W ramach planu ogłoszonego przez szkocki rząd, osoby pracujące w wielu sektorach niezbędnych dla funkcjonowania kraju, w tym w służbie zdrowia i opiece społecznej, mogłyby uniknąć izolacji w razie kontaktu z osobami, u których wykryto koronawirusa. Obecnie każda osoba, która miała taki kontakt, powinna izolować się przez 10 dni.
Z informacji przekazanych przez BBC wynika, że także pracownicy supermarketów i niektórzy pracownicy linii lotniczych również mogliby być zwolnieni z tego obowiązku.
Nowe podejście do pracowników niektórych sektorów, które są z punktu widzenia rządzu kluczowe dla normalnego funkcjonowania kraju, ma polegać na tym, że zamiast obowiązkowej samoizolacji będą oni teraz przechodzili testy na obecność koronawirusa. Jeśli wyjdą negatywne, będą mogli pracować.
Puste półki w sklepach
Decyzja rządu w Edynburgu pojawia się w momencie, gdy przedsiębiorstwa w całej Wielkiej Brytanii są dotknięte dużą liczbą wakatów wśród pracowników, którzy zostali zmuszeni do poddania się samoizolacji. Doprowadziło to między innymi do niedoborów niektórych produktów w supermarketach.
Colin Smith, dyrektor generalny Scottish Wholesale Association powiedział, że z informacji, które posiada stowarzyszenie, wynika, że średni niedobór kierowców w Szkocji wyniósł w ostatnim czasie 13 proc. Braki kadrowe w Szkocji nie są jednak tak duże, jak Anglii i Walii, gdzie z powodu obowiązku samoizolacji w domach musiało zostać ponad 600 tys. pracowników wielu branż.
Komentarze 15
"Już nie musicie izolować się dla bezpieczeństwa, bo nie ma kim robić".
Będą robić im testy zamiast izolacji…
Chaos.
Albo szybka adaptacja do zmieniających się warunków?
...pracy.