Do góry

Rośnie liczba osób szukających pracy poza Londynem

Zgodnie z ostatnimi szacunkami, we wrześniu było o 55 proc. mniej nowych ofert pracy w porównaniu do tego samego okresu ubiegłego roku. Wiele restauracji, hoteli i sklepów nadal pozostaje zamkniętych albo działają w okrojonych godzinach. To wszystko przyczynia się do wzrostu bezrobocia, dodatkowo potęgowanego przez pandemię koronawirusa.

Popularny portal dla poszukujących pracy Indeed oszacował, że coraz więcej osób szuka zatrudnienia poza stolicą. Pod koniec sierpnia było takich osób aż o 27 proc. więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.

Najpopularniejszymi kierunkami, w których mieszkańcy Londynu szukają pracy to hrabstwa Essex, Kent i Surrey. Co warte podkreślenia, większośc poszukiwanych stanowisk pracy na prowincji było znacznie niżej opłacane w porównaniu z podobnymi stanowiskami w Londynie.

Jak powiedział Jack Kennedy, ekonomista z Indeed, w stolicy nadal wiele rektutują firmy z branży tehchnologicznej i finansowej. Większość osób, które chce opuścić Londyn poszukuje pracy na stanowiskach, których w tym mieście brakuje, albo które stopniowo zanikają bądź są nieopłacalne.

Dodatkowo koszty utrzymania w Londynie stale rosną, co powoduje, że większość osób poszukuje tańszych miejsc do życia. Agenci nieruchomości zaobserwowali również rosnące zapotrzebowanie na nieruchomości na obrzeżach stolicy, gdzie występuje dobre połączenie komunikacyjne z Londynem.

Komentarze 33

Infidel
14 242
Infidel 14 242
#127.09.2020, 08:25

Ciekawe czy ludzie z Londynu sa gotowi na zarobki poza Londynem?

GuildWars
204
GuildWars 204
#227.09.2020, 15:43

Pewnie są bo również są gotowi płacić 3 czy nawet 4 razy mnie za rent... A zarobią no może funta mniej za godzine szczególnie wszyscy ci którzy w cudnym Londynie i tak pracowali w restauracjach czy hotelarstwie, sprzątaniu tam zarobki są praktycznie identyczne jak na prowincji. Im spadnie jedynie prestiż chwalenia się koleżankom i kolega. MIESZKAM W STOLYCY W LONDYNIE :D Już nie będą sloikami...

GuildWars
204
GuildWars 204
#327.09.2020, 15:44

Na różnych grupach pejsbookowych tez można zauważyć przypływ chętnych do zamieszkania w Glasgow.

Kingcrimson
586
#427.09.2020, 16:21

#2 dokładnie tak jest. Najfajniej, kiedy zaczynają tłumaczyć, dlaczego koniecznie muszą mieszkać w Londynie. Życie kulturalne, teatry, wystawy. Zwykle w teatrze ostatnio byli z klasą w szkole podstawowej a tutaj nawet gdyby chcieli to nie mają czasu, bo od rana do nocy zasuwają na czynsz. Zwykłe, małomiasteczkowe kompleksy.

Profil nieaktywny
Delirium
#527.09.2020, 16:28

Kingcrimson 252

#4Dziś - 16:21

"Życie kulturalne, teatry, wystawy"

Wystawy sklepowe.

No i sklep Reserved. ;P

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#627.09.2020, 16:33

Polecam serial "Londynczycy",ale tak caly,od poczátku do konca.

Wieksza patologia niz w tym Londynie,to chyba tylko na Emito jest :)

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#727.09.2020, 16:34

#4

No i focia na fejsie na tle tego wielkiego kola-bezcenne.

SlawekEdynburg
1 536
#827.09.2020, 17:36

lepiej żeby słoiki londyńskie nie zrobiły inwazji na Szkocję... niech sobie tam siedzą u siebie, u nas nudno i zimno :)

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#927.09.2020, 19:35

A kupieziemie,to czasem nie z Londynu nadaje?

Kingcrimson
586
#1027.09.2020, 19:40

#9 nadawać może skądkolwiek, ważne że wierszówka z Moskwy ;-)

kzielak
285
kzielak 285
#1127.09.2020, 20:01

Mieszkalem w Londynie 15 lat.Miejsce do zycia jak kazde inne.Nigdy nie brakowalo pracy.Jedyny problem to ceny nieruchomosci.

