Polska lodziarnia w Edynburgu

Aleksandra Chanas i jej partner są specjalistami z branży budowlanej. Do Szkocji przeprowadzili się w 2010. Wcześniej przez kilka lat mieszkali i pracowali w Irlandii. Po załamaniu się rynku budowlanego w 2008 r. postanowili zmienić okolice. Wybrali Edynburg - miasto, które urzekło ich od pierwszego w nim pobytu - za Onet Podróże.

Po przyjeździe do Szkocji postawili na gastronomię i otworzyli Subwaya. Dla początkujących w nowej branży był to dobry wybór, gdyż ta znana międzynarodowa firma oferowała nie tylko know-how, ale i kompletne szkolenie w zakresie prowadzenia Subwaya. Było to dobrym punktem wyjścia i treningiem przed otworzeniem własnego biznesu.

Kiedy Aleksandra i jej partner nabyli wystarczającej praktyki w gastronomii, postanowili otworzyć własną firmę. I tak obok restauracji Subway powstał projekt bistro prowadzony wraz z partnerami biznesowymi. Jadłodajnia w ofercie zawarła zarówno szkockie przysmaki, jak i naleśniki z różnorodnym nadzieniem. Największą jednak dumą biznesmenów z Polski stała się ich własna lodziarnia.

Smoov Gelato Coffee, to autorski pomysł Polaków. Lodziarnia zajęła się wytwarzaniem i sprzedażą lodów organicznych, gofrów bezglutenowych, oraz ciepłych pączków nadziewanych lodami. Prężnie rozwijająca się firma wciąż zaskakiwała gości nowymi smakami lodów i wymyślnymi deserami. Smoov Gelato Coffee pokazywało się na różnego rodzaju festiwalach, organizowano pop-upy. Właściciele rozmyślali nad otworzeniem nowych punktów swojej firmy na Wyspach. Nie wykluczali utworzenia przedstawicielstwa w Polsce.

Dobra passa trwała do pamiętnej nocy z 20 na 21 marca 2020 r., kiedy to w Szkocji, w wyniku postępującej epidemii, nakazano zamknięcie wszystkich kawiarni, pubów i restauracji, oprócz barów z jedzeniem na wynos. Aleksandra Chanas i jej rodzina również poddali się restrykcjom. Zamknęli lokale gastronomiczne i pozostają w domu. Nie wiedzą jeszcze, jaka czeka ich przyszłość. Czy uda się wrócić do czasów sprzed epidemii. Biorą pod uwagę różne scenariusze.