Firma Inglot podpisała umowę na 10 lat. W tym czasie za prestiż związany z obecnością na najsłynniejszej ulicy handlowej Londynu zapłaci grubo ponad 6 mln funtów. Na Oxford Street znajduje się 300 sklepów, należących do najbardziej znanych światowych marek jak Gucci, GAP, Prada, Swarovski czy Tesla.
Szyld Inglot w samym sercu Londynu ma podnieść pozycję polskiej marki na rynku światowych producentów kosmetyków. A to wiąże się ze sporymi kosztami.
Huczne otwarcie w sercu Londynu przyciągnęło do butiku całe rzesze entuzjastów makijażu
– nie kryje entuzjazmu Katarzyna Trybała, szefowa ds. marketingu i PR w firmie Inglot.
Poza Oxford Street Inglot ma już w Londynie dwa butiki – w centrach Westfield London i Westfield Straford City.
600 sklepów w ponad 80 państwach
Założona przez Wojciecha Inglota firma powstała w 1983 roku na piętrze jednorodzinnego domu w Przemyślu. Jednym z pierwszych produktów, który trafił na polski rynek był dezodorant w sztyfcie VIP. Ekspansję na zagraniczne rynki firma rozpoczęła w 2006 roku od otwarcia salonu w Montrealu w Kanadzie. W tej chwili posiada przeszło 600 sklepów w ponad 80 państwach. Nowe butiki Inglota pojawiają się przy głównych ulicach miast i w najważniejszych sieciach handlowych. Poza nowo otwartym sklepem w Londynie, najbardziej prestiżowe miejsca, gdzie można znaleźć Inglota to na przykład Times Square w Nowym Jorku, Via Del Corso w Rzymie i Queen Victoria Building w Sydney.
Firma nie zwalnia tempa. Kolejne butiki zamierzamy otworzyć w Mediolanie oraz Las Vegas
– zapowiada Katarzyna Trybała.
Już wkrótce swój salon przy Oxford Street otworzy inna polska marka - Reserved. Sklep zajmie powierzchnię 2,790 metrów kwadratowych po byłej siedziby brytyjskiego giganta BHS, który zbankrutował. Wartość umowy najmu w tym przypadku opiewa na 675 mln złotych i została podpisana na 25 lat.
Komentarze 4
Czekamy na KUBOTA dopiero bedzie mozna poczuc sie swojsko!
Bardzo interesujaca informacja. Serdecznie dziekuje.
A czym mozna tam z Lifu dojechac?
Zgłoś do moderacji