Do góry

Scone Palace: tu koronowano królów Szkocji, także Makbeta

Scone Palace to jedna z najważniejszych atrakcji hrabstwa Perthshire, a to za sprawą wydarzeń historycznych, które się tutaj odbywały. W 838 roku w klasztorze Scone był koronowany pierwszy król zjednoczonej Szkocji Kenneth MacAlpin. To on ustanowił tradycję, że wszyscy kolejni władcy Szkocji muszą być koronowani na kamieniu zwanym później Kamieniem ze Scone lub Kamieniem Przeznaczenia. W sumie 38 królów Szkocji było koronowanych w Scone, a do najważniejszych możemy zaliczyć Roberta the Bruce, Karola II oraz Makbeta.

Scone Palace. Fot. Mateusz Błażejczak

Makbet w Scone Palace

Właśnie dzięki temu ostatniemu, a może bardziej za zasługą Williama Shakespeare’a, Scone Palace jest tak chętnie odwiedzany przez turystów z całego świata. To tutaj na the Moot Hill był koronowany Makbet, a historia szekspirowskiej tragedii odbywa się krótko przed tym wydarzeniem.

Na szczycie wzgórza koronacyjnego znajdziecie małą kaplicę oraz replikę Stone of Destiny. Niestety do naszych czasów nie przetrwały żadne zabudowania ze średniowiecznego klasztoru, a oryginalny kamień w 1296 został skradziony przez króla Anglii Edwarda I. Kamień Przeznaczania przez 700 lat był przechowywany w Opactwie Westminsterskim w Londynie i dopiero w roku 1997 wrócił do Szkocji. Obecnie możemy go podziwiać w skarbcu na zamku w Edynburgu. 6 maja będzie jednak ponownie użyty podczas koronacji króla Karola III w Opactwie Westminsterskim, by później powrócić do Szkocji.

Scone Palace. Fot. www.scone-palace.co.uk

Scone Palace prywatną rezydencją

Scone Palace, który dziś znajduje się tuż obok the Moot Hill, został wybudowany w XII wieku i kompletnie przebudowany w XIX wieku w luksusowy gregoriański dwór. Takim pozostał do dziś. Cała posiadłość od ponad 400 lat należy do rodziny Mansfield, która ma tam swoje prywatne apartamenty. Dlatego też tylko część pałacu jest udostępniona do zwiedzania.

Scone Palace. Fot. www.scone-palace.co.uk

Wnętrze Scone Palace skrywa wiele pamiątek związanych z właścicielami posiadłości oraz władcami Szkocji i Wielkiej Brytanii, którzy odwiedzili lub byli związani w jakiś sposób ze Scone. Do ciekawszych artefaktów możemy zaliczyć hafty królowej Marii Stuart, które powstały podczas jej odsiadki w więzieniu w Loch Leven Castle. Poza tym będziecie mieli szansę zobaczyć pokój królowej Wiktorii, w którym zatrzymała się podczas jednej ze swoich wypraw do Balmoral Castle. Pałac jest bardzo bogato wyposażony i warto zanurzyć się w jego wnętrzu i poczuć ten niesamowity klimat szkockiego dworu.

Scone Palace. Fot. Mateusz Błażejczak

Park i labirynt

Wokół posiadłości roztacza się ogromny park z dziesiątkami ścieżek i roślinnością z różnych zakątków świata. Atrakcją jest też labirynt, w którym z łatwością można się zgubić, bo droga do wyjścia nie jest tak oczywista, jak można by oczekiwać. Na najmłodszych czeka plac zabaw, a dla głodnych miejsce piknikowe tuż obok parkingu.

Scone Palace. Fot. Mateusz Błażejczak

Będąc w Scone Palace zapewne rzucą się wam w oczy wszechobecne pawie, które dodają charakteru całej posiadłości. Ciekawostką jest to, że każdy z nich nosi imię po jednym z monarchów szkockich. Z kolei vis a vis parkingu znajdziecie polankę, na której pasą się przesympatyczne szkockie krowy – Highland Cattle.

Scone Palace. Fot. Mateusz Błażejczak

Informacje praktyczne

Godziny otwarcia wraz z cenami znajdziecie pod adresem scone-palace.co.uk.

W Scone Palace są toalety, a pałacowa restauracja/kawiarnia serwuje lokalne przysmakami. Dla fanów pamiątek czeka mały sklepik, a jeżeli szukacie czegoś więcej niż standardowego zwiedzania, to warto sprawdzić listę specjalnych wydarzeń, które odbywają się w Scone Palace. Znajdziecie je na stronie posiadłości.

Jak dojechać do Scone Palace?

Scone Palace znajduje się 2 mile na północ od Perth, a od Edynburga jest oddalony o około 45 mil, czyli półtorej godziny jazdy samochodem. Auto jest również najlepszym środkiem transportu. Jeżeli będziecie podróżować z Glasgow, to czeka na was trasa o długości około 60 mil, ale ponieważ większość trasy pokonuje się autostradą, czas podróży jest podobny jak ten z Edynburga.


O autorze

Mateusz Błażejczak: podróżnik, bloger i przewodnik. W Szkocji mieszka od 2011 roku. Pracuje jako administrator danych i koordynator projektów dla jednego z wiodących producentów whisky. Oprowadza także wycieczki po Edynburgu. Jest miłośnikiem podróży. Był już na czterech kontynentach, gdzie odwiedził ponad 30 państw. Od 2017 wraz z Tomaszem Bobrowskim prowadzi przewodnik o Szkocji – Szkocki.pl. Ich celem jest dzielenie się wiedzą i doświadczeniem związanym z życiem w Szkocji.

Komentarze