Do góry

Polka przebiegła 48 mil, aby zebrać pieniądze dla ukraińskich matek

Dla mieszkającej w Buckinghamshire Jolanty Hanstein momentem, który zdecydował o podjęciu akcji pomocy dla ukraińskich matek, był obraz ciężarnej kobiety wynoszonej na noszach ze szpitala położniczego w Mariupolu. Lekarze ratujący matkę i jej nienarodzone jeszcze dziecko powiedzieli później agencji Associated Press, że oboje nie przeżyli ataku bombowego dokonanego przez rosyjskich agresorów.

Jolanta Hanstein. Fot. Archiwum prywatne

Jolanta Hanstein (48 l.) zdecydowała się wziąć udział w akcji 4x4x48, co oznacza przebiegniecie czterech mil co cztery godziny, tak aby w sumie przebiec 48 mil. Zaczęła w piątkowy wieczór 25 marca, a do mety dobiegła w niedzielę wieczorem, w brytyjskim Dniu Matki. W ostatnium dniu biec zaczęła o drugiej w nocy.

Bieg był związany ze zbiórką pieniędzy na gofundme.com. Do niedzielnego wieczoru wpłynęło tam niemal 3 tys. funtów. Pieniądze mają być przekazane na rzecz Unicefu.

Mój bieg i zbiórka pieniędzy jest wyrazem solidarności z ukraińskimi matkami, zarówno tymi, które zostały na Ukrainie, jak i tymi, które uciekły do sąsiednich krajów. Pomyślałem, że nadchodzi Dzień Matki. Chcę tym mamom z Ukrainy pokazać, że jesteśmy z nimi. Myślimy o nich i pomagamy, jak możemy

– mówi Jolanta, która w Wielkiej Brytanii Mieszka od 18 lat i jest mamą ośmioletniej córki i trzyletniego syna.

Bieg był dla niej sporym wyczynem, bo na co dzień raczej nie biega.

Wysoki Komisarz Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców szacuje, że ponad 3,8 mln Ukraińców uciekło z domów, odkąd 24 lutego prezydent Rosji Władimir Putin rozpoczął inwazję na ten kraj.

Komentarze