Do góry

Polak ze Szkocji pracuje na Antarktydzie [wywiad]

Maciej Siembab pracuje jako operator maszyn budowlanych na stacji polarnej Rothera na Antarktydzie od 2018 roku. W wywiadzie opowiedział o tym, jak przygotowywał się do wyjazdu, jakie przygody spotkały go podczas próby powrotu do Szkocji w trakcie pandemii i co zrobić, aby pracować na Antarktydzie.

Joanna Durlik [JD]: Jak dostał Pan propozycje pracy przy rozbudowie stacji polarnej?

Maciej Siembab [MS]: Od 2014 roku jestem operatorem maszyn budowlanych w Wielkiej Brytanii i pracuję dla jednej z firm w Szkocji. Pewnego dnia zaskoczył mnie telefon z biura z pytaniem, czy chciałbym pracować na Antarktydzie. Odpowiedziałem, że mogę jechać, ale nie wierzyłem, że kiedykolwiek wydarzy się to naprawdę. Dopiero, gdy otrzymałem bilet i zaproszenie na szkolenie na Uniwersytecie w Cambridge, uwierzyłem, że to nie był żart.

JD: Jak wyglądało to szkolenie i inne przygotowania przed wylotem?

MS: O tym, że lecę dowiedziałem się na pięć tygodni przed wylotem. W październiku 2018 roku zostaliśmy zaproszeni na tygodniowe szkolenie przez organizacje British Antarctic Survey, która ma swoją siedzibę w Cambridge. Przez kilkanaście godzin siedzieliśmy na wykładach i słuchaliśmy, o tym w jakich warunkach będziemy pracować. Przed wylotem każdy z pracowników musi przejść kompleksowe badania medyczne, na przykład przegląd dentystyczny i badanie krwi. To wszystko, po to, aby zapobiec w jak największym stopniu pogorszeniu stanu zdrowia pracownika na stacji, gdzie nie ma szpitala. Każda osoba musi przed wylotem podpisać oświadczenie, że wyraża zgodę na transfuzje krwi, jeśli innej osobie na stacji byłaby ona potrzebna. Na Antarktydzie nie ma banków krwi, a wypadki się zdarzają.

JD: Kiedy odbył się Pana pierwszy wylot i jak wyglądała sama podróż na stację?

MS: Wylecieliśmy ze Szkocji na początku grudnia 2018 roku. Po wielu przesiadkach, ostatni odcinek drogi odbyliśmy małym kanadyjskim samolotem Dash7, który po 5 godzinach lotu, wylądował na pasie startowym bazy Rothera. Cała podróż ze Szkocji na Antarktydę trwa około 48 godzin.

JD: Jak wyglądała Pana praca po przylocie? Jakie warunki Panują na stacji?

MS: Podczas mojego pierwszego pobytu, budowaliśmy port dla statków towarowych. Przez to, że pracowałem w kabinie z ogrzewaniem temperatura nie była dla mnie problemem. W bazie mamy zakwaterowanie i pełne wyżywienie na bardzo dobrym poziomie. Owoce przylatują raz w tygodniu samolotem. Podczas pobytu w bazie zaczyna się doceniać dostępność świeżych owoców w Europie. Poza stołówką na stacji jest też siłownia. Wszystko jest zapewnione, przez to warunki są bardzo dobre.

JD: Jak się Panu podoba Antarktyda? Co najbardziej Pana zaskoczyło?

MS: Bardzo mi się podoba na Antarktydzie. Ta wszechobecna cisza i brak zasięgu sprawiają, że ciało i umysł odpoczywają. Podczas pobytu na stacji nic nie zależy od ciebie i odczuwasz wyłącznie spokój. Nie można sobie wyobrazić klimatu czy wielkości kontynentu, dopóki nie zobaczy się tego na własne oczy. Widziałem orki, lwy morskie, pingwiny. To robi wielkie wrażenie po przylocie, ale później człowiek zaczyna się do tego przyzwyczajać. Najbardziej niecodziennym przeżyciem był dwudziestoczterogodzinny dzień, który trwał przez dwa tygodnie. Słońce o każdej porze dnia było w tej samej pozycji. To doświadczenie brzmi nienaturalnie, dopóki się samemu tego nie doświadczy.