GuildWars
204
GuildWars 204
#1227.09.2020, 21:25

No jedyny i dość istotny. W Glasgow pracy tez nie brakuje. Siostra tez mieszkała na syfie zwanym Upton Park się z metra wynurzało do pracy metrem 45 minut... zarabiała więcej o 50 pensów niż zarabiała w Szkocji w tym samym okresie. Za rent za taki sam bliźniak praktycznie tylko ze od ciapka i z wilgocią oraz cieknącym dachem płaciła wtedy 1200 (2 bedroom cos koło 2012). Teraz w Szkocji płaci za taki sam od councilu 315 (prywatnie płaciłaby 450 teraz). No i tak no mały ten mankament z tymi nieruchomościami rzeczywiście :D

Profil nieaktywny
Delirium
#1327.09.2020, 23:01

GuildWars 106

#12Dziś - 21:25

"Siostra tez mieszkała na syfie zwanym Upton Park się z metra wynurzało do pracy metrem 45 minut... zarabiała więcej o 50 pensów niż zarabiała w Szkocji"

Czyli nie tylko ceny nieruchomości, ale i np. komunikacji.

Całodniowa tavelcard na sześć stref kosztuje teraz w Londku £13,50 - niewiele mniej, niż u mnie tygodniowy bilet na całe hrabstwo (£16) plus okolice.

Daenerys
341
Daenerys 341
#1427.09.2020, 23:05

W Glasgow pracy tez nie brakuje. - ale jakiej pracy? w jakich zawodach? to też ma znaczenie dla sporego grona ludzi.

GuildWars
204
GuildWars 204
#1527.09.2020, 23:16

Nie brakuje pracy takiej dla normlanych prostych ludzi a to tacy uciekają najczęściej bo tacy zarabiają gowniane pieniądze. I to tacy sa zwalniani najwcześniej. Ci co zarabiają dobra kasę drenują ile mogą zamiast zwolnic jednego co ma 100k mogli by zatrzymać 10 co maja 10k.. Ale nie tam zawsze tak jest. Tak samo z banksterka. Zamykają oddziały. Zamiast wypierxxxx kilku prezesikow niepotrzebnych figurantów z milionami.

Daenerys
341
Daenerys 341
#1627.09.2020, 23:28

GuildWars, no niby tak, ale nie wszystko jest czarno-białe. Nie każdy kto zarabia 100tys to jakis figurant który nic się nie narobi. u mnei w pracy CEO zarabia 70tys , ani dużo ani mało jak na Edynburg, ale się naprawdę narobi, to wiem. A z tymi 10 tys chyba przesadziłeś ale w drugą stronę.

Daenerys
341
Daenerys 341
#1727.09.2020, 23:30

Teraz w Szkocji płaci za taki sam od councilu 315 (prywatnie płaciłaby 450 teraz). = gdzie w Szkocji prywatny wynajem to 450 funtów? chyba bardziej x 1.5 lub 2. albo x2.5 nawet, za 2bed flat

Profil nieaktywny
Delirium
#1827.09.2020, 23:35

#17: Chociażby aglomeracja Glasgow, np. Paisley. Pałace to nie są, na ogół wiekowe kamienice, ale 2 bed można wynająć za £420-480, ledwie 15-20 min. jazdy do centrum Glasgow.

Daenerys
341
Daenerys 341
#1927.09.2020, 23:38

OK, spoko, w sumei też tak pomyślalam. ja za bardzo w kategoriach Edi myślę. jeszcze przed pandemią, koleżanka szukala mieszkania 2 bed i chciala okolice Stockbridge lub Morningside, i najlepiej by podłogi były drewniane. i ceny 2bed z bynajmniej nie jakims super drewnem na podłodze zaczynały się od 950-1000 na miesiąc, sam czynsz, a nawet byly mieszkania za 1300

Daenerys
341
Daenerys 341
#2027.09.2020, 23:43

a co do zarabiających dużo kasy CEO i innych takich, historia sprzed kilku lat, zasłyszana od znajomego któremu opowiedzial kuzyn z US ;) Ile w tym prawdy nein wiem, ale raczej prawda): otóz tam gdzie pracuje tamten kuzyn, wielka firma miałą probemy, kryzys itd- pozwalniali kilkudziesięciu pracowników, mowili ze zero podwyżek przez co najmniej rok, sorry - a niewiele później CEO firmy dostał premię równą rocznym zarobkom tego kolesia...

iwo
7 761
iwo 7 761
#2128.09.2020, 09:06

Bez przesady Londyn nie jest zły. Loty wszędzie, imprezy, bogaty, niesamowite możliwości. Wiele firm ma tam siedziby- idealne jak ktoś chce się poprzesuwać szybko. To jest miasto dla młodych i ambitnych. Tam się konkuruje z najlepszymi.

