Do góry

Pracownicy lotniska Luton chcą strajkować przez tydzień

3 marca strajk chcą rozpocząć pracownicy firmy GH London Ground Handling Services, która na lotnisku Luton zajmuje się obsługą bagażu, zarówno jego odprawą, jak i załadunkiem.

GH London Ground obsługuje pasażerów Wizzaira, a tak się składa, że ten przewoźnik ma sporo połączeń z Polską. Utrudnienia mogą dotknąć więc pasażerów latających do Gdańska, Katowic, Lublina, Olsztyna, Poznania, Warszawy i Wrocławia. 

Firma GH London co prawda nie obsługuje pasażerów Ryanaira i easyJeta, ale z powodu zamieszania, które może wywołać strajk mogą pojawić się opóźnienia i tych linii.

Strajk ma się rozpocząć w niedzielę 3 marca o godz. 18:00 i potrwać do 10 marca, do godz. 17:59.

Pracownicy GH London Ground Handling Services walczą o podwyżki.

Komentarze 26

Profil nieaktywny
kwitol2581
#123.02.2019, 09:53

Bagażowi strajkują a to dobre ;)

Nie rozumiem strajkujących pracowników

Za mordę i za drzwi

W obecnych czasach szanujący się pracownik czując się wykorzystywany powinien się zwolnić i znaleźć inną pracę

Tym bardziej blisko Londynu

magda1981
154
magda1981 154
#223.02.2019, 10:50

To ktos inny ma przyjsc I pracowac Na tych samych warunkch, Bo sie nie szanuje. A moze po prostu potrzebuje pracy. Jesli ludzie sie nie beda buntowac to Nic nigdy by sie nie zmienilo. Rewolucje, protesty, bunty itd potrafily zmienic bieg historii. Co do strajkow pracownikow, to widze obie strony. Najgorzej, ze utrudnienia zawsze dotycza osob postronnych.

Profil nieaktywny
kwitol2581
#323.02.2019, 12:22

Człowieku na chwilę obecną pracy nie brakuje nawet tu w Szkocji to głupia mentalność ludzi każe im siedzieć w jednym miejscu i narzekać zamiast zainwestować w siebie

Znam to od podstawy bo zaczynałem od zmywarka 15 lat temu

Kto przyjdzie pracować jeśli warunki są złe a jest wybór

Zwolni się jeden drugi trzeci firma padnie albo podniesie stawki

To jest naturalna kolej rzeczy

Rewolucje to można zrobić przeciwko władzy nie prywatnemu pracodawcy

Profil nieaktywny
Delirium
#423.02.2019, 12:35

Dorośniesz to zrozumiesz, dlaczego ludziom dano legalne instrumenty tego typu do wyrażania swojego niezadowolenia.

"Człowieku na chwilę obecną pracy nie brakuje nawet tu w Szkocji to głupia mentalność ludzi każe im siedzieć w jednym miejscu i narzekać zamiast zainwestować w siebie

Znam to od podstawy bo zaczynałem od zmywarka 15 lat temu"

Głupia mentalność ludzka każe ludziom wystukiwać komenty z domyślnym tytułem "patrzcie, ja to jestem zajebisty".

"Zwolni się jeden drugi trzeci firma padnie albo podniesie stawki"

Nieprawda.

"Rewolucje to można zrobić przeciwko władzy nie prywatnemu pracodawcy"

Nieprawda.

Profil nieaktywny
Hooligan
#723.02.2019, 13:21

Racje i tak będą po obu stronach. Ale czy nie po to rząd ustala stawki minimalne, które pracodawca akceptuje - zatrudniając pracownika oraz pracownik - akceptując umowę pracodawcy? Sprawa wygląda inaczej w przypadku zmian w takich umowach - na które pracownik się nie godzi bądź nie ma wpływu.

kijevna
18 938
kijevna 18 938
#823.02.2019, 14:20

Ad - dawno czegos takiego głupiego nie czytałam:)

Profil nieaktywny
Hooligan
#923.02.2019, 19:16

#8

Mój? Nie no generalnie fajna sprawa - kończysz edukacje po 4 klasie high school bo tyle lat szkoły spokojnie wystarczy a robotę zawsze się jakaś ogarnie. Naraz okazuje się, że masz gównianą robotę a zwolnienie się z niej to i tak perspektywa kolejnej gównianej roboty. Więc strajk bo przecież i tak nie zrobisz nic bardziej sensowniejszego w swoim życiu aby podnieś kwalifikacje. Nauka odpada, kursy odpadają szkolenia odpadają - ale pieniędzy przydałoby się jednak więcej.

Są zawody w których strajki są faktycznie jedynym wyjściem , gdzie człowiek na naukę, studia, szkolenia, staże, kursy poświęca spory kawał życia by zarabiać niewiele więcej od kasjerki w Lidlu ale bagażowy? Jakież to trzeba spełniać warunki aby przerzucać torby na lotnisku - bo oprócz niekaralności i 4 lat w high school niczego więcej chyba nie wymagają.

