupia
7 653
#4011.06.2021, 21:26

Sokole

#8Dziś - 16:59

opowiadaj Antek.

Byl KO-wiec i wodzirej?

.....................................

Nie było. Były wczasy w Bułgarii z orbisem i łańcuchem w postaci meldowania sie na czas na śniadanko, obiad i kolacje.

maya2002
5 594
maya2002 5 594
#4111.06.2021, 21:32

#39 flaki, golonka...nigdy tego nawet nie probowalam...

Profil nieaktywny
bodowy
#4211.06.2021, 21:33

#39

pierdolisz... :P

nawet we flakach mozna znalesc lekkosc...

w golonce delikatonosc...

Gorale, szczegolnie lokalni :) sa git.

Prawdziwi Gorale w Zakopcu tez sa git. No dobra w Zebie, Murzasichlu. Nie znam zadnego spoko z Zakopca :P Moze poza tym najebanym wewnatrz misia :P

maya2002
5 594
maya2002 5 594
#4311.06.2021, 21:35

,, najebanym wewnatrz misia ,, haha nigdy tak o nim nie pomyslalam, ze moglby w tym futrze stac cale dnie nawalonym, ale to chyba jedyny sposob, zeby to przetrwac :)

Profil nieaktywny
Delirium
#4411.06.2021, 21:40

Sokole 7 061

#28Dziś - 20:28

"#25 all inclusive jest wlasnie jak zamiast mortadeli w panierce jest mielony"

Bardzo lubię mielonego, wręcz uwielbiam, ale 14 dni z 19 to przegięcie, oddałbym połowę tych mielonych za plasterek mortadeli.

W drodze powrotnej zająłem miejsce z przodu, w ramach zbierania nowych doświadczeń bo zawsze jeździłem z tyłu, na zwyczajowych miejscach dla zadymiarzy. Myślałem, że odbiję sobie te mielone suchym prowiantem, a że siedziałem na przodzie, to przydzielono mi zaszczytną funkcję rozdzielenia jedzenia. Jak zacząłem podawać szare torby do tyłu, to dla mnie zabrakło. :P A z Mazur wracało się wtedy do Wrocka 12 godzin. Wracam do chałupy, a mama z uśmiechem stawia przede mną talerz z... mielonym. Przyjemność chciała mi zrobić.

I tu miejsce na filozoficzne rozważania, gdy po całym dniu głodówki widzisz na talerzu mielonego piętnasty raz w przeciągu ostatnich trzech tygodni.

Jakbym chciał żreć w kółko to samo, to poleciałbym w kosmos a nie na Mazury. :/

maya2002
5 594
maya2002 5 594
#4511.06.2021, 21:42

ja tam potrafie wciagnac kazda ilosc mielonych, ale wlasnej produkcji :)

Profil nieaktywny
Delirium
#4611.06.2021, 21:43

Antek_z_Zadupia 6 501

#40Dziś - 21:26

"Nie było. Były wczasy w Bułgarii z orbisem"

Bamber.

Młodzi i mniej zamożni jeździli z Juventurem.

Profil nieaktywny
bodowy
#4711.06.2021, 21:46

#43

co ty wiesz o zyciu... niedzwiedzi :P

#44

w tubkach panie to gwiazdki Michelina teraz pakuja, nawet niekoniecznie w kosmos

Bulka z plastrem mielonki i zoltego zesra, jablko, pomidor, batonik. Herba ze zmiotek z termosu z bagaznika :P (Herba Zet)

Profil nieaktywny
bodowy
#4811.06.2021, 21:46

#46

z Juwenturem z Walbrzycha!

UWAGA! Wchodzi BUS!

Profil nieaktywny
Delirium
#4911.06.2021, 21:47

W tubkach to było mleko. W tych szarych torbach, na które się nie załapałem. Zajumać mleko dziecku, jprdl.

:p

Profil nieaktywny
Delirium
#5011.06.2021, 21:51

Kurde, Włosi rozpirzają Turków trzy do jaja.

Po cichu liczyłem, że będzie na odwrót, wtedy mógłbym dodać komentarz "Turcja czesze Włochy".

Profil nieaktywny
Delirium
#5111.06.2021, 21:51

Taki fajny komentarz mi zepsuli. Muzułmanie. :P

Antek_z_Zadupia
7 653
#5211.06.2021, 21:52

Delirium

#46Dziś - 21:43

Młodzi i mniej zamożni jeździli z Juventurem.

......

Byłem wtedy młody gołodupiec :)

Profil nieaktywny
bodowy
#5311.06.2021, 21:55

bylem kiedys na imprezie wycieczkowej-lokalnej, na ktorej byl przydzial prowiantowy. W owej uczestniczyli rowniez, oprocz Polakow i innych nacji - Rosjanie (to wazne :P)

Jak przyszlo do pory lunchowej, to Rosjanie ustawili sie po 3 razy w kolejce, zgarniajac kanapsy z trojkatnego pompowanego chleba i puszke koli. To bylo dawno temu. Nawet Ivo nie bylo na tej ziemi :P Dla Polakow zabraklo :P Bylem glodny :P

Profil nieaktywny
bodowy
#5411.06.2021, 21:57

#51,2

w penisie Djoko 2:1

Jesli ktos lubi, to na bank lepsze widowisko niz pilka kopana dzisiaj.