JD: Jak długo trwał Pana pobyt na stacji?

MS: Mój pierwszy wyjazd trwał 28 tygodni. Drugi został skrócony ze względu na pandemię. Wszyscy, którzy nie zostawali w bazie na okres zimowy, zostali ewakuowani z bazy przez rząd Wielkiej Brytanii.

JD: W jaki sposób dotarł Pan do Szkocji?

MS: Na początku mieliśmy wracać samolotem, ale nie otrzymaliśmy pozwolenia na lądowanie na Falklandach. Przez to rząd zaproponował podróż statkiem. Kiedy zobaczyliśmy jakim statkiem będziemy płynąć, nikt nie zgłaszał żadnych protestów. Jedynym dostępnym na tamten moment był luksusowy wycieczkowiec z pełną załogą na pokładzie. W takich warunkach nawet pięć tygodni rejsu nikogo nie przerażało. Po przypłynięciu do Szkocji od razu zeszliśmy na ląd dzięki przepustkom od rządu.

JD: Czy sądzi Pan, że pandemia pokrzyżuje plany powrotu na stacje na kolejny sezon?

MS: Przed wyjazdem rozładowaliśmy wielki kontenerowiec, który przywiózł potrzebne materiały na następny etap budowy. Tym razem będziemy budować budynek Discovery, który stworzy nowe miejsce dla czterech innych oddziałów, po których stare budynki będzie można rozebrać. Dzięki temu stacja będzie zajmować mniej miejsca, a przez to mniej naruszać lokalne środowisko naturalne. Jeśli wyjazd zostałby odwołany, to te materiały musiałyby czekać kolejny rok, co jest kompletną stratą czasu. Uważam, że dodatkowym kryterium będą badania na koronawirusa, ale wyjazd się odbędzie.

JD: Czy jest coś co mógłby Pan doradzić każdemu kto chciałby pracować na Antarktydzie?

MS: Na stacji jest bardzo dużo pracy i nie trzeba skończyć studiów albo być naukowcem, żeby tam pracować. Często szukają na przykład hydraulików. Wszystkie oferty pracy dostępne są na stronie British Antarctic Survey. Zachęcam każdego, kto chciałby zobaczyć to wyjątkowe miejsce, żeby aplikował. To praca, którą, albo się kocha, albo nienawidzi. Warto jechać na jeden sezon i sprawdzić, czy to coś dla nas.

JD: Bardzo dziękuję za rozmowę

MS: Dziękuję

Jeśli znacie kogoś kto tak jak Maciej ma ciekawą pracę i chciałby udzielić wywiadu, czekamy na wasze maile ze zgłoszeniami po adresem [email protected]

Komentarze 48

Profil nieaktywny
Delirium
#224.08.2020, 14:14

Umarłbym, gdybym się nie przyczepił.

Profil nieaktywny
Delirium
#324.08.2020, 14:14

...za krótkie. :P

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#524.08.2020, 17:55

Za £31.000 rocznie to ja z łóżka nie zchodzę.

