Jak wynika z badań przeprowadzonych wśród Polaków pracujących poza granicami kraju, w ubiegłym roku ich dochody były większe niż w latach poprzednich. Od początku polskiej obecności w Unii Europejskiej średnia płaca Polaka wzrosła o trzy czwarte. W 2004 roku było to 4964 zł, a w 2018 roku średnia pensja wynosiła 8615 zł - za forsal.pl.
Gdzie zarobiliśmy najwięcej
Najwięcej zarobili Polacy pracujący w Austrii, gdzie zatrudniani są często doświadczeni fachowcy i specjaliści delegowani przez polskie firmy. Tam przeciętne wynagrodzenie polskiego emigranta wynosiło 10041 zł. Niewiele mniej można było zarobić w Wielkiej Brytanii (9581) zł i w Irlandii (8822 zł). W Niemczech średnia pensja Polaka wyniosła 8042 zł, ale z kolei w tym kraju najszybciej rosły pensje. Od 2004 roku nastąpił wzrost płac o 77 proc. Znacznie niższe pensje Polacy otrzymywali w Holandii (5979 zł) i w Belgii (5365 zł).
W raporcie pokuszono się też o oszacowanie łącznej wartości wynagrodzeń uzyskiwanych przez polską emigrację w Europie. W sumie w 2018 r. Polacy zarobili za granicą 154,5 mld zł. Najwięcej, bo 34 mld zł wypłacono polskim pracownikom w Wielkiej Brytanii. Na drugim miejscu pod tym względem były Niemcy, gdzie łączne dochody Polaków wyniosły 26 mld zł. Zarobki w Irlandii były warte w sumie 2,6 mld zł, a w Austrii, Belgii i Holandii około 2,4 mld zł.
Jak czytać raporty
Raport mówiący o „Wynagrodzeniach Polaków za granicą w 2018 roku” przygotowała firma Euro-Tax, zajmująca się pomocą w odzyskiwaniu nadpłaconych podatków. Przedstawione wyniki badań należy odczytywać z pewnym zastrzeżeniem, z uwagi na zawężony dobór badanych, którymi są wyłącznie klienci firmy.
Kolejnym mankamentem jest to, że w raporcie podawane są wartości nominalne płac. Oznacza to, że nie określono siły nabywczej pracowników. Oprócz tego badaniami objęto tylko sześć krajów: Wielką Brytanię, Irlandię oraz Niemcy, a także Austrię, Holandię i Belgię. Niemniej są to główne kierunki polskiej emigracji.
Pomimo tych zastrzeżeń raport przygotowany przez firmę Euro-Tax jest na tyle szczegółowy, że można w oparciu o niego zaobserwować pewne tendencje. Najistotniejsze jest spostrzeżenie, jak szybko rośnie średnia pensja emigranta w przeliczeniu na złote.
Komentarze 20
Czyli, wnioskujac z ostatniej czesci, raport mozna o kant dudy potluc?
@1 nie, trzeba go tylko analizowac z glowa. Wizualizuje pewna tendencje.
Zreszta nie dziwi, ze emigranci, po ilustam latach w innym kraju juz nie chca pracowac na najnizszych, najmniej platnych stanowiskach, a ambicje zaczynaja rosnac. Nowo przyjezdni tez juz niekoniecznie szukaja "jakiejkolwiek" pracy.
#2
Znaczy co? Coraz to więcej magistrów wyjeżdża z Polski? Człowieku, ci nowo przyjezdni są szczęśliwi jeśli podejmą jakąkolwiek pracę! Skąd masz takie dane, podaj jakieś źródła?
Rosną rosną każdego roku o 20-30p ;)
3... Człowieku, ci nowo przyjezdni są szczęśliwi jeśli podejmą jakąkolwiek pracę!...
No wlasnie, skad masz takie dane, podaj jakies zrodla