21-letni Polak w nocy z czwartku na piątek został zaatakowany przez trzech mężczyzn. Ugodzony rozbitą butelką w szyję, trafił do szpitala.
Jak donosi Shropshire Star, do zajścia doszło ok. 1 w nocy, gdy Bartosz Milewski wraz z trójką polskich przyjaciół przebywał w parku przy St Matthews Road w Telford (miasto położone jest na północny-zachód od Birmingham)
Przebieg zdarzeń zrelacjonował krewny pokrzywdzonego:
Bartosz dopiero co wrócił z uczelnianego wyjazdu do USA. Poszedł odwiedzić przyjaciół. Siedzieli na ławce i rozmawiali po polsku. Ludzie, którzy go zaatakowali najpierw siedzieli kilkaset jardów dalej, ale kiedy usłyszeli jak Bartosz rozmawia z przyjaciółmi, doszli do nich, zaczęli wyzywać i nawoływać, by ci mówili po angielsku. Potem jeden z nich sięgnął po butelkę należącą do Bartosza, rozbił ją i ugodził go w szyję.
Po zajściu grupka napastników zbiegła. Milewski trafił do szpitala, gdzie założono mu kilkanaście szwów. Mężczyzna nie wymagał dalszej pomocy medycznej.
Napaści miało dokonać trzech białych, dwudziestoparoletnich mężczyzn - każdy o wzroście ok. 180 cm. Jeden z nich miał na sobie szarą sportową bluzę. Miejscowa policja, która traktuje incydent jako hate crime, rozpoczęła już śledztwo.
Osoby, które mogły widzieć zajście proszone są o kontakt z lokalną policją lub zgłoszenie do Crimestoppers pod nr 0800 555111.
Komentarze 6
Czwórkę Polaków zaatakowało 3 Brytyjczyków w parku o 1 w nocy, współczuć głupoty czy co?, oczywiście to wina brexitu a nie bezmózgich ludzi, bo też kto normalny przesiaduje w parku o 1 w nocy???
Dobrze tylko że nic poważnego się nie stało, ludzie myślcie to nie boli!
Oto plan działań polskiego rządu, który "wyciekł" z porannej narady połączonych sztabów:
Z portów wojennych Gdyni i Ustki wypływa właśnie Grupa Uderzeniowa "Kormoran", na czele z lotniskowcem "Sobieski", trzema fregatami klasy wydra i zespołem mniejszych jednostek pomocniczych.
Atomowe łodzie podwodne "Chrząszcz" i "Trzmiel" uzbrojone w głowice nuklearne, już płyną z rutynowych tras patrolowych na południowym Atlantyku, mijając aktualnie Azory.
Zespół łodzi podwodnych do zwalczania zagrożeń nad i pod wodą Drugiej Floty Atlantyckiej już skoncentrował swoje działania w północnej części Morza Północnego, praktycznie blokując bazę brytyjskiej marynarki wojennej w Scapa Flow.
Postawiono również w stan gotowości lotnictwo Korpusu Desantu Morskiego i Zespół Bliskiego Wsparcia Armii "Piorun", które w nieustającej gotowości trzymają razem trzydzieści eskadr samolotów szóstej generacji "Jastrząb" jak też i pierwszą flotę dronów bojowych.
* Drony rozpoznawcze skanują ulice od Bornemouth po Thurso, a nasze satelity szpiegowskie przygotowują dokładne mapy pod kątem ewentualnego ataku.
Stan gotowości bojowej osiągniemy we wtorek 20 września, zaraz przed tym gdy nasza Premier Beata Szydło i hetman Antoni Macierewicz spotkają się w pałacu Buckingham z wybranymi przez siebie przedstawicielami brytyjskiego estabilshmentu w celu wysłuchania wyjaśnień.
Dlatego drodzy rodacy na emigracji: możecie spać już spokojnie, żadne państwo nie potrafiłoby się nie ugiąć sile retoryki wspartej taką potęgą.
Kur.. jaka by nie byla pora to siedzenie w parku nie powinno byc mierzone miara ze moze ci sie cos stac , poprostu kolejny albo jak mowia hate crime albo typowa napasc jakich wiele. Fakt pora sprzyjajaca dostaniem w morde od UTI scum
a ci polacy to już sioę bronić nie potrafią?
Macie swoją tęczową rewolucje
Była obowiązkowa służba wojskowa to przaynajmniej jeden drugiem,u w ryj potrafił zamalować
#4 za ciasne spodnie żeby z pięty w czoło pyknac.... A na poważnie to smutne ze siedząc o tej porze w parku liczą na wpie.....l ..... po dzentelmensku