Profil nieaktywny
Delirium
#624.08.2020, 18:03

Tia, tutaj same zarobasy, a jak przyjdzie co do czego, to lecą malować za stówę 2 bed flat, aż się piętami w tyłek kopią, a w cenie jeszcze pozrywają tapety.

szalony_mustang
4 828
#725.08.2020, 00:15

Stare czasy Ci sie przypomnialy Delira? :D nie ma czego sie wstydzic, wazne ze dobre wspomnienia Ci zostaly :D

a tak co do tych "zajefajnych" uposazen, to rzeczywiscie doopy nie urywaja, nawet w Szkocji specjalista zarabia duzo wiecej, bez koniecznosci odmrazania sobie tylka, nie wspominajac juz o zarobkach w Anglii :P

Profil nieaktywny
Delirium
#825.08.2020, 07:24

Och, ach - widzę, że trafiłem w czuły punkt. :P

szalony_mustang 3 720

#7Dziś - 00:15

"(...) bez koniecznosci odmrazania sobie tylka"

Myślę, że w ogrzewanej kabinie jest na ogół cieplej i mniej pada na głowę, niż na szkockim dachu:

"Przez to, że pracowałem w kabinie z ogrzewaniem temperatura nie była dla mnie problemem"

:P

Uważam, że przy podejmowaniu decyzji o wyjeździe w takie miejsce, gratyfikacja finansowa rzadko jest czynnikiem decydującym. Pomijam już fakt, że koszta utrzymania oscylują tam wokół zera.

Świetna propozycja dla szukającego przygody singla, którego nie przeraża izolacja i warunki atmosferyczne.

Dlaczego nie wyruszysz do Anglii, skoro tak rewelacyjnie tam płacą, "bez konieczności odmrażania sobie tyłka"? ;)

Infidel
14 242
Infidel 14 242
#925.08.2020, 07:30

Pojechalbym

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#1025.08.2020, 09:01

Takie pieniądze można zarobić w budowlance w szkocji bez potrzeby wyjazdu do krainy lodu.

"Uważam, że przy podejmowaniu decyzji o wyjeździe w takie miejsce, gratyfikacja finansowa rzadko jest czynnikiem decydującym". Haha. No można sobie w końcu na nartach pojeździć.

Profil nieaktywny
Delirium
#1125.08.2020, 09:54

Niom, niektórzy mylą IQ z kwotą na payslipie. ;)

Profil nieaktywny
bodowy
#1225.08.2020, 10:44

#11

jak mowisz o tysiacach i na P60, to ja chetnie sie zgodze nawet na srupa IQ. Dobra kij w to, niech strace - moze byc nawet IQ Alojza. To prawdziwe, a nie potwierdzone testami z gazetek 'Mensy'.

Infidel
14 242
Infidel 14 242
#1325.08.2020, 13:08

Lubie foczki i oreczki, pingwinkowym mienskiem tez nie wzgardze.

szalony_mustang
4 828
#1625.08.2020, 16:52

Pomijam już fakt, że koszta utrzymania oscylują tam wokół zera.

taaaaa, zwlaszcza, ze wyjazd na Antarktyde jest tylko 3 miesieczny, reszte roku spedzasz w okolicach Oxfordu zapierdzielajac za wynagrodzenie ponizej swoich kwalifikacji, nic tylko indywidualistow szukac do takiej roboty :P

a apropo indywidualistow, Delira, moze bys sie zdecydowal czy przedstawiasz ich w zlym swietle

jak przyjdzie co do czego, to lecą malować za stówę 2 bed flat, aż się piętami w tyłek kopią, a w cenie jeszcze pozrywają tapety

czy jednak nie

Uważam, że przy podejmowaniu decyzji o wyjeździe w takie miejsce, gratyfikacja finansowa rzadko jest czynnikiem decydującym.

zbuduj w koncu jakis kregoslup moralny, swoje lata juz masz i troche glupio tak czekac z ktorej strony wiatr zawieje by sie pochylic :P

Dlaczego nie wyruszysz do Anglii, skoro tak rewelacyjnie tam płacą,

tak zle mi zyczysz? :D tak jak Ty i za chlebem ze Szkocji do Anglii wyjechac? nie skorzystam :P

Profil nieaktywny
Delirium
#1725.08.2020, 19:27

Zrozumiał NIC.

Profil nieaktywny
Delirium
#1825.08.2020, 19:47

Nie wyjechałem ze Szkocji do Anglii, fantasto. Znowu czegoś nie zrozumiałeś.

