Do góry

Przewodnik po Szkocji: Pałac Linlithgow

Linlithgow możemy przetłumaczyć jako jezioro w wilgotnym zagłębieniu. Pierwszymi osadnikami, którzy docenili urok, jak i strategiczne położenie Linlithgow byli Rzymianie. Według badań archeologów na terenie obecnego pałacu i w jego pobliżu ponad 2000 lat temu znajdował się rzymski fort.

W XII wieku Linlithgow zostało wybrane przez Króla Dawida I, jako siedziba jego dworu. Dawid zasiadał na szkockim tronie w latach 1124 – 1153.

W XIII i XIV wieku przez Szkocję przetoczyły się dwie wielkie wojny o szkocką niepodległość. W tym czasie Linlithgow przez większość czasu było okupowane przez wojska angielskie. Z rozkazu króla Anglii Edwarda I dawny dwór królewski został przebudowany w twierdzę obronną.

Pałac Linlithgow. Fot. Mateusz Błażejczak

Po zakończonej zwycięstwem Szkotów Drugiej Wojny o Niepodległość w Linlithgow nastały sielankowe czasy. W 1424 roku z rozkazu króla Jamesa u brzegu jeziora (o tej samej nazwie, co miejscowość), rozpoczęto transformację dawnej twierdzy w renesansowy pałac Linlithgow. Przez kolejne 200 lat stał się on ulubioną rezydencją władców z dynastii Stuartów, a każdy z nich rozbudowywał ją o kolejne elementy. Z czasów Jamesa IV pochodzą królewskie apartamenty. James V wybudował piękną trzypoziomową fontannę, a James VI był odpowiedzialny za odbudowę północnego skrzydła.

Złote lata pałacu skończyły się w 1603 roki, kiedy James VI został koronowany na króla Anglii. Nowy król obojga narodów przeniósł swój dwór z Linlithgow do Londynu. W 1745 roku Bonnie Prince Charles złożył wizytę w pałacu i był on najprawdopodobniej ostatnim wielkim arystokratą, który odwiedził to miejsce. Rok później rezydencja spłonęła w wielkim pożarze i postanowiono jej nie odbudowywać.

Pałac Linlithgow. Fot. Mateusz Błażejczak

Zwiedzanie Pałacu Linlithgow

Zwiedzanie ruin Pałacu Linlithgow zajmuje około 45 minut. Po wejściu na wewnętrzny dziedziniec ukaże się wam wspomniana wcześniej fontanna z czasów Jamesa V. Dodam, że w lipcowe i sierpniowe niedziele można zobaczyć ją działającą.

Następnie, koniecznie musicie wspiąć się krętymi schodami na szczyt Queen Margaret’s Bower (Altana Księżnej Małgorzaty), aby zobaczyć piękną panoramę na okolicę. Przy dobrej pogodzie można dostrzec mosty na zatoce Forth.

Dajcie się również „zgubić” w ciasnych i licznych korytarzach pałacu, aby poczuć klimat dawnego dworu szkockich władców. Jeżeli jesteście natomiast zafascynowani historią Marii I Stuart, to koniecznie musicie odwiedzić północne skrzydło zamku. To właśnie w jednej z komnat w tej części w 1542 roku na świat przyszła słynna królowa Szkotów.

Spacerując brukowaną ulicą przed bramą wjazdową, warto zwrócić uwagę na niebieskie tabliczki po prawej stronie. Znajdziecie na nich wypisanych wszystkich władców Szkocji od Marii I Stuart do królowej Elżbiety II.

Kościół St. Michael’s Parish Church

Przy ruinach znajdziecie również protestancki kościół pod wezwaniem św. Michała. Pochodzi on z tych samych czasów co Pałac Linlithgow, ale pożar z 1746 roku nie dosięgnął jego murów i dzięki temu możemy dzisiaj podziwiać go w pełnej okazałości. Wstęp jest darmowy.

Pierwsze wzmianki o miejscu sakralnym pochodzą z roku 1138 roku, kiedy to król David I przekazał kaplicę biskupom z St. Andrews. Ciekawostką jest, że w czasach kiedy Linlithgow było okupowane przez Anglików, we wnętrzu kościoła został umieszczony magazyn garnizonu.

Kościół St. Michael’s Parish Church. Fot. Mateusz Błażejczak

Największa rozbudowa kościoła nastąpiła za czasów, kiedy dwór królewski dynastii Stuartów przebywał w sąsiadującym pałacu. 8 maja grudnia 1542 roku w świątyni chrzest przyjęła Maria I Stuart. Niestety chrzcielnica, w której odbywała się uroczystość oraz rzymsko-katolickie wyposażenie kościoła nie przetrwały trudnych czasów reformacji, a ich fragmenty do dzisiaj są znajdowane na terenie wokół świątyni.

