Do góry

Spór o bożonarodzeniowe kartki pocztowe

Według włoskich przekazów, to Nicolo Monte Mellini jako pierwszy w 1709 roku obdarował swoich znajomych ozdobnymi kartkami z życzeniami na Boże Narodzenie. Pomysł ten miały przechwycić mediolańskie drukarnie, które zaczęły produkować kartki bożonarodzeniowe na większą skalę i je sprzedawać. Z teorią tą jednak nie zgadzają się Szkoci.

Szkocki wątek kartki bożonarodzeniowej

W kraju tartanu i dud na początku XIX wieku mieszkał niejaki Charles Drummond. Jak wieść szkocka niesie, dziewiętnastowieczny właściciel drukarni i księgarni zaprojektował pierwszą kartkę świąteczną w 1841 roku i umieścił ją na wystawie swojego sklepu w Leith pod Edynburgiem. Grafika przedstawiała twarz uśmiechającej się kobiety i napis po szkocku: „Guid New Year an’mony o’them”, co oznacza „Przyprowadź do nich Nowy Rok”. Wystawiona w witrynie grafika budziła duże zainteresowanie przechodniów. Pan Drummond obserwując reakcje ludzi wpadł na pomysł, aby opublikować swoją kartkę ze świątecznymi życzeniami w różnych językach.

Palma pierwszeństwa dla szkockiej kartki świątecznej jest o tyle problematyczna, że w XIX wieku w Szkocji nie celebrowano świąt Bożego Narodzenia. W roku 1640 szkocki parlament reformacyjny zabronił oficjalnie obchodzenia tych świąt. Szkoci nie celebrowali narodzin Chrystusa aż do roku 1958. Dopiero królowa Wiktoria rozpoczęła tradycję rodzinnych świąt wyprawiając oficjalne królewskie Święta i propagując rodzinne obchodzenie Gwiazdki.

A może to Anglicy byli pierwsi?

Inny trop związany z kartkami bożonarodzeniowymi prowadzi do Londynu. Otóż Anglicy uważają, że pomysłodawcą pierwszej drukowanej masowo kartki z życzeniami był pedagog, mecenas sztuki i założyciel londyńskiego Muzeum Wiktorii i Alberta, sir Henry Cole. Jak donoszą angielscy kronikarze, w 1843 roku miał on wymyślić kartkę z życzeniami z braku czasu. Jako osoba publiczna dostawał mnóstwo korespondencji z życzeniami, na które wypadało odpowiedzieć. Z racji swoich licznych obowiązków był też osobą bardzo zajętą, a nie chcąc nikomu uchybić wpadł na pewien racjonalizatorki pomysł.

Sir Henry zamówił wykonanie świątecznej grafiki u malarza Johna Callcotta Horsleya. Horsley stworzył obrazek z trzypokoleniową rodziną wznoszącą toast na cześć adresata. Cole poprosił o dodanie elementów związanych z działaniami charytatywnymi. Malarz dodał więc po bokach głównego obrazku rysunki przedstawiające karmienie głodnych i przekazywanie odzienia ubogim. Na koniec dodano okolicznościowe życzenia: „A Merry Christmas and A Happy New Year to You” – „Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku dla Ciebie”. Następnie pracę wykonał drukarz, który powielił grafikę w odpowiedniej ilości egzemplarzy. Na kartce znalazło się też miejsce na wpisanie imienia i nazwiska adresata oraz miejsca zamieszkania.

Czas niezbędny do odpisania na stos korespondencji ograniczył się do zaadresowanie kartek i ich wysłania. To znacząco zaoszczędziło czasu Sir Henry’iemu, a pomysł zyskał wielką popularność w Anglii. Jednak zwyczaj pisania kartek na Boże Narodzenie w Anglii rozpoczęła się tak na dobre dopiero pod koniec XIX wieku. W Polsce popularność wysyłania świątecznych pocztówek rozpoczęła się w latach 20. XX wielu.

Komentarze