Jak informuje ONS, w kwietniu złożono 2,097 mln wniosków o zasiłek dla bezrobotnych, co jest najwyższą liczbą od 1996 r. i wzrostem o 856,5 tys. w stosunku do marca, najwyższym miesięcznym wzrostem w historii. Liczba osób ubiegających się o świadczenia nie obejmuje wszystkich potrzebujących, ponieważ nie wszyscy mogą ubiegać się o pomoc.
Liczby te nie uwzględniają osób, które korzystają z rządowego programu subsydiowania pensji. Zgodnie z nim pracodawcy, którzy w czasie epidemii zanotowali spadek przychodów, ale nie zwalniają pracowników, tylko wysyłają ich na urlopy, mogą otrzymać zwrot 80 proc. ich pensji. Według podanych kilka dni temu statystyk z programu korzysta ok. 7,5 mln pracowników.
Niezależnie od danych o zasiłkach, ONS poinformował we wtorek, że bezrobocie w Wielkiej Brytanii w okresie trzech miesięcy od stycznia do marca włącznie zwiększyło się o 50 tys. - do 1,35 mln, ale jego stopa spadła w porównaniu z okresem grudzień-luty z 4,0 proc. do 3,9 proc.
Średnia tygodniowa liczba przepracowanych godzin spadła w ostatnim tygodniu marca do 24,8, czyli była o około jedną czwartą niższa niż w pierwszych 11 tygodniach roku oraz niższa od średniej dla ostatniego tygodnia marca z poprzednich lat.
Komentarze 33
Średnia tygodniowa liczba przepracowanych godzin spadła w ostatnim tygodniu marca do 24,8 -
no ja jak pracowałam, tak pracuję średnio 37.5 godzin tygodniowo. I nie krzyczę (jak niektórzy tutaj), że Ci którzy pracują mniej lubo zgrozo, są furloughed, mają dostawać tylk o100 funtów lub zgoła nic, bo się im nie należy ...
Jak to przecież państwo płaci 80% wynagrodzenia
Przecież nic nie miało się zmienić
Gospodarka nie dostanie po dupie inflacja nie wzrośnie .... będzie super
Wydrukujemy sobie kasę
Lockdown uratuje świat ....co poszło nie znowuż nie tak ?
#1:
Ojej, ale ty jesteś fajna.
:P
Polacy też aplikujo?
Nie, tylko ty.