Restauracje wypłaty takie same? No trochę tych droższych restauracj jest? Napiwków więcej:)

No i picie tańsze happy hour itd itp:)

Profil nieaktywny
Delirium
#2228.09.2020, 09:55

Niom, w Soho wieczorami łepetyna przy łepetynie, szpilki nie wetkniesz, jak wędruje ręka z kuflem do twojego dzioba to nie masz pewności, czy to twoja ręka. ;P

Daenerys
341
Daenerys 341
#2328.09.2020, 10:08

iwo, wiadomo, co kto lubi. znam kogos, kto zrobil niezłą karierę w Londynie, ale po pewnym czasie osoba ta załatwiła sobie pracę zdalną , i wróciła z ogromną radością do "cichej spokojnej" Szkocji. musi raz na miesiąc/dwa mies jechać do Londynu na dwa dni, ale poza tym praca z domu, to jeszcze na dlugo przed covidem było.

kzielak
285
kzielak 285
#2428.09.2020, 13:07

uderzylo mnie kilka rzeczy kiedy przyjechalem do Edynburga w 2010.Ceny jedzenia i zakwaterowania.resteuracje,chinczyki wszystko tansze w londynie okolo 30%.Zakwaterowanie i transport sporo drozsze.Generalnie koszty byly zblizone biorac pod uwage wysokosc zarobkow.

iwo
7 761
iwo 7 761
#2528.09.2020, 14:01

Serio mozesz w samym centrum w zone 1 mieszkanje 2 bed za 1000?:) ciężko mi w to uwierzyć :)

SlawekEdynburg
1 536
#2628.09.2020, 15:45

Jak ostatnio patrzyłem w zonie 1 to musiałbym zapłacić 500 funtów... za taki sobie pokój... tygodniowo oczywiście...

iwo
7 761
iwo 7 761
#2728.09.2020, 15:59

Daenerys Jakbym wróciła do Edi na londyńskiej wypłacie tez bym była zadowolona:)

Daenerys
341
Daenerys 341
#2828.09.2020, 16:41

iwo, oczywiście :) ale w tym zawodzie zarobki są bardzo zbliżone, Edi i Londyn; różnica to około 150 funtow netto/mies.

iwo
7 761
iwo 7 761
#2928.09.2020, 21:23

150F razy 12 1800 czyli tydzien wakacji w dowolnej destynacji Europejskiej lub lot dla 2 doroslych i 2 dzieci do np Tajlandii:)

niby malo, a duzo:)

Daenerys
341
Daenerys 341
#3028.09.2020, 21:29

tak, ale rent lub mortgage w Edi znacznie taniej, niz w Londynie. Nie sadze, by w Londynie mozna byo wynajac 1bed flat 50 metrow kw w 1 lub 2 strefie za £700-800 na miesiac :) sama pisalas cos podobnego kilka wpisow wyzej. A w Edi za ta cene? jak najbardziej. czyli wychodzi w zasadzie na rowno. i nie ma takich tluuuuumooooww jak w Londynie, ktory jest fajny, ale tak na 3-4 dni raz na dwa lata ;)

Daenerys
341
Daenerys 341
#3128.09.2020, 21:30

£1800 czyli tydzien wakacji w dowolnej destynacji Europejskiej - albo i ciutke ponad tydzien, jak z jednym dzieckiem ;)

iwo
7 761
iwo 7 761
#3228.09.2020, 22:17

W Londynie jest dostęp do wszystkich firm a tu nie:) nie wiem co porównujemy jakie prace itd. W edi np może jak chce się pracować w Oil and gas to może jest max 3 firmy. W Londynie cała masa.

Londyn jest dobry dla młodych i drapieżnych i starych z kasa:)

Jedna czy dwójka dzieci po Europie to chyba jeden kij:) (i nie nie chce kontynuacji tego tematu:) ile można wydać na wakacjach:))

Sokole
10 592
Sokole 10 592
#3329.09.2020, 14:46

Czasem jedno dziecko pije za dwoch i wydasz tyle samo na wakackach