9 czerwca 42-letni Wojciech Pietrzyk bawił się w tym samym nocnym klubie, co jego późniejsza ofiara. Mężczyzna próbował zatańczyć z dziewczyną, ale ta odmawiała – donosi Braintree&Witham Times.
O 3:42 Pietrzyk opuścił klub, ale nie udał się do domu, tylko czekał na kobietę na ulicy. Gdy 21-latka wyszła po siedmiu minutach, mężczyzna ruszył za nią. Przez dłuższy czas dziewczyna nie zdawała sobie sprawy, że ktoś ją śledzi. Uświadomiła to sobie, gdy próbowała przejść na druga stronę ulicy. W tym momencie Pietrzyk podbiegł do niej, złapał za włosy i pchnął na ziemię. Ofiara wielokrotnie prosiła napastnika, by ją puścił, ale nic to nie dało. Wojciech Pietrzyk zgwałcił kobietę w jednym z zaułków, a gdy ta próbowała stawiać opór, pięciokrotnie uderzył ją w twarz. Po gwałcie Pietrzyk, wrócił do domu.
Obdukcja wykazała, że kobieta została nie tylko zgwałcona, ale doznała też obrażeń nóg, a zwłaszcza twarzy.
Pietrzyk został aresztowany cztery dni później. Testy DNA wykazały niezbicie, że to on zgwałcił 21-latkę.
Sędzia Christopher Morgan skazując Polaka na osiem lat więzienia, stwierdził, że stanowi on „poważne zagrożenie dla kobiet”.
W czasie procesu wyszło na jaw, że Wojciech Pietrzyk już wcześniej przyznał się do dwóch prób gwałtu i napaści na tle seksualnym na innych kobietach. Za te czyny dostał odpowiednio pięć i cztery lata w zawieszeniu.
Jak podaje Braintree&Witham Times, Polak najprawdopodobniej zostanie też deportowany z UK.
Komentarze 44
I bardzo dobrze, teraz sobie jego koledzy z celi pozuzwaja.....
Jest szansa ze w Polce w pierdu mu jaja obetna.
@3 Detektor
Zaczynam miec odraze do twojej osoby czytajac twoje komentarze, w ktorych obnosisz sie brakiem szacunku dla zmarlych i ofiar gwaltu.
#4. Gdzie tu brak szacunku?
rola kobiety w kosciele katolickim jest zadna..
prawdziwy katolik:)