Powtórzę pytanie: kiedy wyjeżdżasz do Anglii, skoro tam tak świetnie płacą fachowcom? Tak pytam, bo stękasz cały czas o kwestiach finansowych, może więc najpierw zbuduj sobie jakiś kręgosłup... jakikolwiek, bo raczej nie moralny. :D Rozważ, czy nie lepiej byłoby ci nie płacić podatków w znienawidzonej Anglii, zamiast w ukochanej ponoć Szkocji? ;D :P

szalony_mustang
4 828
#1925.08.2020, 20:02

bredzisz Delira jak ... Delira :D czyli w sumie jak zawsze :D nie wybieram sie do Anglii z roznych powodow, jednym z nich jest to ze Ty tam jestes :P nie chce byc tam kojarzony jako Twoj krajan :P

Profil nieaktywny
Delirium
#2025.08.2020, 21:18

I to by było tyle merytoryki w wydaniu mustanga. ;)

Btw

gdybyś przelatywał kiedyś gdzieś obok (ty, albo jakiś inny, znajomy ci superhiperkosmomegafachowiec), to mam niedużą sypialnię do pomalowania. Postaram się znaleźć garść nieopodatkowanych żółciaków dla kolejnego fachowca-zarobasa, który nie wstaje z łóżka poniżej 40k. ;)

Może nawet dwie garści, bo przecież w Anglii stawki są wyższe. ;)

Obiecuję, że nie zapytam o rachunek. ;) ;P

Pozdrawiam (mimo wszystko). :)

harrier
10 843
harrier 10 843
#2125.08.2020, 21:42

Infidel, szoruj na Antarktyde, bo dorwe i oskubie jak pingwina. Od kiedy chamom chamstfo lajkujesz? Idz sie jeszcze do tajnego kolka zapisz, sleponiu ;)

Profil nieaktywny
Delirium
#2225.08.2020, 21:45

Brak miejsc, sorry. :P

Profil nieaktywny
Delirium
#2325.08.2020, 21:53

...I czep się tramwajA. ;P Infidel lajkuje oczywisty wkład w rozwój języka oi!czystego, dzięki któremu uświadomił sobie, że absolutnie nikt w tym kraju, nawet największy biedak, nie zchodzi z łóżka za 31 tysięcy funtów, ba! nikt nie robi tego nawet za myljony. ;p

harrier
10 843
harrier 10 843
#2425.08.2020, 22:15

Brak miejsc, sorry.

No widze, ze brak miejsca, chamstfo sie nie miesci i wylewa.

Ja nie o kasiorze, a na tramwaj nie bede do Edynburga dylac, bo pozno i ciemno ;)

Profil nieaktywny
Delirium
#2525.08.2020, 22:56

On nie chciał. :p

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#2625.08.2020, 23:43

#23

Nie wiem gdzie robisz ,czy w chickenach czy w fish factory. Ale w budowlance ground worker zarobi £31K. Gościu z artykułu operuje maszynami budowlanymi pewnie ma więcej. Ja czytałem ogłoszenia i tam są podane zarobki. Może to dla Ciebie robota mażeń dla mnie nie. Za 31k siedzieć na drugim końcu świata z dala od rodziny w mrozie. I nie spinaj się tak bo ci żyłka pęknie.

szalony_mustang
4 828
#2726.08.2020, 00:16

Postaram się znaleźć garść nieopodatkowanych żółciaków dla kolejnego fachowca-zarobasa, który nie wstaje z łóżka poniżej 40k.

alez Cie zazdrosc skreca :D gdybys znal nazwisko i adres to z najwieksza checia bys podpierdzielil :D jak prawdziwa konfitura :D tez pozdrawiam :P

