W pierwszej połowie XX w. Polska była krajem wielokulturowym, wielonarodowościowym i na wielu obszarach zapóźnionym cywilizacyjnie. Przybyszowi z Wysp jawiła się jako kraj o dużym potencjale i energii, który w niedługim czasie może stać się potęgą.
Pełna kontrastów wielowymiarowość międzywojennej Polski tak bardzo zaciekawiła brytyjskiego pisarza, dziennikarza i podróżnika Bernarda Newmana, że postanowił on zobaczyć ten intrygujący kraj na własne oczy. Z racji tego, że Brytyjczyk był zapalonym cyklistą, wyruszył w podróż po Polsce na swoim rowerze o imieniu George. Swoje wspomnienia opisał w książce „Pedalling Poland”.
Newman zwiedzając polskie miasta często omijał główne atrakcje turystyczne wybierając miejsca, gdzie odbywało się prawdziwe życie mieszkańców. Jego spostrzeżenia dotyczą często zjawisk nieodnotowanych przez innych. Zastanawiała go zbyt duża ilość domów parterowych w międzywojennej Polsce, przyglądał się polskiej kuchni, dostrzegł inteligencję Polek, ale o ich urodzie mówił, że jest raczej przeciętna. Newman odnotował paraliżujący zapach warszawskiej dzielnicy żydowskiej. Zachwycały go stroje łowickie, górale w Zakopanem. Fascynowali Huculi.
Pierwszym miastem, jakie odwiedził Brytyjski dziennikarz po zejściu ze statku, był Gdańsk. Wówczas niemiecki Danzig z jednej strony zachwycił Brytyjczyka swoją urodą, ale z drugiej zraził nazistowskim zaślepieniem jego mieszkańców. Gdańsk skłonił Newmana do rozważań nad dostępem Polski do morza, jej prawem do „korytarza” i niezależnego rozwoju.
Poznań opisuje Newman jako miasto pełne sprzeczności. Nazwał stolicę Wielkopolski najmniej polskim spośród polskich miast, w którym jest „najwyższy ze wszystkich odsetek polskich mieszkańców!”. Kraków z kolei zachwycił Brytyjczyka. W mieście tym spotkał Newman „typ Polaka-Człowieka, Który Wie Wszystko i pragnie przekazać przybyszowi całą prawdę o Polsce”. Oprócz Warszawy, Poznania, Krakowa i Zakopanego Newman odwiedził też m.in. Łódź, Częstochowę, Wilno i Lwów. Uchwycił klimat tych miejsc na moment przed II wojną światową, która zmieniła oblicze Polski już bezpowrotnie.
W swojej podróży po Polsce Newman starał się uchwycić jak najszersze spektrum kraju. Rozmawiał zarówno z elitami, polską arystokracją, ludźmi nauki i politykami, jak i zwykłymi ludźmi. Zatrzymywał się w drogich i luksusowych hotelach, ale i w domach średnio zamożnych ludzi. Mieszkańcy Polski wywoływali uśmiech na jego twarzy, innym razem litował się nad nimi. Zawsze jednak tych, których spotykał na swojej drodze, opisywał z taktem i tylko niekiedy pozwalając sobie na traktowanie ich w sposób nieco pobłażliwy. W jednym z miasteczek zauważył, że ludzie tam nie nosili zegarków i nie spieszyli się na pociągi „bo zawsze był następny”.
Swoją podróż po Polsce opisał Bernard Newman w książce „Pedaling Poland”. Jest to jedna z kilku książek podróżniczych tego pisarza i zarazem jedna z kilku, które napisał o Polsce. Wizyta Newmana w Polsce zapoczątkowała jego trwałą fascynację krajem nad Wisłą. W tym roku książka Brytyjczyka ukazała się w Polsce pod tytułem „Rowerem przez II RP”.
Więcej na temat wspomnień Bernarda Newmana z jego rowerowych podróży po Europie na stronie Cycling UK.
Komentarze 26
Delirium, dawaj podkreslac na czerwono, bo ja mam dzis dyzur w kuchni! Jakis Newman mnie tu sledzi i pyskuje,ze jestem przecietnej urody!
walnij go harrier mokra sciera od garow przez oblicze, to moze zmieni zdanie.
niektórzy chcieliby być przeciętni.
Harriet, gotuj łupki cebuli i farbuj kudły na rudo!
Ani chybi, a Newman zakocha się od pierwszego wrażenia :)
nie znam sie na facetach, ale dla niego to wszystko