W listopadzie 2018 roku 35-letni Adrian Zalewski pomógł rodakowi znaleźć pracę w Wielkiej Brytanii. Postawił jednak warunek: Patryk Lorek miał przez pierwsze 10 tygodni oddawać połowę zarobionej pensji – informuje Bradford Telegraph and Argus.
Tak się działo przez pierwsze kilka tygodni. Później Lorek odmówił dalszego przekazywania pieniędzy, bo jak tłumaczył w sądzie, nie starczało mu na życie.
Zamieszkały w Keighley (West Yorkshire) Zalewski poszedł do domu Lorka z dwoma znajomymi i zażądał zwrotu reszty zaległości. Gdy Lorek odmówił, Zalewski uderzył go w twarz pięścią, na której miał kastet. Po czym wyciągnął z portfela ofiary 70 funtów i wraz z kolegami po prostu odszedł.
Bradford Crown Court skazał Adriana Zalewskiego na 13 tygodni więzienia. Grozi mu też ekstradycja do Polski za popełnione wcześniej przestępstwo.
Komentarze 10
Co za gangsterka, ja pierdykam, za 70£ sie tak wylozyc…:)
Jak Gosek ze slepym...kto zna temat to wie
Dał przykład prezyden Zduńskie Woli (były) jak się to robi, chłopak sie tylko zainspirował;)
Czyli robercik, nie jest dla ciebie problemem bandyckie wymuszanie pieniedzy, pobicie i kradziez w formie rozboju, problemem jest to ze sie ktos "wylozyl" za 70 funtow.
Jezusek musi byc z ciebie dumny ;)
Alez jest, nie pochwalam tego, ale na kazdej robocie trzeba sie znac, jak juz uderzyl w tym kierunku to sie tylko zblaznil, ludzie kradna miliony I sie smieja w twarz a ten przyglup za 70£...:)
Poza tym Jezus powiedzial do lotra jako pierwszego "dzis jeszcze bedziesz ze mna w raju"....