Maciej.Siembab
14
#2826.08.2020, 07:55

Witam wszystkich klucacych sie o zarobki :) chciałem tylko dodac jedna informacje ktora umknela podczas gdy udzielalem wywiadu a konkretnie ta ktora jest tu koscia niezgody "finanse" ja pracowalem tam dla firmy "zewnatrznej" nie dla British Antarctic Survey dlatego mowa o pracy za £31k tak jak maja pracownicy BAS mija sie z prawda pozdrawiam i zycze milego dnia

Profil nieaktywny
Delirium
#2926.08.2020, 07:57

#27:

Zazdrość - czego? Uchylania się od płacenia podatków? Czy malowania chałupy za 140 funtów, przez "Prawdziwych Fachowców Zarabiających Pierdyliony Debilionów, którzy akurat mają chwilę wolnego czasu i malują chałupy za stówkę z zamiłowania do zawodu, poczucia misji, empatii nudów" (sic!)? :)

Obchodzisz mnie tyle, co zeszłoroczny śnieg, którego u mnie nie było. ;P

#26:

Pseudoargumenty o czikenach, fiszerniach i wynikających z tego tytułu zarobkach są nietrafione, od pewnego czasu nie mam podstaw do narzekania na wynagrodzenie, chociaż nie zawsze tak było. Widzę jednak, że chyba zaczynasz chwytać przekaz.

To nie jest praca twoich marzeń, ale być może niektórzy mają inne priorytety, niekoniecznie mają rodziny, na drugi koniec świata ciągnie ich coś innego niż zarobki, chcą zmierzyć się z czymś innym, niż mierzyli się do tej pory, albo po prostu chcą się przekonać, jak to jest, gdy mróz zrywa skórę z twarzy. Sam osobiście nie cierpię słońca i chętnie zamieniłbym -na jakiś czas- obecną robotę na nalewak w nędznej knajpie na Svalbardzie, choćby i za połowę obecnego wynagrodzenia. :)

szalony_mustang
4 828
#3026.08.2020, 16:29

Obchodzisz mnie tyle, co zeszłoroczny śnieg, którego u mnie nie było. ;P

znow bredzisz Delira, gdyby to powyzej bylo prawda, nie zebralbys o atencje z mojej strony :P

Zazdrość - czego? Uchylania się od płacenia podatków? Czy malowania chałupy za 140 funtów, przez "Prawdziwych Fachowców Zarabiających Pierdyliony Debilionów, którzy akurat mają chwilę wolnego czasu i malują chałupy za stówkę z zamiłowania do zawodu, poczucia misji, empatii nudów" (sic!)? :)

moja pomylka, to nie zazdrosc, to zawisc :P i tak, robie czasem za mniej niz stowe, albo nawet za darmo jesli widze ze kogos nie stac na wynajecie fachowca, robie tak bo lubie i stac mnie na to, a Twoja opinia o takich jak ja to mnie wisi i powiewa, zawistny polaczku :P

Profil nieaktywny
Delirium
#3126.08.2020, 22:11

Przechodzimy do inwektyw - jakie to słabe i żenujące. :D

szalony_mustang 3 724

#30Dziś - 16:29

"znow bredzisz Delira, gdyby to powyzej bylo prawda, nie zebralbys o atencje z mojej strony :P "

Przecież to ty przywlokłeś się za mną. :D Masz syndrom sztokholmski? :D

Co do reszty - taaak, mustang, już to przerabialiśmy na tym forum: jesteś zarąbisty, bezbłędny i nieomylny, wszyscy pozostali się mylą i żyją w błędzie i nieświadomości, oczywiście wszyscy ci zazdroszczą i nikt cię nie rozumie. :D

A propozycja wciąż aktualna, i nie trzeba zrywać tapet. :P

szalony_mustang
4 828
#3226.08.2020, 23:54

oj tam, nie doszukuj sie drugiego dna tam gdzie go nie ma, to nie byly inwektywy a krotka charakterystyka Twojej osobowosci :D chcialbym byc milszy, ale nie dam rady szamba perfumami nazywac :D w jednym musze Ci przyznac racje, jestem zarabisty i rzadko kiedy sie myle ale zazdroscisz mi tylko Ty i tylko Ty niczego nie rozumiesz, bede musial jakos z tym zyc :D

