Aby poprawić jakość powietrza w dużych brytyjskich miastach uruchomiono cztery nowe strefy niskich emisji. Właściciele starszych samochodów spalinowych będą musieli uiszczać dodatkowe opłaty. Aby ich uniknąć trzeba będzie albo w zainwestować w nowsze samochody spalinowe albo auta elektryczne – za Intelligent Transport.
Zanim w Edynburgu, Glasgow, Aberdeen i Dundee zaczną obowiązywać nowe przepisy, strefy będą objęte okresem karencji, w którym kierowcy nie będą karani grzywną. Ostatecznie jednak zanieczyszczające pojazdy będą podlegać opłatom w wysokości 60 funtów. W przypadku wcześniejszego dokonania opłaty, kara zostanie zmniejszona o połowę do 30 funtów. Natomiast opłata karna będzie podwojona za każde kolejne wykroczenie w ciągu 90 dni.
Dla rozpoznania kierowców, którzy nie przestrzegają przepisów władze lokalne wykorzystają technologię automatycznego rozpoznawania tablic rejestracyjnych (ANPR).
Właściciele samochodów benzynowych mogą poruszać się w strefie, jeśli ich samochód został zarejestrowany z początkiem styczni 2006 roku i spełnia normę Euro 4. Zwolnione z opłat za emisje są m.in. pojazdy służb ratowniczych, motocykle i motorowery.
W Glasgow strefa niskich emisji już działa w centrum miasta i obejmuje transport publiczny. Jednak opłaty zaczną być pobierane dopiero od 1 czerwca 2023 roku. W Dundee pobieranie opłat od samochodów niezgodnych z przepisami ruszy od 30 maja 2024 roku. Edynburg i Aberdeen rozpoczną egzekwowanie ograniczeń od 1 czerwca 2024 r.
Komentarze 13
W Edynburgu to moze i na sens.
W Glesga M8 przecina centrum miasta, wiec moze te spaliny szybko do gory uciekna.
To nad tym debatowali na niedawnym słynnym zlocie odrzutowców z całego świata. ;]
a gdzie bus jest? spozniony?
Będzie za dwa tygodnie. Przerabia 1.9tdi na karbid.