W 1821 roku podjęto decyzję o rozebraniu kamiennej korony, która zdobiła wieżę kościoła. Była ona za ciężka dla starych murów, a w jej miejscu możemy dzisiaj zobaczyć metalową konstrukcję, która jest jej odzwierciedleniem. Kamienne korony były bardzo popularnym zwieńczeniem dzwonnic w szkockich kościołach. Niestety większość z nich nie przetrwała upływu czasu. Jedną z nielicznych możemy dzisiaj zobaczyć na Starym Mieście w Edynburgu na Katedrze św. Idziego.

W 1992 roku na 750-lecie istnienie kościoła w nawie św. Małgorzaty został wstawiony nowy witraż. Za projekt odpowiedzialny był Crear McCartney, a jego tematem jest Pięćdziesiątnica.

Pałac Linlithgow. Fot. Mateusz Błażejczak

Pałac Linlithgow jako plan filmowy

Fani filmu Outlander powinni kojarzyć Pałac Linlithgow z pierwszego sezonu. Był on planem zdjęciowym dla więzienia Wentworth, gdzie Jamie był przetrzymywany. Również producenci Netflixa wykorzystali go w filmie Król wyjęty spod prawa.

Informacje praktyczne

Pałac Linlithgow jest otwarty przez cały rok, a wejść do niego można w ramach karty turysty Explorer Pass. Dokładne godziny otwarcia i ceny biletów znajdziecie na stronie historicenvironment.scot.

Pałac Linlithgow można również wynająć na prywatne przyjęcia. Bardzo popularne są w tym miejscu uroczystości zaślubin.

Przy pałacu znajduje się również mały darmowy parking dla turystów. W miesiącach letnich zapełnia się on jednak bardzo szybko i zazwyczaj jest trudno znaleźć tutaj wolne miejsce. W pobliżu znajdziecie płatny publiczny parking, do którego skręcamy w lewo przed wąską drogą prowadzącą bezpośrednio do atrakcji (biały budynek na rogu).

Pałac Linlithgow. Fot. Mateusz Błażejczak

Z Edynburga dotrzecie do Linlithgow bezpośrednim pociągiem, a pałac znajduje się zaledwie 7 minut spacerem od stacji. Jedzie on około 20 minut, a bilet kosztuje £5.80. Bezpośrednim pociągiem dojedziecie tutaj również z Glasgow, co zajmie wam ok 40 minut, a cena to £11.30. Jeżeli będziecie podróżować pomiędzy dwoma miastami koleją, warto rozważyć przystanek w Linlithgow i zwiedzenie miejscowych atrakcji. Oczywiście podróż pociągiem będziecie mogli kontynuować na tym samym bilecie.

Przy pałacu znajdziecie sklep z pamiątkami oraz toalety. Jeżeli szukacie miejsca na lunch lub obiad, to przy głównej ulicy mieści się kilka ciekawych restauracji i pubów.

Jeśli dysponujecie większą ilością czasu to proponuję spacer wokół jeziora. Będziecie wtedy mogli zobaczyć najładniejszą panoramę na zamek, a w ciche bezwietrzne dni jego bryła pięknie odbija się w tafli wody.

Pałac Linlithgow. Fot. Mateusz Błażejczak

O autorze

Mateusz Błażejczak: podróżnik, bloger i przewodnik. W Szkocji mieszka od 2011 roku. Pracuje jako administrator danych i koordynator projektów dla jednego z wiodących producentów whisky. Oprowadza także wycieczki po Edynburgu. Jest miłośnikiem podróży. Był już na czterech kontynentach, gdzie odwiedził ponad 30 państw. Od 2017 wraz z Tomaszem Bobrowskim prowadzi przewodnik o Szkocji – Szkocki.pl. Ich celem jest dzielenie się wiedzą i doświadczeniem związanym z życiem w Szkocji.

Komentarze 18

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#216.05.2020, 08:24

Takie wszelkiej masci przewodniki sá bardzo pomocne w czasie lockdown-u.Indeed.

kijevna
18 938
kijevna 18 938
#316.05.2020, 09:25

no, mozna powspominać;)

Profil nieaktywny
mam.to.gdzies
#416.05.2020, 16:02

@1

ale labedzia z pierwszej foty bys zjadl? :)

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#516.05.2020, 16:06

@4

A myslisz,ze co kijvena wspomina?

omegan
14 803
omegan 14 803
#616.05.2020, 17:41

labedzioburgery z salatka z szuwarow i wodorostow. pychota

Profil nieaktywny
czajnik321
#716.05.2020, 18:23

Labedz, jest zylasty I lykowaty, powaznie jadlem...

Profil nieaktywny
czajnik321
#1017.05.2020, 09:50

A za kogo mowie, jak nie za siebie kmiotku,Tobie smakowal ?

Profil nieaktywny
Delirium
#1117.05.2020, 11:03

#10:

Nikt się ciebie nie pyta za kogo mówisz.

bus_37
Dundee
24 199 114
bus_37 Dundee 24 199 114
#1217.05.2020, 17:46

Kurde, Jack mnie kasuje jak PiS Kazika...

#Fame