Profil nieaktywny
Delirium
#1023.02.2019, 20:37

Czasem jednak zmienia się (przykładowo) zakres obowiązków, normy do wykonania, zacierają różnice w wynagrodzeniach pomiędzy zmianami, etc. - sporo czynników nieuwzględnionych w zawartej umowie, i nie ma tu znaczenia, czy sprzątasz toalety, jesteś bagażowym czy profesorem na uniwersytecie - dlaczego ten pierwszy niby nie powinien zabiegać o poprawę warunków pracy czy wynagradzania, skoro prawo daje mu taką możliwość? :)

Profil nieaktywny
Delirium
#1224.02.2019, 11:56

"Legendarny"

:D

Dawaj, kuźwa: "kultowy".

:D

kijevna
18 938
kijevna 18 938
#1324.02.2019, 13:42

mnie ten szybki seks martwi - jak szybki on jest?;)

sheen1
2 942
sheen1 2 942
#1424.02.2019, 14:42

3 ruchy i wór suchy....;-)

sheen1
2 942
sheen1 2 942
#1524.02.2019, 14:47

strajki popieram pod warunkiem że są przemyślane, co niektórzy pracodawcy muszą po prostu zostać zmuszeni do myślenia.

Czego w tym przypadku nie popieram strajk ten jest bardziej szantażem niż formą protestu, i niestety postronni ludzie najbardziej ucierpią.

Profil nieaktywny
kwitol2581
#1624.02.2019, 20:13

Delirium

Cieszy mnie bardzo iż uważasz że nie dorosłem :)

Dzięki temu nie mam klapek na oczach tak jak Ty

Państwo nie powinno mieszać się do umowy między pracownikiem a pracodawcą .... Nie mówię tu o extremalnych przypadkach

Ale jakim prawem nasi wspaniali właściciele mają np mi jako właścicielowi firmy mówić ile mam płacić pracownikowi

Przecież to czysty socjalizm

Tak samo jak i normy godzinowe co jeśli jako pracownik mam plan zapieprzac przez następne 5 lat po 80h tygodniowo aby spłacić kredyt na dom ?

kijevna
18 938
kijevna 18 938
#1724.02.2019, 20:37

Sprawa (już nie tak nowa) Wall Mart (Asda) w US. W skrócie: pracodawca kombinował z umowami tak, żeby pracownikom płacić jak najmniej - wiec zatrudniał na częśc etatu. Resztę dochodów pracownika pokrywało państwo z benefitów. Oczywiste jest, że państwo nie powino sie do tego mieszać:) Ha, ha i jeszcze raz ha.

To samo zreszta sie dzieje w UK.

Panstwo jest po to, żeby dbac i interesty tworzacej je wspólnoty, czyli ludzi. Pracodawca z kolei dba o zysk - swój, swoich udziałowców itp. Często kosztem pracowników. Zatem tak - funkcja państwa jest również mieszanie sie do relacji pracodawca - pracownik.

Profil nieaktywny
Delirium
#1824.02.2019, 20:47

kwitol2581 119

#16Dziś - 20:13

"Państwo nie powinno mieszać się do umowy między pracownikiem a pracodawcą ...."

Do kwestii umów odniosłem się w #10

Profil nieaktywny
kwitol2581
#1924.02.2019, 21:00

#17 kolejne przykład na to iż benefity tworzą bałagan w systemie i docierają do ludzi którym się nie należą

Pracodawca owszem dba o zysk jak i pracownik a osoba trzecia w tym przypadku państwo nie powinna się mieszać wolny rynek sam ustali stawki na poziomie zadowalającym obydwie strony

Jeszcze raz dodam nie mówimy tu o extremalnych przykładach typu niewolnictwo itp

#18 jakoś nie wyobrażam sobie rodowitych mieszkańców tego kraju wykonujących pracę wykraczającą po za ich umowę o pracę ....

kijevna
18 938
kijevna 18 938
#2024.02.2019, 21:03

no coż, tylko życzyć powodzenia z wyrastania z korwinizmu.

Profil nieaktywny
kwitol2581
#2124.02.2019, 21:12

Możliwe aczkolwiek napewno lepszy wybór niż wszechobecny socjalizm

kijevna
18 938
kijevna 18 938
#2224.02.2019, 22:05

Na pewno nie:)

Profil nieaktywny
kwitol2581
#2325.02.2019, 09:15

Temat rzeka

"Demokracja kończy się wtedy kiedy rząd zauważy że może przekupić ludzi za ich własne pieniądze"

To jeszcze jestem wstanie przeżyć ale boli mnie że sponsoruje stado darmozjadów i nieudaczników życiowych