Profil nieaktywny
Delirium
#5511.06.2021, 22:11

Antek_z_Zadupia 6 502

#52

"Byłem wtedy młody gołodupiec :)"

O, to tak jak ja teraz. :p

Sokole
10 591
Sokole 10 591
#5611.06.2021, 22:14

#54 moze mysleli ze jestescie Ukraincami i chcieli powtorzyc lata 30te?

Sokole
10 591
Sokole 10 591
#5711.06.2021, 22:14

#55 do #53

Profil nieaktywny
Delirium
#5811.06.2021, 22:15

#53:

To chyba była impreza jednodniowa? Na wielodniowej Polacy chyba mieliby przykitrane jakieś jajeczko ze śniadania, choćby i z poprzedniego dnia. A Rosjanie na imprę tak bez agórców pajechali? To nie do pomyślenia, jak ten świat się zmienia, pora dryndnąć po kajak do Charona. ;)

Profil nieaktywny
Delirium
#5911.06.2021, 22:17

Bodowy, pożycz obola do pierwszego. :p

Profil nieaktywny
bodowy
#6011.06.2021, 22:20

agorcy i jajca zjedli w patuszestwieniju w Skotlandsku

Djoko gora, szkoda Rafy :P

dla Charona trza miec miedz :P

po pustemu nie pojedzie :P

Profil nieaktywny
bodowy
#6111.06.2021, 22:22

oddasz na drugim brzegu?

Antek_z_Zadupia
7 653
#6211.06.2021, 22:35

Delirium

#55Dziś - 22:11

Antek_z_Zadupia 6 502

#52

"Byłem wtedy młody gołodupiec :)"

O, to tak jak ja teraz. :p

No nie, ja byłem naprawde młody, a Ty jesteś już stary

Profil nieaktywny
Delirium
#6311.06.2021, 22:39

A ty jesteś brutal. ;(

Profil nieaktywny
Delirium
#6411.06.2021, 22:44

#61:

Ta, na pewno. :P Charon już stary, można pokombinować z nałożeniem na dziadka jakiegoś haraczu albo z Brukseli kontrolę łajby nasłać. :p

60:

To jacyś uzurpatorzy a nie Rosjanie - Rosjanie jeżdżo do Szotlandii. ;p

Profil nieaktywny
bodowy
#6511.06.2021, 23:08

Charon ma wyjebane na Urszule :P, Ula niekoniecznie:)

kasa misiu, kasa

nie wiem, ale byli skuteczni. W tamtym czasie trojkatna kanapka byla relikwia :P.

Profil nieaktywny
Delirium
#6612.06.2021, 00:07

W Polsce z relikwiami było różnie, zależnie od regionu. Za czasów PRL we Wrocku rozlewano do butelek pepsi, nie wzbudzała więc większych emocji. Gdy rodzice wygnali mnie, tzn. 11-letniego szczyla, na kolonie do Warszawy, we stołecznych spożywczakach dostępna była mityczna coca cola, tylko w szkle ofkors, uchlewaliśmy się nią do rozpuku i nieprzytomności, na zapas, żeby wystarczyło na następnych kilka lat.

Watowane, trójkątne kanapki znałem wówczas jedynie z książki Andrzeja Perepeczki "Dzika Mrówka i tam-tamy", w której Dziki Mrówek aka " Pixi", razem z Jego Bratem i ojcem marynarzem podczas rejsu do Afryki odwiedzają po drodze Londyn. Jedzo te watowane trójkąty i się dziwujo. Mocno wryły mi się te kanapki i Londyn w łepetynę, no i generalnie jezdę, voilà!. ;) ;p

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#6713.06.2021, 00:31

Dlaczego właściwie? Boś baranie(ja tylko teoretycznie, nie bierzcie personalnie) kupił te wakacje, dla szpanu przed kimś tam. Ale, wysrubowales się z kasiurke, brniesz dalej-t-shirt, np legia wa. dresik nadal z bazaru, badziewiacki, ale "bogaty" tatuaż, przerywnik słowny, kurwa, doskonale opanowany. I... faktycznie, napiwek? Me, karwa, nie dajom. Otarł pyska, polazł dalej, zgarniając czyjeś niedopite martini.

awojtas39
403
awojtas39 403
#6913.06.2021, 07:30

Urlop zagranicą lepiej organizować samemu

kzielak
285
kzielak 285
#7013.06.2021, 18:11

Odwiedzilem 74 panstwa.Nigdy nie przyszlo mi do glowy zeby korzystac z jakichs biur podrozy.

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#7113.06.2021, 18:21

Ad70. No toś kozak. Marynarzem byłem, ale tyłu chyba nie na liczę. Jednak, zwłaszcza w Azji, dolar cuda czynił. Nie funt, nie marka. Dular!

Profil nieaktywny
Delirium
#7213.06.2021, 19:26

kzielak 268

#70Dziś - 18:11

"Odwiedzilem 74 panstwa.Nigdy nie przyszlo mi do glowy zeby korzystac z jakichs biur podrozy"

No i co z tego? A gdybyś odżywiał się ogórkami z musztardą, to wszyscy mieliby tak robić bo to jedyna, właściwa dieta? :)

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#7313.06.2021, 21:42

Ogórki i musztarda? Ogorce kiszone, tak? No to sraczzka na poligonie.