23-letni Jan Tatarynowicz zdobył srebrny medal na Mistrzostwach Europy w Jiu Jitsu, które odbywały się w Rzymie. Janek mieszka w Edynburgu i jest jednym z najlepszych zawodników Jiu Jitsu w Europie. Walczy w kategorii piórkowej, czyli poniżej 70 kg.
Już trzy lata temu został mistrzem Szkocji w kategorii otwartej Jiu Jitsu, czyli takiej, w której walczy się z zawodnikami z każdej kategorii wagowej. W grudniu 2018 roku zdobył złoty medal Mistrzostw Wielkiej Brytanii ADCC w kategorii poniżej 65 kg. Poza tym jest zdobywcą srebrnych medali mistrzostw IBJJF w Wielkiej Brytanii i w Niemczech. Jest też złotym medalistą Irlandii w zawodach IBJJF.
Młody Polak brał też udział w międzynarodowych zawodach w Amsterdamie, Budapeszcie, Madrycie, Lizbonie, Barcelonie, Monachium, Poznaniu i Berlinie.
Dlaczego Jiu Jitsu?
Ta sztuka walki może się wydawać brutalna, bo są w niej na przykład duszenia, ale jest w niej z pewnością mniej brutalności niż w innych dyscyplinach. Może się przydać do obrony. Ktoś, kto zna tylko na przykład boks, zazwyczaj nie wie, co zrobić, gdy się zostanie powalonym. W Jiu Jitsu trzeba umieć połączyć różne rodzaje walki. Jest to również sport, w którym waga nie ma znaczenia. Dużo lżejsza osoba może pokonać kogoś o wiele cięższego. Wystarczy odpowiednia technika.
Niebawem Janek będzie startował w Mistrzostwach Świata w Stanach Zjednoczonych. Na razie zbiera fundusze, bo nie ma sponsora. Za wszystko, w tym podróże na zawody, płaci sam z pensji w hotelu. Młody i zdolny Polak szuka sponsorów, którzy pomogą mu w dalszej karierze, a których przy okazji będzie mógł reklamować. Janek liczy przede wszystkim na polskich przedsiębiorców ze Szkocji.
Janek jest mistrzem Szkocji w Jiu Jitsu. Głośno o nim w Europie
Komentarze 2
niby chuchro, a ciepnąć chachorem potrafi.
Dla przeciwnika to nie mogło skończyć się dobrze. Napis na koszulce: "Manto" - żeby nie było, że chłopak nie ostrzegał. ;)
Zgłoś do moderacji