Profil nieaktywny
Delirium
#3327.08.2020, 00:21

Dobra, poświęciłem ci wystarczająco dużo uwagi, mam słabość do mazgajów :P

Dobranoc

PS

pozdro dla rodziny w Szwecji. ;P

szalony_mustang
4 828
#3427.08.2020, 00:28

Dobra, poświęciłem ci wystarczająco dużo uwagi, mam słabość do mazgajów :P

poswieciles czas nie na darmo, jakas tam wiedze o sobie wyniosles :D

a w Szwecji nie znam nikogo... wiec odwdziecze sie podobnie, pozdro dla rodziny w DR Konga :D

Dobranoc

Profil nieaktywny
Delirium
#3527.08.2020, 18:53

#34:

Pozdrowiłem. Rodzina mówi, że jeżeli będziesz kiedyś w pobliżu, to możesz wpaść i wykopać im studnię za stówę. ;P

szalony_mustang
4 828
#3627.08.2020, 19:05

na Ciebie liczyc nie moga? :D moge zrozumiec ze wypinasz sie na rodakow na obczyznie, nawet gdy o przysluge poprosza, ale zeby olewac wlasna rodzine? :/

Profil nieaktywny
Delirium
#3727.08.2020, 20:09

A po cholerę się męczyć, skoro za stówę moźna mieć "praffdziwych fachofcuff", którzy za 31k nie wstają z łóżka? :P

szalony_mustang
4 828
#3827.08.2020, 20:26

masz cos do zarabiania 31k na rok? a moze znow zazdroscisz, tym razem fachowcom tego ze moga, a nie musza, zawistniku? :D przykro mi, ze fachu zadnego nie posiadasz i z braku innych opcji musisz wylewac na emito swoje frustracje i leczyc kompleksy :/ sorry, ale to troche zenujace, cale zycie, jak srup, na forum emito, biedny Delira :D

Profil nieaktywny
Delirium
#3927.08.2020, 21:17

Inwektywy, domniemania i fantazje - cały mustang, gdy pęka mu żyłka. :)

szalony_mustang
4 828
#4027.08.2020, 22:17

nudny sie juz robisz, jak srup, ta sama spiewka jak zawsze gdy argumentow brak :P

Dobranoc :D

Profil nieaktywny
Delirium
#4127.08.2020, 22:25

Argumentów na co? :D

Dobranoc :)

szalony_mustang
4 828
#4228.08.2020, 15:37

Jesli ktos chcialby wybrac sie na roczny kontrakt na Antarktyke, to BAM Nuttall poszukuje wlasnie chetnych do budowy nowej brytyjskiej bazy. W zaleznosci od wykonywanego zawodu i kwalifikacji proponowane wynagrodzenie oscyluje pomiedzy 70 a 80k rocznie.

awojtas39
403
awojtas39 403
#4329.08.2020, 09:17

Po co tam jechać,bardzo cięzkie warunki ,lepiej poszukać pracy

w Europie np.Holandia,lun kraje skandynawskie.

Igor89a
1 574
Igor89a 1 574
#4429.08.2020, 22:01

Ciekawe, kiedy o mnie napiszą ;)

Profil nieaktywny
Delirium
#4529.08.2020, 22:03

Jak pójdziesz do pracy. ;P

Igor89a
1 574
Igor89a 1 574
#4629.08.2020, 22:06

To "NA PEWNO" ;)

Igor89a
1 574
Igor89a 1 574
#4729.08.2020, 22:07

Tyle, że ja "cały czas" jestem w pracy, tylko dorośli nie mogą tego zrozumieć... Zwłaszcza w PL ;)

Igor89a
1 574
Igor89a 1 574
#4829.08.2020, 22:09