Stosunek zarobków do cen domów najgorszy od 9 lat, najlepiej w Szkocji

Przystępność cenowa domów to wskaźnik pokazujący ile lat średniego zarobku w regionie potrzebne jest do kupna przeciętnego domu w regionie. Sytuacja w całej Wielkiej Brytanii ulega od lat systematycznemu pogorszeniu wskutek szybkiego wzrostu cen domów i wolnemu wzrostowi płac. Tak wynika z rankingu prowadzonego przez Lloyds Bank.

Obecnie najgorzej jest w Oksfordzie, gdzie na zakup przeciętnego domu (£385 327) potrzebne jest aż 10,7 przeciętnych rocznych zarobków w regionie (£36 033 funtów). W Wielkiej Brytanii są jeszcze 4 regiony, w których potrzebne są ponad dziesięcioletnie zarobki na zakup własnego domu – są to: Wielki Londyn, Winchester, Cambridge oraz Chichester.

W całej Wielkiej Brytanii ceny domów w ciągu 5 lat wzrosły o 32 proc. (z £169 966 funtów w roku 2012 do rekordowego poziomu £224 926), średnie zarobki w tym czasie wzrosły jedynie o 7 proc. (do £32 796). Rozpatrując konkretne miejscowości – bywa jednak znacznie gorzej.

Najwyższe procentowe wzrosty cen domów zanotowano w St. Albans w Hertfordshire – w ciągu 10 lat aż o 65 proc. Sprzedawany w Winchester (Hampshire) przeciętny dom podrożał w tym czasie o 59 proc, natomiast w Chelmsford (Essex) o 54 proc. Dla okresu pięcioletniego natomiast liderem wzrostów został Wielki Londyn, gdzie w tym czasie koszt nieruchomości podskoczył o 57 proc.

Drugi koniec zestawienia okupuje Stirling w Szkocji – dom kosztuje tam 3,7 przeciętnych rocznych zarobków (nieco ponad £173 000), na drugim miejscu jest Londonderry w Irlandii Północnej. W dziesiątce najtańszych miast mieszczą się jeszcze: Belfast, Lisburn, Hereford, Bradford, Sunderland, Durham, Glasgow i Swansea. Nigdzie wśród tego top 10 nie potrzeba więcej niż równowartości pięcioletnich zarobków na kupno domu.